Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jakie książki o wychowaniu dzieci są najlepsze??
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12399
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 23:15, 16 Gru 2009    Temat postu:

nie wiem gdzie to było, ale czytałam opinie jakiego ksiedza, chyba..., baardzo krytykujacego "Wychowanie bez porazek"...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:13, 17 Gru 2009    Temat postu:

Obawiam się, że takich "niedouczonych" księży jest więcej Smutny

Pewnie bierze się to z niezrozumienia różnicy między zasadami w "Wychowania bez porażek" a tzw. wychowaniem bezstresowym (czyli brakiem wychowania w zasadzie).

Sama spotkałam się z faktem, że ksiądz powiedział, iż bicie dziecka nie jest grzechem! I potem dyskutuj z osobą, która coś takiego usłyszała! Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:19, 17 Gru 2009    Temat postu:

Edwarda napisał:
Sama spotkałam się z faktem, że ksiądz powiedział, iż bicie dziecka nie jest grzechem!

pewnie, że nie jest Wsciekly można bić, byle nie zabić bo wtedy to już grzech Wsciekly niezwykle mądry ksiądz Wsciekly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jawor

PostWysłany: Czw 15:41, 17 Gru 2009    Temat postu:

Z własnego doświadczenia polecę książkę "Jak mówić żeby dzieci, nas słuchału i jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły". Może to śmieszne, ale moja mama przeczytała tę ksiązkę gdy miałam 16 lat i od tamtego czasu nasze relacje tak się zmieniły, wręcz nie do poznania. Można powiedzieć, ze od tej ksiązki sie przyjaźnimy. Jeśli tak działa na rodziców i nastolatki to jak będzie działać na mniejsze dzieci? Zauwazyłam też, że jest tam kilka prostych zasad empatycznego współżycia z ludźmi wogóle( nieraz chyba sie zapomina że dziecko to tez człowiek) których używam często w relacjach z innymi co daje bardzo dobre rezultaty(np przykład z opłakującym śmierć żółwia malcem, pokazuje jak się zachować gdy ktoś stracił coś waznego). Naprawde polecam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:22, 18 Gru 2009    Temat postu:

miu miu napisał:
Z własnego doświadczenia polecę książkę "Jak mówić żeby dzieci, nas słuchału i jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły".


Również polecam, byłam nawet na kursie z autorką.
Ale strasznie trudno stosować te porady tak na szybko w życiu. Wymaga treningu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mufka
pierwszy wykres



Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:32, 18 Gru 2009    Temat postu:

Frejda napisał:

Ale strasznie trudno stosować te porady tak na szybko w życiu. Wymaga treningu.


Zgadzam się. Właśnie skończyłam "Szkołę dla rodziców" opartą na tej książce i zasady tam podane są przydatne, ale ich stosowanie wymaga naprawdę wiele samodyscypliny i treningu. Trzeba najpierw samemu przestawic swój sposób reagowania, myślenia, a potem odnosić to do dziecka. Coś czuję, że łatwo nie będzie Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 10:12, 15 Sty 2010    Temat postu:

czy zna ktoś i poleca książkę Caroline Young "Rozwijamy umiejętności dziecka przez zabawę. Wiek przedszkolny"??ostatnio na nią natrafiłam na siecie...wydaje się ciekawa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:00, 01 Lut 2010    Temat postu:

a co powiuecie o Kiedy pozwolić kiedy zabronić? ktos zna? sensowne to jest? jakies nowe zasady poza standardowymi zawiera? warto to kupować?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
channel
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4860
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:39, 01 Lut 2010    Temat postu:

Kukułko, nie znam tej pozycji, poczytałam trochę w necie i zamierzam ją zamówić. Wg opisów wygląda na dobrą pozycję, systematyzującą postępowanie z dziecmi. Jak przeczytam to Ci odpowiem

Ostatnio zmieniony przez channel dnia Pon 13:40, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:11, 01 Lut 2010    Temat postu:

Ja czytałam i podobało mi się. Szczególnie teoria "tańca rodzinnego". Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:01, 01 Lut 2010    Temat postu:

właśnie kupiłam używaną w antykwariacie na allegro - jutro mąż odbierze wracajac z pracy, bo to blisko Wesoly
Draceno a zdradzisz co to jest ten "taniec rodzinny"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:03, 01 Lut 2010    Temat postu:

Chodzi o pewną schematyczność zachowań, która blokuje rozwiązywanie konfliktów.
Np. mama prosi dziecko o zaprzestanie jakiegoś zachowania. Ono ją ignoruje, ona powtarza, raz, drugi, trzeci, potem zaczyna krzyczeć/gderać/grozić, a ono albo płakać, albo, jeśli starsze, protestować, jeszcze starsze się wykłócać. Potem rodzic np. nakłada karę, dziecko ma poczucie winy większe niż na to by zasługiwała sytuacja, albo rodzic odpuszcza dziecku karę i ma poczucie frustracji i sądzi, że dziecko jest "niegrzeczne i niewychowane", albo że jest fatalnym rodzicem.
I tak końcowe wnioski rodzica są zupełnie błędne i nieprzystające do wyjściowej sytuacji - i tak naprawdę nie udało mu się rozwiązać problemu. I cała książka opiera się na tym właściwie, żeby uświadomić sobie własny swój własny schemat i nauczyć na czas z niego się wydostać, zanim jako rodzice zapętlimy się w gniew i frustrację. No i zanim zaczniemy obwiniać dziecko, które najczęściej, szczególnie małe dziecko, po prostu nie ma pojęcia o istnieniu granic (słowo-klucz książki), bo rodzice nie nauczyli go, że np. hasło: myj ręce i jemy kolację oznacza, że teraz jest kolacja, albo że hasło: zaraz idziemy do domu oznacza, że zbieramy zabawki i idziemy.
Tak w skrócie i pośpiechu, mam nadzieję, że da się coś zrozumieć. Wesoly


Ostatnio zmieniony przez Dracena dnia Pon 16:04, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:15, 01 Lut 2010    Temat postu:

ja znalazlam też na allegro z odbiorem osobistym i też chyba kupię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:20, 01 Lut 2010    Temat postu:

ja znam, jest dobra, ale raczej dla osób z dużyyymi wątpliwościami p- np. dla rodziców pierwszego dziecka, albo z problemowymi dziećmi - większość rodziców stosuje takie wskazania intuicyjnie

Ostatnio zmieniony przez juka dnia Pon 19:25, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:26, 01 Lut 2010    Temat postu:

czy nieposłuchany 2 latek, wybitnie uparty to dziecko z duzymi problemami?
nie boi sie absolutnie niczego, nie zraza go nawet z ebolesnie spadl ze stolka i wlazi tam za kilka sekund znow, nie patrzac pod nogi itd itp
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin