..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Maria

Glr nie chce pisac na ogolnym, ale pisals mi na prv i moge Cie zapewnic, ze przy nastepnym bedzie dobrze Wesoly

BYle tylko od poczatku wiedziec o co chodzi z ta cala laktacja, jakie jest normalne zachowanie noworodka (slynne nie najada sie - po czym mamy poznaja, ze dziecko sie nie najada? To ze ciagle ssie? No wlasnie...no i butla w pogotowiu, i smoczek no i zjazd z rowni pochylej natychmiastowy).

(grl a w ogole to jaki mialas laktator?)

Maria

a jako ciekaweostke zapodam Wam na czym polegalo moje pierwsze w Irl spotkanie z polska pediatra -znana specjalistka Mruga

Synek 4 tyg dostal plesniawek wiec go zabralismy do polskiej pani doktor. Ta najpierw kazala go zwazyc. Po czym na mnie sie wydarla, ze glodze dziecko, ze mam za malo mleka i mam natychmiast zaczac dokarmiac...BO dziecko nie jest na 50 centylu.... Shocked

nawet nie zapytala o urodzeniowa/spadkowa wage. Nie wiedziala ile przybiera.

No i pewnie biedne, nieswiadome dziewczyny w takiej sytuacji wybiegly z gabinetu prosto po mieszanke, bo przeciez glodza dziecko.

kukułka

Ja też zdumiona jestem, ze prawie wszystkie mamy kupują butelkę i smoczek w wyprawce przed porodem.
Wlasciwie po co?
W razie prawdziwej potrzeby zawsze można dokupić przeciez, a po co zakładać, że się przyda natychmiast po porodzie?
A, mnie rodzina tuż po powrocie że szpitala namawiała na smoczek. I doprawdy nie wiem czemu, skoro moje dziecko w dzień je najczęściej co ok 40 min ( jak jest upał, bo jak nie ma upału czy w nocy, to rzadziej) i też nie wisi godzinami, tylko zje i się krzywi jak na cytrynę, że już dość i mam zabrać bar Mruga

kukułka

Niezła pani dr Mruga

kukułka

Grl, a skąd wlasciwie wniosek o za małej ilości mleka?
Piersi miękkie i dziecko wiszące na mamie?-to ma prawo tak być, nakręca w ten sposób produkcję.

Maria

Tak, kolejna rada pchajaca mamy w objecia producentow mieszanki to 'daj smoczek' gdy na dodatek dziecko slabo przybiera. No pewnie ze slabo przybiera jak zaspokaja potrzebe ssania - potrzebe nastawiona na stymulowanie laktacji - przy gumie. No to jak ma te piersi stymulowac? Jak ma wyssac tyle ile potrzebuje? (no chyba ze dziecko rosnie jak na drozdzach - prosze bardzo, ostroznie, ale sprobowac mozna)

silva

zabrac bar

dobre Wesoly

jesli chodzi o smoczki, to noworodki maja odruch, ze je wypluwaja

kukułka

buba

glr

Buba, niczym mnie nie uraziłaś. Po prostu karmienie piersią to jest drażliwy temat u mnie i zawsze budzi we mnie jakiś smutek wewnętrzny, że nie karmiłam...

kukułko, wyciągnęłam taki wniosek po tym jak robiłam (w moim mniemaniu) wszystko tzn jakieś herbatki laktacyjne, tabletki nawet, wyciskanie do bólu, przystawianie jak najczęściej...a mleka nadal nie było tyle ile trzeba...Miałam laktator firmy Medela Harmony czy coś takiego, ręczny. I jak odciągałam to obserwowalam coś takiego, że najpierw mleko leciało - to trwało z minutę, a potem to np 3-4 minuty nie leciało praktycznie nic, potem znów kilka kropli i potem znów trochę leciało...i chyba moje dziecko się zniechęcało - piło tylko jak mu ciurkiem leciało, a potem się wkurzał przy piersi, wiercił, wyrywał i w ogóle...Tak to mniej więcej było z tego co pamiętam.

Mario, bardzo mnie podniosłaś na duchu, bo ja już zakładałam, że te moje piersi przy kolejnym znów się nie sprawdzą....A tak, mam nadzieję, że będzie dobrze i nie popełnię tych samych błędów.

P.s - przepraszam, że w tym wątku, ale czy ja bym już mogła należeć do oddziału zamkniętego?

Bo pisałam PW, ale teraz nie jestem pewna czy ją wysłałam:P

kukułka

Z tym że tak leciało, a potem nie, to dość typowe jest, i to wcale karmieniu nie przeszkadza. Urodzisz dziecko, pisz, na forum, pomożemy, będziesz karmić, zobaczysz

kukułka

Mój starszy z tych, co to lubią też ciurkiem, ale się nauczył, że jak się nie, ma, co się lubi... Mruga

Maria

Hyh recznym to mi sie raz jeden udalo pare kropli odciagnac Mruga

a sprawdzilam 3. Medela, Avent i TT

ika

Wracając do tego mojego ssaka to uważacie, ze powinnam na razie olać te jego zachcianki, a raczej nie olać, tylko dać sobie spokój z odstawianiem gdzieś do 2 roku życia minimum ?
On jest teraz strasznie za cyckiem, wystarczy ze mnie zobaczy i już kwiczy i się kładzie jak do karmienia i mnie woła i płacze Smutny

Kasik praca nie jest przeszkodą wg mnie w ogóle. Już 10 dni po porodzie zostawiłam dziecko na 7 godzin z odciągniętym mlekiem. W sumie potem co drugi dzień prawie wychodziłam na zajęcia na studia i spokojnie mleko z dwóch sesji odciągających po ok 15 minut wystarczało na ten czas. po 6 miesiącu to już ogóle problem braku mleka w domu przestaje istniec bo dziecko właśnie i je powoli inne rzeczy. A jak już matka na prawde ma problem ze musi odciągać to może dziecko na czas wyjść dostawać mm a reszte dnia mleko matki. To i tak lepsze niż samo mm. Mój teraz jak mnie nie ma dostaje mm i nie bawię się w odciąganie. To wychodzi w sumie raz dziennie przed spaniem południowym bo resztę je normalne posiłki.

agu

Ika - ja bym się nie przejmowała. Wesoly

Czy dziwne, że ludzie że kupują na wyprawkę butelki i smoczki... Ja w pierwszej ciąży nie miałam, a teraz naszykowałam laktator, butelkę i smoczki w ramach wyprawki. liczę optymistycznie, że dziecko będzie uprzejme z tego skorzystać. Pierworodne potrafiło nie tknąć nic przez 6 godzin, bo wszystko chciało z oryginalnego opakowania. Mam nadzieję, że to będzie bardziej zbliżone w obsłudze do dziecka Iki i będzie akceptowało odciągnięte mleko.
Wszystko, co odciągałam do tej pory lądowało w kanalizacji, a mało tego nie było. Na pewno starczyłoby na zostawienie i pójście do pracy.

To było prawie trzy lata temu, możliwe, że nikt mnie na forum nie kojarzył. Założyłam wtedy wątek o banku mleka. Nie doczekałam się wtedy, ale w międzyczasie powstało kilka. Wesoly