..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

matunia

miał panel testów 20 najczęściej występujących alergenów - wyszły tylko pokarmowe alergeny - które wykluczyliśmy z diety.
A 4 tygodnie temu była jeszcze zima, mróz - więc raczej jeszcze nie pyliło.

fiamma75

To, że unikasz alergenów, to nie znaczy że dziecko nie będzie miało alergii na pyłki. Poza tym wiele jest alergii krzyżowych. Takie objawy jak opisujesz typowe są właśnie dla alergii wziewnych. 4 tyg. temu pyliło już wiele drzew (choć chyba jest nieco opóźniony kalendarz przez długą zimę)
[link widoczny dla zalogowanych]

Jaki miał rodzaj testów? Poza tym w zależności od alergii niektóre alergie nie wyjdą w testach. Podstawą jest obserwacja.

matunia

czyli co mam robić z tym katarem oprócz standardowego zakrapiania solą i odciągania? próbować dostać się do alergologa i podawać mu jakieś leki/spray ze sterydem czy można zaprzestać na zwykłym psikaniu?

Fimma to były testy z krwi.

buba

fresita

matuniu, niektore alergeny wychodza tylko w testach skornych, bo gromadzi sie stezenie pod skora a nie we krwi. moja od urodzenia alergiczna ze skory wyszly i pokarmowe i wziewne, a z krwi (robione niby rok temu wiec bardziej wiarygodne) nie wykazaly nic. nasz alergolog pow, ze powtorzymy skorne raz jeszcze bo wlasnie juz ma zapchany nos,, poza tym zero innych obajwow. dostala tez sterdyd do noska, mam podawac teraz xyzal no i singulair(mala ma astme dodatkowo)

fiamma75

Fresito, mylisz pojęcia. niektóre alergie nie wychodzą w badaniu krwi, bo są IgE niezależne, a bada się poziom właśnie IgE. Są różne typy alergii i każda rządzi się swoimi prawami. Dziecko może mieć równocześnie alergie IgEzależne i IgEniezależne, dlatego diagnostyka jest tak trudna.

[link widoczny dla zalogowanych]

fresita

nie wnikalam, tak nam tlumaczyl alergolog, ja sie matwie co to bedzie po testach skornych, 2 razy zareagowala zapalenniem krtani plus natychmiast zapalenie oskrzeli Smutny

kukułka

Nam laryngolog mówił, ze testy u dzieci trzeba powtarzać co kilka lat, bo dziś nie wyjdzie, a jutro tak.

minnesota

u nas też nie wiadomo czy nie alergia. Zawsze dziecko miało brzuszkowe problemy, ale pediatrzy mówili że to niedojrzałość ukł. pok. i wyrośnie, aż zaczęły się śluzowate kupy. Akurat dzień wcześniej odstawiłam nabiał na wszelki wypadek, teraz niecałe 2 tygodnie, a parę dni później prawie wszystko inne Mruga

I zaczęło się poprawiać. A potem nagłe pogorszenie, myślałam że po króliku (?), znów lepiej... No i się wczoraj dowiedziałam, że młody ma w kale gronkowca. Który moze dawać takie objawy, nie leczy się go, tylko probiotyki. Ale jednocześnie mam trzymać dietę, bo to pogorszenie to raczej nie bakteria. Dziś od nocy znowu w kupie zielony śluz... przed chwilą znów. W ogóle nad ranem on o wiele bardziej cierpi zanim ten brzuch go przestanie męczyć, chce mi się z nim płakać.. Nie wiem czy po prostu trzymać tę dietę + probiotyk - ale jak mam wyczaić co mu szkodzi skoro ma tę bakterię? czy jakieś inne badania już mu robić, alergolog, gastrolog czy coś? Na wadze przybiera ale mniej niż do tej pory. Aha, laktaza w kropelkach chyba nie bardzo pomaga.

