Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

grafik ciąż w pracy?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abeba
Gość






PostWysłany: Pią 18:01, 18 Maj 2007    Temat postu:

straciłam asertywność, jak moja daleka koleżanka, autorka pracy mgr na wielce ambitny temat typu "Obraz kobiety w prasie kobiecej" obronionej pare tygodni po mojej, zapytała mnie jak wygląda dyplom z wyróznieniem. Jak odparłam, ze nie wiem bo nie mam, to usłyszałam "Ale numer, {abeba} nie ma z wyróznieniem, a ja mam"
"asertywność" w wykonaniu najmłodszej i najmniej doswiadczonej osoby w zespole byłaby śmieszną arogancją....
ale co powiecie na taką sytuację: szef pyta czy chcę pracować (w dłuższej perspektywie) na cały czy 3/4 etatu. Ja wiem, ze u mnie w pracy na 3/4 pracują kolezanki-mamy, a na cały - kolega. I mówię, że to zależy od studiów doktoranckich (na które szczerze nie mam ochoty, a nie trzeba być na studiach by robić dr). Przecież to kłamstwo!!! a jednoczesnie - kukułka ma rację, nie wiadomo kiedy sie uda, nie mogę otwarcie deklarowac, że nie będzie mnie na wiosnę, i żeby szef to uwzględnił, bo potem sie okaże, że ciaży brak i pracy brak i mogę sobie najwyżej wziąć bezpłatny urlop.
Powrót do góry
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:32, 18 Maj 2007    Temat postu:

Ja jestem smutnym przykladem braku asertywnosci. Gdy czekala mnie rozmowa z dyr przes wyjazdem do Irlandii, nie moglam spac pare dni przed. Babeczka pewnie bardziej cieszyla by sie z mojej ciazy niz wyjazdu hyh
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:50, 18 Maj 2007    Temat postu:

Dlatego, abeba, zamiast myślec o szefie, to po prostu sie starajcie mieć wtedy dziecko, kiedy chcecie i tyle. A szefowi powiesz, jak juz będziesz w ciąży.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pią 21:52, 18 Maj 2007    Temat postu:

kukułka, szkół masz od groma. Placówek zajmujących sie tym co ja robię - 2 w Polsce. W dłuższej perspektywie to MI zależy na tym bym tam pracowała, nie mojemu szefowi. To chyba logiczne, że nie chcę powodować nieporozumien itp.
Powrót do góry
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18863
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:24, 18 Maj 2007    Temat postu:

no to w czym masz problem wreszcie? nie widze innej mozliwosci jak narazie odkladanie poczecia. trudno sie mowi Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:17, 19 Maj 2007    Temat postu:

Zgadzam się z kasik.
PS To, że szkół jest od groma, nie znaczy, że łatwo w nich o pracę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Sob 9:35, 19 Maj 2007    Temat postu:

dobra, przestaje mi się chciec tłumaczyć specyfikę branży - np. okresy oczekiwania na granty, spotkania fundacji 2 razy w roku, więc jak nie dostaniesz grantu na jesieni, to możesz go poprawiać i składać ponownie wiosną a przez ten czas zająć sie czymś innym, np. isć na macierzyński itp.
Starać tez można się 2-3 miesiące - potem robić przerwę i wrócić do tematu po jakimś czasie.
Sądziłam że może ktoś ma doświadczenie w takich strategicznych rozmowach z szefami. Myliłam się - szkoda. Myślałam że ktoś pomoże inaczej niż pisząc "Idz na zywioł, dziecko jest najważniejsze, dyrektor niech sobie sam radzi"
Powrót do góry
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:39, 19 Maj 2007    Temat postu:

Abeba, ale o to chodzi,z ę nie wiesz, czy ucelujesz z dzieckiem w 2 czy w 5 miesiecy. NIE DA SIĘ tego zaplanowac tak dokładnie,a widać, że tu jest istotne u Ciebie w pracy, czy to bedą te 2 czy 5 miesięcy. prawda jest taka, ze planując dziecko da sie okreslić pewne ramy, ale nie co do miesiąca - taki ludzki organizm.
My np planując, założylismy, ze chcemy dziecko w najbliższym zcasie i ze sie staramy. Ale nie co do miesiąca, bo bysmy chyba z nerwów, niecieprliwości i niedostosowania sie do czegoś/ kogoś tam oszaleli. A te Twoje koleżanki w pracy to też tak sie w miesiące chcą wstrzelić albo się wstrzelili tak jak Ty bys chciała?


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Sob 9:58, 19 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 9:40, 19 Maj 2007    Temat postu:

abeba!

ale masz możliwość pracy na 3/4 etatu!
u mnie po macierzyńskim powrót na cały etat, nie sądzę, żebym odważyła się na urlop wychowawczy, a innej możliwości niż etat (i powiedzmy sobie szczerze - niekoniecznie tylko 40h) po prostu nie ma.
ale nie będę ustawiała terminu ciąży pod kątem firmy, bo jeżeli będę czekać zbyt długo to potem w ewentualnych problemach firma mi nie pomoże.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:41, 19 Maj 2007    Temat postu:

espree napisał:
abeba!

ale nie będę ustawiała terminu ciąży pod kątem firmy, bo jeżeli będę czekać zbyt długo to potem w ewentualnych problemach firma mi nie pomoże.

I to miałam na myśli, mówiąc o tym, co abeba nazwała "pójściem na żywioł|"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Sob 10:04, 19 Maj 2007    Temat postu:

Nie iwem czy zajdę w ciażę po 6 czy po 12 miesiącach starań. Ale kto powiedział że te miesiące musza być po kolei? Czy każdy kolejny miesiąc, nie wiem, "ekspozycji na nasienie" zwiększa szansę na następny meisiąc? Ludzie, przecież to nie jest trening, którego nie można przerwać!
Ciąża trwa 9 mcy (no ew 7-8 jak źle pójdzie). Czyli jesli wiem że np. w styczniu jest sesja, to mogę nie zachodzić w ciażę w cyklach które wypadają w marcu, kwietniu. Jak ktoś często choruje jesienią, to może odłożyc starania na trochę późnym latem - tak by nie byc w pierwszym trymestrze na jesieni. Jak w trakcie starań nabawisz się choroby wmagającej podleczenia to przerywasz starania na 1-2 cykle. To samo można z pracą! Tylko do tego potrzebuję info - kiedy fundacja, UE czy inny fundator podejmuje decyzje (2x w roku, ale kiedy). Ile czasu mija miedzy decyzją a startem projektu itp.
I moim zdaniem gdybym sie odważyła pogadać z szefem dałoby sie to jakoś zgrać.
Powrót do góry
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:42, 19 Maj 2007    Temat postu:

abeba napisał:
I moim zdaniem gdybym sie odważyła pogadać z szefem dałoby sie to jakoś zgrać.


jezeli szef ludzki czlowiek to mam nadzieje doceni Twoja postawe wobec niego i firmy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:40, 19 Maj 2007    Temat postu:

abeba napisał:
I moim zdaniem gdybym sie odważyła pogadać z szefem dałoby sie to jakoś zgrać.


a gdy zajdziesz w ciążę w wybranym przez siebie terminie, ale (czego oczywiście nie życzę) będziesz musiała ją przeleżeć?? to co wtedy? będziesz ryzykować utratę dziecka i chodzić do pracy, bo obiecałaś szefowi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:55, 19 Maj 2007    Temat postu:

abeba napisał:
kukułka, szkół masz od groma. Placówek zajmujących sie tym co ja robię - 2 w Polsce. W dłuższej perspektywie to MI zależy na tym bym tam pracowała, nie mojemu szefowi. To chyba logiczne, że nie chcę powodować nieporozumien itp.


to się zajmiesz czymś innym... nowe możliwości moga się pojawić zupełnie nieoczekiwanie. a jak nie wyobrażasz sobie zycia bez tej właśnie pracy, to oznacza, że ona jest dla ciebie ważniejsza niż dzieci, i finito. wybór robi się prosty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Sob 14:53, 19 Maj 2007    Temat postu:

espree, równie dobrze mozna mieć powazne złamanie na urlopie na nartach i też leżeć w domu/szpitalu. albo byc przejechanym na ulicy i spralizowanym. albo martwym.
Mówię teraz o tym co da sie zaplanować.
dzieki za wsparcie Mario, a nie udowadnianie, że nie powinnam robić niz poza pracą bo nie dość mocno pragnę dziecka.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 4 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin