..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

mamma

o bardzo fajny Wesoly

Mój Mąż też jest super, najlepszy na świecie

czasem jestem na niego zła i chodzą mi po głowie takie myśli, że do siebie nie pasujemy w jakimś względzie, a potem się okazuje, że właśnie idealnie się uzupełniamy Wesoly

długo przed ślubem modliłam się o dobrego męża, długo zanim poznałam go w ogóle,
i teraz wypadałoby Bogu dziękować, więc dobrze że przypominacie Wesoly

Justek

A ja myślę że to mój jest najlepszy

chociaż czasem potrafi mnie tak wkurzyć że chciałabym go udusić... oczywiście z miłością

ale jest pracowity, ambitny, super potrafi opiekować się dzieckiem (w sumie dziećmi patrząc na jego zawód

) Mój mąż też taki wymodlony Wesoly

chociaż głośno mu tego nie powiem ale zawsze mi się podobali faceci który mają swoje zdanie i potrafią mnie postawić do pionu

A do tego te jego usta

Nana

ja tam będę stać przy swoim, że to mój mąż jest najlepszy. już nie raz na tym forum wychwalałam go, kto śledzi - wie za co Wesoly

Cera

Rany, ależ mamy fajnych mężów

Chwali się to!

babajaga · Wysłany: Pon 17:36, 31 Mar 2014 Temat postu:

Mój jest najlepszy

Nie myślałam, że będzie nam razem aż tak WESOŁO.
Wczoraj mieliśmy taką głupawkę, że aż brzuchy od śmiechu nas bolały no i w ogóle super jest!

emma · Wysłany: Pon 18:59, 31 Mar 2014 Temat postu:

Mój nie jest najlepszy ...ale chyba jest, bo każdy inny facet po pewnym czasie zaczyna mnie irytować. A on już 13 lat nie...

sylwuska90

Iskra

nie nie nie. to MÓJ mąż jest najlepszy

bo zawsze mogę liczyć na jego wsparcie, nawet jeśli nie mam racji Mruga

P.S od dawna chciałam napisać w tym wątku, ale przeczytałam pierwsze kilka stron i uznałam, że ten temat to zmyłka

babajaga

Gitka

Ja też mam najlepszego Męża pod słońcem

zawsze mogę na niego liczyć, idealnie się uzupełniamy, tylko przy nim czuję się bezpieczna. Decyzja o ślubie była najlepszą decyzją jaką do tej pory w swoim życiu podjęłam

nie sądziłam, że będzie nam ze sobą aż tak dobrze

hermiona

Nie nie to MÓJ jest najlepszy

Umył wczoraj wszyysstkiiie fronty mebli w kuchni i nawet nie narzekał

fresita

Nie nie, jednak mój. Umył wszystkie okna i posprzątał świątecznie całą chałupę

a my ze starszą i młodszą córką miło spędziłyśmy popołudnie w domu kultury Wesoly

a wieczorem dodał"Nooo ładny kawał roboty odwaliliśmy dziś"(a nie odwaliłem) jak go nie kochać?

hermiona

Polly

Mój twierdzi, że po co myć tak często

Busola

wow

- ja umyłam jedno okno, a mąż resztą, jeszcze po mnie chciał poprawiać Wesoly

, nie robi tego lepiej, ale mu tego nie mówię Wesoly

, potem umyliśmy razem podłogi, a teraz mąż mówi, że musi uprać dywan Wesoly