..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

AnnaMaria

Słyszałam o dwóch autorkach Margot Sunderland i Tracy Hogg...czy ktoś czytał te książki??zastosował?? poleca?? może jakiś innych autorów warto coś poczytać??ja jestem zupełnie zielona w zakresie wychowania dzieci...a wiadomo, że poradnik poradnikowi nie równy...dlatego proszę o polecenie jakiś sprawdzonych pozycji. Z góry dziękuję

kukułka

tracy nie polecam. Zachwycałam się nią kiedyś ale z perspektywy czasu -nie warto. Godny polecenia jedynie rozdział o rozróżniamiu płaczu i o rytmie dnia dziecka. Reszta to wg mnie niedobra ideologia zimnego chowu w kwestii spania i karmienia. O mało się na to nie nabrałam. Książka tej samej autorki o 2 latkach jeszcze gorsza. Tej nie przeczytałam nawet całej bo czasu szkoda Natomiast koniecznie i wg mnie obowiązkowo: Jean Liedlof: W głębi kontinuum. Sunderland nie czytałam ale słyszałam że świetne. Warto przeczytać też: Rozwój psychiczny dziecka 0-10 lat. I "Noc bez płaczu" autorki nie pamiętam ale świetna książka o zasypianiu i stopniowym uczeniu zasypiania samemu w zgodzie z natura i potrzebami dziecka,bez zimnego chowu.

fiamma75

"Mądrzy rodzice" - na pewno
"Jak nie być matką doskonałą" - warto

kukułka

o tej matce doskonałej nie słyszałam

micelka

Na okres niemowlęctwa mojego synka bardzo przydała mi się książka:" Pierwszy rok życia dziecka". Bardzo często do niej zaglądałam. No i jeszcze Gugulska "Warto karmić piersią", ale to nie do końca o wychowaniu Mruga

Tracy Hogg nie trafiła do mnie, leży na półce, mogę nawet odsprzedać, podobnie jak "Każde dziecko może nauczyć się spać".

Rok temu w prezencie gwiazdkowym zamówiliśmy sobie u rodziny włśnie książki o wychowaniu, a dostaliśmy z mężem zabawną książkę :" Dziecko dla odważnych" Leszka K. Talko

kukułka

jeszcze ciekawa książka o rozwoju psych dziecka do lat 5 "Co tam się dzieje". Wg mnie świetna

Frejda

kukułka

to nie jest poradnik, zgadza się. Ale warto przeczytać

Dracena

Talko jest suuuuuper!!!!! Szczególnie w ciąży, żeby się nie zasłodzić do mdłości kolorowymi gazetkami. Wesoly

"Noc bez płaczu" Elisabeth Pentley, o której pisała Kukułka, przeczytałam i mnie zafascynowała, ale potem i tak wyszło, jak zwykle - tzn. nie zadziałała długofalowo, tak jak powinna.
Tracy Hogg też mnie początkowo zafascynowała, a potem stwierdziłam, że to bzdurki. Wesoly

Resztę poleciłabym jak dziewczyny. Wesoly

Teraz czytam "Wychowanie bez porażek" - teoretycznie mi się podoba, ale czy się sprawdzi, zobaczymy za parę lat.

AnnaMaria

wielkie dzięki dziewczyny...od teściowej na święta dostanę "mądrych rodziców" i zabieram się do czytania...potem może skorzystam z innych:)

Aniąt

novva

Tracy Hogg można przeczytać, czemu nie, ale trzeba wybrać to, co pasuje.
Mnie od czasu kursu z pedagogiki podoba się "Wychowanie bez porażek" Gordona, ale - wbrew temu, co twierdzi autor - to raczej dla starszych dzieci.

Aniąt

Ja lubię taka seri "Jak mówić, żeby...", "Wyzwoleni rodzice, wyzwolone dzieci", "Rodzeństwo bez rywalizacji".

Edwarda

Ja Gordona (Wych. bez porażek...) oraz Mazlish i Faber - Jak mówić, żeby dzieci....
W kilku wersjach są te pozycje.

Tomek

Aż się lekko zdziwiłem, że Gordon i Mazlish&Faber tak późno się pojawili. Z Gordona korzystam, ale w całości ideologii póki co nie zasymilowałem. Duetu pań książeczka bardzo przydatna i konkretna.
Ja ostatnio najwięcej czerpie z prac Roberta MacKenzie. Według mnie skuteczne podejście ale pewnie dla niektórych może być zbyt "chłodne".