..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

wysypkę , ostre AZS

sylwuska90

Chciałam napisać dla rozjaśnienia - gdyby jakieś mamy miały podobny problem.
Moja malutka trafiła do szpitala, nie z powodu tej wysypki tylko niestety spotkało nas nieszczęście. Przy okazji wyjaśniło się to z biegunką i wysypką.
Okazało się, że zwykły wirus powodował wysypkę łącznie z biegunką. I że ponoć dzieci tak mają. Bo ta wysypka skończyła się na nogach, została na rękach, przeniosła się trochę na szyję i już jest mało widoczna. Lekarz powiedział, że takie są wirusy.
A u nas w mieścinie nawet tego nie podejrzewali Mad

człowiek wmaszczał w dziecko jakieś maści, poił niepotrzebnymi syropkami, okazuje się że niepotrzebnie....

ika

Przykro mi sylwuska ! Na pewno wiele nerwow cie to.kosztowalo ! Zdrowia dla coreczki !

Edwarda

A skutki tego nieszczęścia już też naprawione?

sylwuska90

Niestety nie. Wprawdzie wypisali nas ze szpitala, ale dom zamienił się trochę w szpital. Zero odwiedzin, zero wyjść z domu z nią. Moja malutka się poparzyła i czeka nas sporo czasu leczenia. Ale jestem już coraz lepszej myśli.. Moja córeczka jest dzielna i cierpliwa!

bakteria

sylwuśka, trzymajcie się, bardzo mi przykro. A tu na dniach poród…

------------
Ja z innej beczki, tzn. alergii.
Wiem, że nikt magikiem tu nie jest, ale może podpowiecie, bo macie większe doświadczenie. Po 6. miesiącu miałam zrobić małej prowokację mleczną (ma skazę białkową). No to zeżarłam jogurt, a kilka dni później ciastko z bitą śmietaną (o, rozkoszy!

). Po tym kupa ok, brzuszek ok, ale tak 1,5-3 tygodnie po zjedzeniu tego przeze mnie buzia w grysik krostkowy + na jednym policzku okrągła zmiana: czerwona, twarda (ze skorupką jakby), jakieś 2x2 cm, moim zdaniem typowo zmiana przy skazie. Uznałam, że, no cóż, alergia na mleko wciąż hula. Tymczasem wysypka-grysik na buzi (+ nieco na łydkach) wciąż jest, ale czerwona zmiana blednie. Mija już 2 czy 3 tydzień, odkąd to jest na buzi i zastanawiam się, czy to jednak nie objaw uczulenia na coś nowego w jej diecie, co może przeoczyłam. Co myślicie? 50/50 czy raczej skaza?

Drugie pytanie: czy niemowlę może dostawać nieco (dla urozmaicenia diety, np. z kaszką bezmleczną, a owocową) mleka owsianego? Oczywiście skład tego mleka to wyłącznie woda + odciśnięte płatki owsiane. Szukałam w necie i znalazłam tylko info o starszych dzieciach.
Wiem od pediatry, że kozie po roku, teraz jest tylko na moim. Zastanawiam się nad tym owsianym, czy są jakieś przeciwskazania (?).

Dzięki

------------
jeszcze mi się przypomniało, że mała (znów) ma rankę za uszkiem, sączy się z niej, skóra naderwana. To chyba typowe przy skazie, tak? Tak czytałam. Może ta informacja się tu przyda Wesoly

buba

Jolu, to co piszesz z naderwanym uszkiem, czy polikiem suchym to typowe AZS.
Taka szorstka skóra też może być.
Najważniejsze, żebyście jej te zmiany natłuszczali, najlepiej jakimś preparatem aptecznym.
A co do tego czy to jogurt, czy coś innego to ciężko mi powiedzieć.
Wydaje mi się, że powoli powinno przechodzić, ale z własnych doświadczeń wiem, że jak po tuńczyku mnie sypnęło, to potem chyba się bardziej uczulałam na inne pokarmy i tak się ciągnęło...

bakteria

W piątek mam wizytę u alergologa, może nieco rozjaśni moje ciemności Mruga

podobno pani dr fajna, zresztą to alergolog dziecięcy. Idę prywatnie, potem mam szanse wskoczyć na NFZ i tak kontynuować (jeśli będzie co).

matunia

Jola a jak jest teraz?? jak buźka Malutkiej? dalej nie jesz nabiału?

No i daj znać po wizycie bo sama jestem ciekawa co powie lekarz

emma

Jolu a czemu chcesz dawać to mleko zbożowe? Przecież twoje jest lepsze. Wesoly

A tak w ogóle to słyszeliście kiedyś o wrodzonej nietolerancji laktozy? Szukam po ludziach. Moje dziecko chyba coś takiego ma, choć nie bardzo mogę do szpitala dać przebadać. I szukam czy ktoś coś słyszał. A młodszy do tej pory nie może mleka krowiego bo od razu ma gazy. Skóra nic, tylko gazy.a

fresita

mojej koleżanki córka ma.

emma

A ile lat ma córka koleżanki? I tak od urodzenia czy malenkosci czy po 3 roku zycia?

fresita

lekarze twierdzą, że miala od urodzenia, teraz ma lat 8, jest masakra z wagą, nic nie przybiera. Miala bardzo duże boleści brzuszka, biegunki. Zrobili badania w kierunku nietolerancji laktozy i wyszło. Karmiona piersią była 2 m-ce,bo była cała wysypana mimo diety eliminacyjnej i straszliwie płakała. Po podaniu nutramigenu dolegliwości ustały, skończyły sie problemy. Zaczęły się od nowa jak po 3 r.ż wprowadzono jej nabiał.Teraz lekarz wrócił do podania nutramigenu i pije to świństwo.

emma

Czyli podobnie. Z tym, że ja karmilam cały czas piersią. Ale odciągałam mleko I fazy. Potem, jak był starszy, dawalam Enzym Laktaza. Jak miał te dwa lata to trochę nabiału mógł jeść, żółty ser czy jogurt taki domowy, prawdziwy. Teraz jest gorzej. Raz na jakiś czas trochę sera przeżyje, ale dwa dni pod rząd to już problem.
Ogromny klopot z lekarzami miałam, bo twierdzili, ze jedna nietolerancja występuje po 3 roku zycia a ta id urodzenia jest tak silna, że na moim mleku by nie przeżył. Dopiero gastrolog dziecięcy przyznał mi rację. Ale badań nie robiłam. Bo powiedział, ze trzeba by na 3 dni do szpitala pojechać a on nawet gardła nie da lekarzowi zobaczyć...