..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

[link widoczny dla zalogowanych]
vide fragment a la Mickiewicz :
Chustonoszących było wielu,
Ale żaden z nich nie śmiał motać przy Muchielu
Wiedzą wszyscy, że mu nikt na tym sprzęcie
Nie wyrówna w biegłości, w guście i w talencie.
Proszą, ażeby zamotał, podają chust zwój cały;
Muchiel wzbrania się, powiada, że ręce zgrubiały,
Odwykł od motania, nie śmie i matek się wstydzi;
Kłaniając się umyka; gdy to Jazzoo widzi,
Podbiega i na białej podaje mu dłoni
Chusty, któremi zwykle mistrz swe dziatki chroni;
Drugą rączką po ramieniu przystojniaka głaska
I dygając: "Mistrzu - mówi - jeśli łaska,
Wszak to chustozlot, zamotajże, Muchielu!
Spraw by nie zbywało nam tu na weselu!"

Muchiel nieźmiernie chustonoszących lubił; kiwnął brodą
Na znak, że nie odmawia; więc go w środek wiodą,
Podają dziecię, chwycił, chustę przynoszą,
Kładą mu na ramieniu. On patrzy z rozkoszą
I z dumą; jak weteran w służbę powołany,
Gdy wnuki ciężki jego miecz ciągną ze ściany,
Muchiel śmieje się, choć miecza dawno nie miał w dłoni,
Lecz uczuł, że dłoń jeszcze nie zawiedzie broni.

Muchiel z przymrużonemi na poły oczyma
Milczy i nieruchomą chustę w palcach trzyma.

Zaczął: już drży chusta tak lekkiemi ruchy,
Jak gdyby zadzwoniło w strunę skrzydło muchy,
Wydając ciche, ledwie słyszalne brzęczenia.
Mistrz zawsze patrzył w niebo, czekając natchnienia.
Spójrzał z góry, chustę dumnym okiem zmierzył,
Wzniosł ręce, spuścił razem, dwie poły odmierzył:
Zdumieli się patrzący...
Razem ze stron wiela
furkotał materiał, jakby cała janczarska kapela
Ozwała się z dzwonkami, z zelami, z bębenki.
Jak Polonez Trzeciego Maja! - furkoczące dźwięki
Radością oddychają, radością słuch poją,
Dziewki chcą tańczyć, chłopcy w miejscu nie dostoją -
Lecz starców myśli z furkotem owym w przeszłość się uniosły,
W owe lata szczęśliwe, gdy senat i posły
Po dniu Trzeciego Maja w ratuszowej sali
Zakaz produkcji wózków pospołu fetowali;
Gdy przy tańcu śpiewano: "Wiwat Król kochany!
Wiwat Sejm, wiwat Naród, na pohybel wózkowe szatany!"

Mistrz coraz chustę nagli i ramiona natęża;
Wtem na pleckach powstała fałdka jako ten syk węża,
Jak zgrzyt żelaza po szkle – przejąła wszystkich dreszczem
I wesołość pomięszała przeczuciem złowieszczem.
Zasmuceni, strwożeni, patrzący zwątpili:
Czy chusta nierówna? czy się Muchiel myli?
Nie zmylił się mistrz taki! On umyślnie trąca
Wciąż tą zdradziecką fałdkę, dociąganie zmąca,
Coraz mocniej targając materiał rozdąsany,
Przeciwko gładkości plecków skonfederowany;
Aż Klucznik pojął mistrza, zakrył ręką lica
I krzyknął: "Znam! znam fałd ten!
to jest T a r g o w i c a!"
I wnet pojeli wszyscy, że mistrz gardził temi
Co z dziatwą w wózkach traktami bieżeli

Laughing

Nastka55

SUPER

t_a_S

Ktoś ma talent,

kukułka a jak nosi len, byłaś zadowolona, bo ciekawią mnie paprotki Wesoly

kukułka

ja mam sp jest super i szybko sie łamał ale paprocie Podobno łamią sie dłużej. A ja właśnie dostałam sari ale zamiast robić kółkowa z niego,będę je wymieniać

t_a_S

To lepiej poczekam, aż się złamane pojawią Wesoly

szarotka

też mi się te paprotki bardzo podobają Wesoly

Aniąt

czy na zimę polecacie grubszą chustę (jaką?), czy starczy bawełna?

kukułka

ja pierwsze dziecko nosiłam zimą w bawełnie hoppediz (grubszy od nati). Super jest wełna ale tak naprawdę na zimę nie jest konieczna. W bawełnie jak nosiłam to dziecko też było bez kombinezonu.

t_a_S

Też myślę, że bawełna wystarczy, ja na początku, a była zima nosiłam w Grecji bawełnianej.

Poza tym bawełna jednak jest bardziej uniwersalna.

kukułka

właśnie. Ja pierwsze dziecko w bawełnie nosiłam cały rok. Dopiero teraz tak wydziwiam Mruga

choć gdybym miała doradzać jakas bawełnę na zimę to bym radziła zmianę na grubsza (nati pasy to z tych cienkich są)-didymos,storchenwiege,la poche a kangourou,hoppediz albo nati źakard (wg mnie grubszy od nati pasy jest paradoksalnie)

t_a_S

Zresztą później oczywiście ze sprzedażą na wiosnę będzie problem, bo to jakby nie patrząc chusta sezonowa jest, wcześniej wełenki wisiały i nikt na nie nie spojrzał, a teraz znikają w kilka minut Wesoly

kukułka

ze sprzedażą wełny - tak, oczywiscie
wełna za to jest swietna na takiego 15 kilowca np

t_a_S

Tak, ale nikt mi nie wmówi, że jak jest np powyżej 20 stopni, to nie jest gorąco, czy jak są upały Wesoly

Bo jednak wełenka grzeje.

kukułka

no tak
jelsi juz domieszki, to mysle, ze njbardziej uniwersalny jest len, choc z nim w mrozy 15 stopniowe byloby za zimno

t_a_S

A lniane też teraz wiszą i nikt nie chce Wesoly

Ja jakoś nie mam takiego rozróżnienia, jak mi chusta się podoba, to ją noszę niezależnie od tego, czy jest zima, czy lato Wesoly