ika

minnesota dobrze wiem co przezywasz bo mój miał podobnie już mi sie wydaje że wszystkie niemwlaki mają coś takiego a te śluzowate kupy to sa normalne tak na prawdę. A czy boli go brzuszek czy płacze ? Mój miał kupy ze śluzem ale tylko czasami się chwilkę pomeczył przed kupką tak do 15-20 minut i to może co 3 dzien bez względu na to co jadłam. My jakos przetrwaliśmy ten okres chociaż były już chwile gdzie chciałam go odstawić byle tylko jemu było lepiej a ja niemusiałabym stosowac tych koszmarnych diet i jeśc normalnie a nie 3 produkty na krzyż. Jednak udało się jakoś dobrnąc do 6 miesiąca kiedy zaczął już jeśc stałe pokarmy i kupy od razu się poprawily. Nie wiem co Ci poridzić, nie chce kazac Ci totalnie olac, ale ja juz tak później zrobiłam, dopóki dziecko nie cierpiało, tylko było wesołe opróżniało się reguralnie, przestałam zwracac uwage na śluz i chyba nam to wyszło na dobre.
Na początku dzieś po 2 miesiącu życia zaczął mieć kupy takie garaletowate dosłownie jak lekko ścieta galaretka zołto zielona, póxniej jak całkiem odstawilam nabial i setki innych pokarmów w kupie wygladała juz tylko jak jajecznica ze śluzem co dla mnie bło sukcesem i tak już zostało do końca etapu samego mleka. Jak chcesz to gdzies mam zdjęcia kupek to Ci wyśle na pw i sobie porównasz ale nie obiecuję, ze znajde.

fresita

a ma stwierdzone uczulenie na laktozę?

hebanowe noce

Minnesota, u mnie to samo! Napisałam o tym w temacie o karmieniu piersią. My jeszcze robiliśmy test na rotawirusa (ujemny). Teraz będę łapać siuśki na posiew i badanie ogólne. No i może prywatnie zbadam jej kał na obecność bakterii?

minnesota

ika, no pewnie że dawaj te kupy Mruga

Wiesz co, o w ciągu dnia też dość często się pręży, bączkuje itd. i widać że mocno pracuje i czasem się skrzywi albo coś miauknie, ale nie jest źle. (Teraz jest gorzej ale obstawiam skok rozwojowy). Za to nad ranem od paru dni ma taką godzinę że cały czas płacze, trochę krzyczy... Trochę dziwne, ale ja po porodzie miałam też biegunki właśnie nad ranem, ale obstawiałam stres (przebudzenie się w szoku że mam ryczące dziecko). A może oboje mamy te bakterie.
Właśnie do niego zajrzałam za regał, bo coś marudził - powitał mnie przepiękny uśmiech. A teraz znowu pracuje nogami. Płacze. Nie ogarniam tego dziecka Kwadratowy

cd.
Właśnie ma 2 miesiące i kupa z zielonym śluzem taka jak mówisz (no w ciągu tych 2 tyg. była i lepsza i się cieszyłam z żółtego z lekkim śluze, a tu znów źle, a nic nowego nie zjadłam - indyk, ziemniaki, ryż, jaglanka - pogorszenie było chyba po króliku ale teraz?).

kiepsko bo ja mogę jeść co trzeba jak ma pomóc, tylko nawet nie wiem czy to alergia czy bakteria, moze dieta niepotrzebna, a moze bakteria zaciemnia obraz

lekarka mówi żeby zrobić posiew powtórny za miesiąc, więc liczę na to że faktycznie paskudztwo ma szansę wyzdychać w tym czasie... A efekty odstawienia mleka powinny być powoli widoczne, a tu po poprawie znów gorzej, nie wiem o co chodzi.

fresita, stwierdzoną to on ma tylko tego gronkowca. O tej laktozie pisałam bo po prostu spróbowałam tych kropli przez kilka dni ale nie było żadnej korelacji ze stanem kup, podobno one działają szybko i poprawę by było widać

hebanowe, czytałam, pisałam Mruga

mocz ogólny i posiew też miał i obojętny, mam dawać wit.C. Nawet myślałam że jak trzeba to spróbujemy mleka dla alergików, ale on nigdy nie pił z butli, to raz, a dwa że to chyba średni pomysł zostawiać dziecko z bakterią bez moich przeciwciał?

sylwuska90

Od mniej więcej tygodnia walczymy z wysypką.. byliśmy dwa razy u pediatry, zaleciła nam clemastinum i maść cholesterolową oraz kąpiel w krochmalu. Nic nie pomogło. Wysypka powiększyła swoje pole. była na wewnętrznych stronach nóg i rąk, teraz jest niemalże wszędzie, na nogach najwięcej, nawet trochę na twarzy. Doszła biegunka... tyle kup dziennie, masakra.. to już trzeci dzień biegunki, dziś byłam właśnie drugi raz u pediatry i zaleciła nam te różne specjały na biegunkę: probiotyk, nawadnianie i smekte. No i wizyte u dermatologa.
Czy któraś miała podobną sytuacja? wysypka z biegunką? może to alergia? ale my nic nowego nie wprowadzaliśmy... w tym sęk.. bo żeby coś nowego było, a tu nie... i jak znaleźć przyczynę alergii, jeśli to rzeczywiście ona?

fresita

a przypadkiem nie zbieglo sie to z ostatnia dawka szczepionki?