Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzieciowe pogaduszki - o wszystkim i o niczym :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 53, 54, 55 ... 79, 80, 81  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:36, 10 Lis 2016    Temat postu:

anuszkaja napisał:
Weszlam na kolejny level mojego macierzynstwa. Poporcjowalam dla mlodej KRÓLIKA Yellow_Light_Colorz_PDT_29
Ciezkie przezycie, bo w moim odczuciu kroliki to sie hoduje jak chomika w klatce Mruga
W zyciu nie jadlam krolika, nie wiedzialam jak sie za to zabrac, gdzie jest mieso na tych kosteczkach. Jakos poszlo, bo pan w miesnym mi podpowiedzial. Nawet watrobke i nerki ten krolik mial. Najgorzej moja psycha cierpiala

Widziałam w Auchan comber z królika, cokolwiek to jest. Takie fajne małe kawałki mięsa jak kotlety. Muszę kupić. No i e Auchan widziałam też niby eko kurczaka, niby bez hormonów itp, zastanawiam się, czy mogę takiego dać młodemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anuszkaja
za stara na te numery



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:43, 10 Lis 2016    Temat postu:

Babajaga, chyba bym trupem padla jak ten dzik Yellow_Light_Colorz_PDT_37

Co do nebulizatora, mamy, kupilismy dla mlodej 2mies temu. Potrzebny byl juz dwa razy. Przy kazdym zębie lapie infekcje i meczy ja katar utrudniajacy spanie. Uzywamy wtedy inhalatora 2x dziennie, pol fiolki soli fizj, to ok 10-15min inhalacji. Katar za kazdym razem odchodzil po ok 3-4dniach, nie wiem jak byloby bez tego.

babajaga napisał:

anuszkaja albo nastąpił u Ciebie wzrost poczucia humoru, albo wcześniej się na Tobie nie poznałam, ale ostatnimi czasy uwielbiam Cię czytać

Hahahaha, Babajago! Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:44, 10 Lis 2016    Temat postu:

Przy małym dziecku musi wzrosnąć poczucie humoru, inaczej człowiek by oszalał.😂
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aleen
za stara na te numery



Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:46, 10 Lis 2016    Temat postu:

Anuszkaja czasem przy zębach jest katar ale nie infekcyjny. I trwa ze 3 dni.
A dziś w mięsnym pan dzielił kurczaka w 3 minuty to zrobił. Mąż patrzył i podziwiał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18864
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:10, 10 Lis 2016    Temat postu:

bez poczucia humoru nie przetrwałabym tych miesięcy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anuszkaja
za stara na te numery



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:45, 10 Lis 2016    Temat postu:

aleen napisał:
Anuszkaja czasem przy zębach jest katar ale nie infekcyjny.

A mi dr mowila, ze przy zabkowaniu spada odpornosc, dziecko latwiej wszystko lapie i ten katar to od infekcji. Ale ta dr to zaden autorytet, takie farmazony czasem bredzi, ze az szkoda powtarzac Mruga

Ja nie wiem jak przezylam ostatnie miesiace. Dopiero od niedawna czuje, ze biore pelny oddech moja macierzynska piersia. Poczucie humoru mnie nie uratowalo Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:57, 10 Lis 2016    Temat postu:

Poczucie humoru to świetna sprawa, pozwala łapać dystans czasem Wesoly.
A ja się czuję dobrze dopiero teraz przy drugim dziecku Mruga

Znaczy zaczęłam się czuć spokojna - bo oświeciło mnie, że mam wystarczające kompetencje do bycia mamą Mruga. Przy starszym bardzo długo się martwiłam i bałam o coś. I stresowałam. Teraz też się boję o dzieci - ale się nie stresuję - taka drobna różnica.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anuszkaja
za stara na te numery



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:40, 11 Lis 2016    Temat postu:

Wiecie co, zaskoczyla mnie ostatnio rehabilitantka mlodej. O ile o samodzielnym siadaniu wypowiadala sie bardzo przychylnie, o tyle o stawaniu na nogach niekoniecznie. Ja myslalam, ze jesli dziecko SAMODZIELNIE do czegos dąży i cos mu sie udaje to ok-turlanie, siadanie, stawanie. Jednak zwrocila moja uwage na KOLEJNOSC i nie omijanie poszczegolnych etapow.
I tak w naszym przypadku mloda turla sie jak wariat, siada, klęka na kolanach a od 2dni staje na nogach gdy ma dobry podpor na wysokosci pasa (czytaj lezaca na dywanie mama). Jednak raczkowanie w przypadku mlodej to max 3-4 machniecia reka-noga i finito.), czyli w sumie no nie raczkuje. Rehabilitantka kaze mi odwodzic mloda od stawania, mam jej nie stwarzac sytuacji ku temu i sadzac, gdy widze, ze probuje stac. Dostalam info, ze to tak, jakby dawac jej podparcie z poduszek do siadu w sytuacji, gdy jeszcze sama nie siedzi. Rehabilitantka mowi, ze do stania bedziemy prowokowac po MIESIACU raczkowania takiego pełną gębą.
Ja nie wiem jak ja tego mojego czorta utrzymam na plasko na ziemi, jak ona chwyta wszystko co popadnie byleby stac (ostatnio siatkę od zlozonego kojca, ktora wisi jak scierka i jest doprawdy marnym podparciem...)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:54, 11 Lis 2016    Temat postu:

Próbować zawsze możesz Mruga Rzeczywiście słyszałam, że raczkowanie jest bardzo dobre, rozwija mózg (koordynacja prawa-lewa półkula), co nie zmienia faktu, że niektóre dzieci od pomijają ten etap. Spróbuj skorzystać z jej rad i zobaczysz, na ile to się udaje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18864
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:13, 11 Lis 2016    Temat postu:

Jak bedzie chciała naprawdę stać to nic nie zrobisz Mruga bedzie przy wszystkim próbować, przy meblach, w łóżeczku, przy krześle a potem i przy ścianie...

Mój raczkował pare dni i stanął.
Po miesiącu to wg mnie utopia jak sie dziecko rwie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
za stara na te numery



Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:43, 11 Lis 2016    Temat postu:

To ja powiem jak było u nas. Młody nie garną się do raczkowania wcale. Nawet kilku machnięć ręką i noga nie chciał zrobić. A jak już to przesuwał ręce i przyciągał do nich nogi. Rehabilitantka rozłożyła ręce, bo synek zaczął stać i chodzić ale raczkować nie chciał, a jak już to nieprawidłowo (bez ruchu naprzemiennego). Trudno, niektóre dzieci nie raczkują, zwłaszcza jak poznają smak pozycji pionowej. I co? Po jakiś 2 tygodniach chodzenia za ręce młody zaczął pięknie raczkować sam z siebie, bo mu się wstawać nie chciało dla zabawki oddalonej o metr także jak będzie dziecko chciało, to nie zatrzymasz Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
babajaga
za stara na te numery



Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:43, 11 Lis 2016    Temat postu:

Moja najpierw stawała, a jak dostała zabawkę na sznurku to zaczęła ją gonić raczkujac. A jak nie pojechaliśmy na plażę i nie miała się czego złapać to rozraczkowała się tak że stawianie przestali ją czasowo tak interesować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:20, 11 Lis 2016    Temat postu:

Też słyszałam, że lepiej jest jak dziecko przejdzie etap raczkowania i dopiero potem zacznie chodzić.
U nas najpierw było pełzanie do tyłu, potem do przodu, bardzo szybko zaczęły się próby stania, często opierając się o niską pufkę lub poduszki, potem o niskie łóżko, czy kanapę. Leżący plackiem rodzic jest już w ogóle super obiektem do takich ćwiczeń Potem pełzanie przeszło w raczkowanie, a teraz dopiero co nam usiadła. I to też nie z czworaka, tylko z pozycji stojącej, więc chyba na to "klasyczne" siadanie jeszcze poczekamy...
Akurat taka kolejność jakoś nie wzbudziła we mnie wątpliwości... Trudno w ogóle ograniczyć tą ogromną dążność u dziecka do samodzielnego robienia czegoś Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
za stara na te numery



Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:42, 12 Lis 2016    Temat postu:

Zgłupiałam już Smutny i o ile pamiętam kolki u starszego i niby wiem jak wygląały, tak teraz juz nie wiem. Czy to, że młoda potrafi cały dzień/pół nocy walczyć z bakami i zrobieniem kupy i robic tych kup ilości hurtowe (aktualnie 28 pieluch starcza na max półtorej dnia) seriami z wielkim krzykiem i prężeniem to kolki? Młody owszem bąki puszczał i one go drażniły, ale jakoś inaczej to wszystko wyglądało. Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:20, 12 Lis 2016    Temat postu:

Miśka, próbowałaś koperku? On generalnie ma ułatwić gazy i wypróżnianie. Nie rozumiem, dlaczego gazy mają być problemem, jeśli dziecko się ich pozbywa, w sensie no właśnie powinno się pozbywać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 53, 54, 55 ... 79, 80, 81  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 53, 54, 55 ... 79, 80, 81  Następny
Strona 54 z 81

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin