Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NPR jako ćwiczenie duchowe
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:17, 14 Lis 2007    Temat postu: NPR jako ćwiczenie duchowe

[link widoczny dla zalogowanych]

Co Wy na to?

Powiem szczerze, że nie przepadam za tego rodzaju ćwiczeniami duchowymi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:37, 14 Lis 2007    Temat postu:

taaaaaa....npr lekiem na wszystkie problemy w małżeństwie Laughing
przypominają mi się stare teksty odnośnie małżeństwa, ołtarzu ofiarnego itd...ja się już na to wszystko uodporniłam i nie rusza mnie to. Pozostaje mi się tylko wzruszenie ramionami, względnie popukanie sie w czoło i przytulenie się do mojego męża bez myślenia o tym, która to faza i czy to co robimy jest grzechem czy nie Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:39, 14 Lis 2007    Temat postu:

"trzy cele: pierwszy - pogłębienie wzajemnego zrozumienia i życia modlitewnego; drugi - rozważenie w duchu modlitwy, jak liczna powinna być ich rodzina oraz utrzymywanie równowagi pomiędzy jednoczącym i rodzicielskim znaczeniem współżycia; trzeci - dojście do świętości, wolności i prawdziwej miłości poprzez pracę nad sobą i samoopanowanie"

no owszem, to mogą być cele w małżeństwie lub droga jego rozwoju, ja je akceptuję, ale żeby npr się jakoś wybitnie przyczyniał do ich realizacji to nie zauważyłam...

z tym fragmentem o czułości zgadzam się całkowicie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jawor

PostWysłany: Śro 21:55, 14 Lis 2007    Temat postu:

Dlaczego, zeby bronić czy przedstawiać w pozytywnym świetle NPR muszą być używane AŻ takie argumenty? Do kogo to wogóle trafia? Nie muszę używac aż tak górnolotnych określeń, zeby chcieć stosowac NPR. Naprawde tego nie rozumiem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:23, 14 Lis 2007    Temat postu:

Cytat:
Marcia zadzwoniła do mojej audycji radiowej z pytaniem o naturalne planowanie rodziny. "U nas to nie działa" - zaczęła. Wyczułem podtekst, ale drążyłem kwestię: "Czy mogłabyś wyjaśnić dokładniej, co masz na myśli?". "Po prostu, mamy przez to pięcioro dzieci." "Ach tak - odpowiedziałem podejrzliwym tonem, ale bardzo starając się być uprzejmym - chcesz więc powiedzieć, że każda z tych ciąż była kompletną niespodzianką?" "No, nie - odparła - tylko problem w tym, że mój mąż ma, jakby to ująć... duże potrzeby i dlatego nie możemy stosować metod naturalnych".


doczytałam dotąd i mną trząchło i wytrząchło i dalej czytać nie będę.
piep* ten staro-katoliski pogląd o mężczyznach ogarniętych chucią i kobietach sierotach.....

a co do NPR jako ćwiczeń duchowych -
W MOIM ŻYCIU JEST ZA DUŻO UMARTWIEŃ NA KTÓRE WPŁYWU NIE MAM, WIĘC PO CO SOBIE DOKŁADAĆ.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:27, 14 Lis 2007    Temat postu:

No i dlaczego niby te cwiczenie duchowe/wyrzeczenie ma byc o niebo lepsze od innych? Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12396
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 23:13, 14 Lis 2007    Temat postu:

Maria napisał:
No i dlaczego niby te cwiczenie duchowe/wyrzeczenie ma byc o niebo lepsze od innych? Cool


bardzo ciekawy blog Artusa między innymi poruszajacy tą kwestię...

a mnie zastanawia fakt, ze jakos te wszystkie "łaski" wynikające ze stosowania NPR-u na nas nie spływają... Confused Confused Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:40, 15 Lis 2007    Temat postu:

Dona napisał:

a mnie zastanawia fakt, ze jakos te wszystkie "łaski" wynikające ze stosowania NPR-u na nas nie spływają... Confused Confused Confused


No właśnie, Dona,... Smutny

A do tego jak to jest, że jesteśmy parą, która b.lubi okazywać sobie czułość - nie ma dnia bez przytulaia itp. a jednak trudność sprawia nam zbyt długa wstrzemięźliwość. Jakoś tego autor artykułu nie wytłuamczył
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:10, 15 Lis 2007    Temat postu:

fiamma75 napisał:
Dona napisał:

a mnie zastanawia fakt, ze jakos te wszystkie "łaski" wynikające ze stosowania NPR-u na nas nie spływają... Confused Confused Confused



ja nie narzekam na brak błogsławieństwa bożego - ale przecież to "łaska" właśnie, czyli coś zupełnie niezasłużonego (nprem ani niczym innym Razz )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Czw 9:57, 15 Lis 2007    Temat postu:

a ja czytając ten artykuł pomyślałam sobie, że nie każdy jest w stanie w pełni podporządkować się Woli Bożej, nie każdy żyje tak duchowo blisko Boga, aby te argumenty o potraktowaniu npr jako ćwiczenia duchowego do niego trafiały. mówię o sytuacji, kiedy jedno z małżonków czuje bardziej te ponadludzką moc npr -te trzy cele wymienione w artykule, a drugie "stoi mocno na ziemi".
i czy znowu jest to jakaś wytyczna KK aby stać się świętym??? a ci którzy maja takie rozterki jak Marcia to są be?! bo nie potrafią w pełni przyjąć i rozumieć npr?
osoba która miała udzielić porady, "wyczuwała podtekst" i pytała "podejrzliwym tonem"... a dlaczego po prostu nie wysłuchała ze zrozumieniem dla naszej ludzkiej natury, którą stworzył Bóg. z góry założyła, że Marcia nie postępuje tak jak trzeba z npr.
tylko jak wzbudzić w sobie tę duchowość, aby nie patrzeć na to co tu na ziemi, tylko mieć w każdej sekundzie przed oczami nasz cel - Niebo obiecane przez Boga!

a ja cieszę się, że przytaczacie tu takie artykuły...bo sama nie mam czasu tak szperać w internecie. dziękuję.

sama przychylałabym się do tej postawy z tymi trzema celami, ale kocham mojego męża, pragnę jego dobra, staram się go zrozumieć, nie mam zamiaru "uszczęśliwiać go na siłe" (przez rygorystyczne narzucanie wstrzemięźliwości jemu i sobie) dlatego nie mogę chcieć dla siebie samej wprowadzać orto-npr. (ciekawa jestem, jjak Bóg będzie rozpatrywał moją postawę? zapewne dowiem się za jakiś czas.)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Czw 10:22, 15 Lis 2007    Temat postu:

cytat: "Przysłowie powiada, że nie lubimy posłańców przynoszących przykre wieści - o wiele łatwiej się ich pozbyć niż usłyszeć gorzką prawdę. Jeśli więc naturalne planowanie rodziny rodzi wątpliwości w tobie lub w waszym małżeństwie, to dobrze. O to właśnie chodzi. Miejcie odwagę - zdobądźcie się na wysiłek, do którego was wzywa taki styl życia, i wiedzcie, że w nagrodę staniecie się zdrowszymi, lepszymi ludźmi oraz czułymi i dobrymi małżonkami. "

Przeczytałam cały ten artykuł jeszcze raz. Jest dla mnie...prawdziwy. i troszkę mnie smuci, że trudno mi osiągnąć taka postawę... czy któraś z Was może powiedzieć o swoim małżeństwie, że rzeczywiście osiągnęła ten stan i odbiera nagrodę w postaci " bycia zdrowymi, lepszymi ludźmi oraz czułymi i dobrymi małżonkami" ? nie pytam ironicznie tylko ciekawi mnie prawda...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:40, 15 Lis 2007    Temat postu:

z pewnością każdy może byc lepszy niż jest - i chyba warto do tego dążyć . ale dla mnie to bardzo uproszczone myślenie, stosuj npr a nie będziesz miec żadnych kłopotów i będziesz zawsze dobrze się czuć. Jezus nic takiego nie obiecywał stosującym jego przykazania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mk,
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podkarpackie

PostWysłany: Czw 10:51, 15 Lis 2007    Temat postu:

juka napisała;..."dla mnie to bardzo uproszczone myślenie, stosuj npr a nie będziesz miec żadnych kłopotów i będziesz zawsze dobrze się czuć. Jezus nic takiego nie obiecywał stosującym jego przykazania."
swięta racja Very Happy
nikt nie obiecywał,że będzie lekko.Ale to nasz wybór,jeśli mam mieć "kaca moralnego" i żyć w grzechu to chyba wolę się trochę pomęczyć Confused (mam na myśli I i II fazę bo w III to ja się już tak nie meczę )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
novva
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Wieś przy Drodze

PostWysłany: Czw 10:55, 15 Lis 2007    Temat postu:

Jeszcze nie czytałam artykułu, ale podpisuję się pod zdaniem juki. Nawet uprzedzał, że łatwo nie będzie (tyle, że o npr nie mówił )! Mój mąż ma podobne zdanie - uważa, że życie bez bólu nie byłoby takie wartościowe, bo cierpienie nas bardzo często otwiera na innych, wyrywa z samozadowolenia. Podziwiam go, że naprawdę tak myśli, bo mnie się z tym trudno pogodzić Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Czw 11:04, 15 Lis 2007    Temat postu:

no tak. dojscie do takiego stanu w małzenstwie to chyba utopia. trzeba sie ciezko napracowac...ale fajnie jest pomarzyc. nigdy nie wiadomo, co Bóg ma dla nas przygotowane. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin