Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kolej na Wołochowiczów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
novva
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Wieś przy Drodze

PostWysłany: Wto 9:28, 22 Maj 2007    Temat postu:

W praktyce życia i podejmowanych decyzji okazuje się, jak mało Kościół ma zaufania do wiernych świeckich. To dziedzictwo wieków i szybko się nie zmieni, choć pierwsze jaskółki już są - widziałabym m.in. coraz szerzej poruszane kwestie kształtowania sumienia jako jedną z takich jaskółek.

Ale zastanówmy się dobrze, na czym nam zależy, o co walczymy? O prawo do samostanowienia, uwolnienie się od hegemonii Kościoła? Czy może o lepsze zrozumienie tego, co jest dobre, nie odrzucając przy tym ani Boga, ani Kościoła? Pozycja wyjściowa nie musi tu być taka sama.Juka moim zdaniem dobrze to ujęła, odpowiadając na Twoje pytanie, Gościówa. Jeśli uznajemy człowieka jako tego, kto "miałby mieć władzę tworzenia własnego porządku etycznego", to po co nam do tego Bóg jako źródło prawdy, dobra i piękna? Źródłem wszystkich tych wartości byłby wtedy człowiek. Mnie jako laikowi (nie etykowi i nie filozofowi) wydaje się, że bliższe prawdy byłoby spojrzenie na Boga jako źródło wartości etycznych, a na człowieka jako na tego, kto ma szczególną dyspozycję do ich postrzegania, oceniania i realizowania w życiu. W tym sensie jest autonomicznym podmiotem wartości, ale nie ich ostatecznym twórcą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gościówa
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 10:12, 22 Maj 2007    Temat postu:

Też jestem laikiem w tych sprawach, ale mnie się tak zdaje, że "Bóg jako źródło prawdy, dobra i piękna" to nie to samo, co "dawca porządku etycznego".

Innymi słowy:
Wiadomo (od Boga, źródła dobra?) , że chodzi o dobro małżonków - i tego nikt nie kwestionuje. Ale "jak sobie poukładać" sposoby realizacji tego dobra - to już nie jest sprawa jednakowa dla wszystkich ludzi. To poukładanie rozmaitych sposobów realizacji nazwałabym porządkiem etycznym. Właśnie: "poukładanie", "uporządkowanie", "porządek". I ludzie mają władzę porządkowania tak lub inaczej wedle własnego uznania.

Mam wrażenie, że wielu katolików rozumie te sprawy inaczej niż powyżej napisałam. Raczej sądzą coś w stylu, że Pan Bóg opracował dla ludzi listę zachowań etycznych i nieetycznych. Czyli że dał im gotowy porządek etyczny na każdą okazję. Ale wtedy w praktyce łatwo dojść do absurdalnych wniosków, że np. "zrobienie mężowi loda" stanowi naruszenie jakiegoś kosmicznego porządku. Gorzej - pan Pulikowski np. zdaje się sądzić, że naruszeniem kosmicznego porządku jest już nawet to, gdy żona przerwie mężowi obieranie ziemniaków, aby poprosić o sól.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
novva
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Wieś przy Drodze

PostWysłany: Wto 10:41, 22 Maj 2007    Temat postu:

gościówa napisał:
Też jestem laikiem w tych sprawach, ale mnie się tak zdaje, że "Bóg jako źródło prawdy, dobra i piękna" to nie to samo, co "dawca porządku etycznego".

Innymi słowy:
Wiadomo (od Boga, źródła dobra?) , że chodzi o dobro małżonków - i tego nikt nie kwestionuje. Ale "jak sobie poukładać" sposoby realizacji tego dobra - to już nie jest sprawa jednakowa dla wszystkich ludzi. To poukładanie rozmaitych sposobów realizacji nazwałabym porządkiem etycznym. Właśnie: "poukładanie", "uporządkowanie", "porządek". I ludzie mają władzę porządkowania tak lub inaczej wedle własnego uznania.

Pewnie tak. Nie jestem w stanie teraz się szerzej do tego odnieść, pomyślę, bo to bardzo ciekawe i intuicyjnie bym się zgodziła. Może największe wątpliwości budzi we mnie "wedle własnego uznania". W tym porządkowaniu jednak kierujemy się odniesieniem do innych ludzi (część zachowań przejmujemy, wzorując się na innych) i uznawanych przez nas autorytetów. Czasami to porządkowanie jest tak automatyczne, że aż bezrefleksyjne. Można się zastanowić, czy to dobrze, że tak jest.

gościówa napisał:
Mam wrażenie, że wielu katolików rozumie te sprawy inaczej niż powyżej napisałam. Raczej sądzą coś w stylu, że Pan Bóg opracował dla ludzi listę zachowań etycznych i nieetycznych. Czyli że dał im gotowy porządek etyczny na każdą okazję. Ale wtedy w praktyce łatwo dojść do absurdalnych wniosków, że np. "zrobienie mężowi loda" stanowi naruszenie jakiegoś kosmicznego porządku. Gorzej - pan Pulikowski np. zdaje się sądzić, że naruszeniem kosmicznego porządku jest już nawet to, gdy żona przerwie mężowi obieranie ziemniaków, aby poprosić o sól.

O takiej mentalności pisze T. Bartoś. Ale to wyjaskrawienie, moim zdaniem. Niewielu chyba tak naprawdę jest ludzi, którzy posługują się w codziennym życiu katalogiem dobrych i złych uczynków, większość z nas -jak mi się wydaje - jednak styka się z sytuacjami, w których trzeba uruchomić sumienie i mamy raczej problem z tym, czy można zawierzyć temu, jak ono jest ukształtowane, czy nie prowadzi na manowce (to m.in. mój problem). Co do seksu oralnego, zgoda, bywa opisywany jako naruszenie Boskiego porządku (nb. nie lubię określenia "robić loda" Wink), była ostatnio na ten temat cała dyskusja na forum LMM. Co do tego przykładu z Pulikowskiego, nie zgodzę się z Tobą. To chyba jednak kosmicznego porządku nie dotyczy, jest jakimś zwróceniem uwagi na to, jak rzekomo funkcjonuje, w odróżnieniu od kobiety, mężczyzna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19912
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:46, 22 Maj 2007    Temat postu:

wracając do początku, na chwilę obecną uważam, że dzieci nie powinny chodzić do przedszkola albo poiwnny być one odizolowane!!! wrrrr.... mam mordercze instynkty względem tych piszczących i wrzeszczących bachorów za moim oknem, które nie pozwalają mi spać Yellow_Light_Colorz_PDT_07 Yellow_Light_Colorz_PDT_45 Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Color
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:16, 22 Maj 2007    Temat postu:

strzyga napisał:
mam mordercze instynkty względem tych piszczących i wrzeszczących bachorów za moim oknem, które nie pozwalają mi spać Yellow_Light_Colorz_PDT_07 Yellow_Light_Colorz_PDT_45 Twisted Evil

To się diametralnie zmienia w momencie przyjścia na świat własnej pociechy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12396
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 11:18, 22 Maj 2007    Temat postu:

Color napisał:
strzyga napisał:
mam mordercze instynkty względem tych piszczących i wrzeszczących bachorów za moim oknem, które nie pozwalają mi spać Yellow_Light_Colorz_PDT_07 Yellow_Light_Colorz_PDT_45 Twisted Evil

To się diametralnie zmienia w momencie przyjścia na świat własnej pociechy Very Happy


popieram popieram..... Yellow_Light_Colorz_PDT_06 Yellow_Light_Colorz_PDT_06
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19912
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:15, 22 Maj 2007    Temat postu:

możliwe, ale rano naprawdę byłam gotowa zamordować te wszystkie dzieciaki... a teraz co rano tak będzie... za jakie grzechy moje okna wychodzą na przedszkole #-o
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:48, 22 Maj 2007    Temat postu:

jeszcze sprecyzuj pojecie "rano", bo mnie sie wydaje, ze przedszkolaki wychodza na dwor tak ok 10-ej, to jak mozna o tej porze jeszcze spac Shocked Wink Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19912
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:57, 22 Maj 2007    Temat postu:

można, można Smile ja mogę nic nie robić tylko spać Yellow_Light_Colorz_PDT_02 jak wstanę przed 8, to potem nieprzytomna cały dzień łażę i nic mi nie pomaga. Studia mnie tak rozleniwiły Embarassed
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:20, 22 Maj 2007    Temat postu:

To ile Ty będziesz w ciąży spać? chyba cały dzień Yellow_Light_Colorz_PDT_04 Yellow_Light_Colorz_PDT_07
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19912
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:32, 22 Maj 2007    Temat postu:

kukułka, niewykluczone Very Happy jak ja teraz normalnie potrafię przespać do 16 godzin na dobę... Yellow_Light_Colorz_PDT_07
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:31, 22 Maj 2007    Temat postu:

uuuu, to może zacznij się już odzwyczajać jeśli planujesz dzieci Very Happy niby teoria mówi, że one śpią kilkanaście godzin na dobę, ale w praktyce to się nie bardzo sprawdza Yellow_Light_Colorz_PDT_04 i w większości przypadków zaczynają dzień około 6-ej rano Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19912
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:46, 22 Maj 2007    Temat postu:

Gagusia, w żadnym razie nie planuję i to pewnie jeszcze długi czas nie będę planowała. Nie spieszy mi się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:48, 01 Cze 2007    Temat postu:

O przedszkolach z zupełnie innej perspektywy:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin