Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wykresy Żabki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Nasze wykresy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Żabka
pierwszy wykres



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:06, 10 Sty 2012    Temat postu: wykresy Żabki

Witam serdecznie Wesoly

Bardzo proszę o podpowiedź czy dobrze zinterpretaowałam wykres.
Wg mnie na oko jest dobrze, jednak może niech wypowiedzą się koleżanki, które posiadają większe doświadczenie.

W ostatnich cyklach miałam plamienia przed i po okresie (jakoś od czerwca) i gin we wrześniu przepisał mi luteinę 16-25 dc. Podczas brania nie zauwazyłam poprawy. Teraz jest cykl po zakończeniu brania.
Niestety nie badał mi poziomu progesteronu, zaczęłam więc trochę szukać w internecie i stąd doszłam do npr, że po wykresie można się zorientować czy są jakieś problemy w cyklu.
Robiłam badania prolaktyny, ft3,ft4 i tsh- w normie. Prolaktyna bez obciążenia. Cytologia robiona w marcu ok, na usg widać było pęcherzyk dominujący. Gin stwierdził, że tu jest wszystko ok.
Faza lutelna w poprzednim cyklu 12 dni, wcześniejszych danych nie mam. Cykle u mnie trwają 27-28 dni (z moich notatek wynika,że w ciągu roku miałam 1 cykl 25 dniowy)
Obserwacje temperatury i śluzu prowadzę dopiero 2 cykl, pomału wgłebiam się w tajniki npr-u Wesoly
Temperaturę mierzę termometrem rtęciowym, zawsze po przebudzeniu o 6:30. Metoda Roetzera.
Nie ukrywam, że staramy się z mężem o dzidziusia. Tak na poważnie od 3 cykli, wcześniej przez około 6 miesięcy to było takie luźne podejście.
Wspomagam się wiesiołkiem w 1 fazie, a przez cały cykl wit. b6 i kwasem foliowym. Od tego cyklu włączyłam również castagnus. Choć nie wiem czy te palmienia uzasadniają moją decyzję. Gin tylko dziwnie sie usmiechnął na wzmiankę o castagnusie.
Następną wizytę planuje dopiero koło marca. No chyba, że wcześniej udałoby nam się z dzidziusiem Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
inhibitor
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:11, 10 Sty 2012    Temat postu:

Z tym, że 1 i 2 wyższa byłyby przedwcześnie podwyższone i nie skółeczkowane:)

Ostatnio zmieniony przez inhibitor dnia Wto 16:15, 10 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:17, 10 Sty 2012    Temat postu:

cykl jest śliczny, zinterpretowany dobrze, dziwne testy owu że ciągle niegatywne - ale na testach sie nie znam, z samego cyklu wynika że owu powinna być.

co do plamień - to po luteinie przeszły?
bo przyczyny plamień moga być rózne - np mój gin np na moje plamienia stwierdził że to wynik złego odbudowywania się śluzówki macicy i dostałam dla odmiany estrogen nie progesteron


Ostatnio zmieniony przez Niania dnia Wto 16:19, 10 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żabka
pierwszy wykres



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:23, 10 Sty 2012    Temat postu:

inhibitor napisał:
Z tym, że 1 i 2 wyższa byłyby przedwcześnie podwyższone i nie skółeczkowane:)


Dziękuję, już poprawiłam Wesoly)


Niania napisał:
cykl jest śliczny, zinterpretowany dobrze, dziwne testy owu że ciągle niegatywne - ale na testach sie nie znam, z samego cyklu wynika że owu powinna być.

co do plamień - to po luteinie przeszły?
bo przyczyny plamień moga być rózne - np mój gin np na moje plamienia stwierdził że to wynik złego odbudowywania się śluzówki macicy i dostałam dla odmiany estrogen nie progesteron


Testy kupiłam na allegro, jedne z tych tańszych, więc może nie do końca wiarygodne. To moja pierwsza przygoda z tego typu "wspomagaczami" Mruga

Odnośnie plamień, to ten cykl jest 1 po odstawieniu luteiny. De facto jeśli mam plamić to jutro, najpóźniej w czwartek coś się powinno zacząć dziać. Mam nadzieję,że jednak coś ta kuracja pomogła.

U Ciebie te plamienia występowały zawsze? Gdzieś czytałam,że czasem już taka uroda kobiety.
Estrogeny chyba z tego co się orientuję działają w 1 fazie cyklu, więc faktycznie coś w tym może być. Podpytam mojego lekarza jakby mi plamienia nie przeszły. Wesoly

W moim przypadku mam wrażenie to jakieś zachwianie hormonalne. Długi czas brałam pigułki anty, odstawiłam 3 lata temu. Na początku wszystko było ok. Później zaczęły mi się problemy z wypryskami i kaszką na plecach, a skończyło się na plamieniach.
Tylko, że jak brałam luteinę to problem wyprysków się nasilał Confused

Czasami zgłupieć można
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:52, 10 Sty 2012    Temat postu:

Co do testów z allegro, to raczej jednak dobrze działają, ale te bez napisów na pasku są lepsze bo ciemniejsze. Takie z napisami LH są jasne i ciężko je odczytać. A tak to raczej sa pewnie. Parę miesięcy używałam ich nałogowo i od różnych allegrowiczów, więc są dobrze przetestowane Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żabka
pierwszy wykres



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:02, 10 Sty 2012    Temat postu:

ika napisał:
Co do testów z allegro, to raczej jednak dobrze działają, ale te bez napisów na pasku są lepsze bo ciemniejsze. Takie z napisami LH są jasne i ciężko je odczytać. A tak to raczej sa pewnie. Parę miesięcy używałam ich nałogowo i od różnych allegrowiczów, więc są dobrze przetestowane Mruga


Miałam te z napisami. Linia kontrolna była bardzo jasna, w przypadku 2/5 testów pojawiła się 2 kreska- no ale jaśniejsza. Więc wynik negatywny.

Wychodzi na to,że jednak owulacji nie było?
Czy w takim przypadku skok temperatury to przymiarki do owulacji? I skąd ta utrzymująca się wysoka temperatura do tej pory?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:07, 10 Sty 2012    Temat postu:

No te z napisami są beznadziejne. Jeśli była kreska jaśniejsza to znaczy, że negatywny, więc dobrze odczytałaś.
Jak będe miała czas to poszukam, którzy użytkownicy mieli te dobre testy i dam Ci znać. One są w środku całe granatowe, bez napisów LH.

Owulacja jak najbardziej mogła być, tego się nie dowiesz, chyba ze zajdziesz w ciąże. Ale nie można założyć, ze nie było bo mogła byc już po skoku temperatury zwlaszcza, że miałaś wtedy jeszcze śluz płodny, a testów już w tedy nie robiłaś. Tempratura oczywiście jest w porządku, III faza trwa, teraz pozostaje tylko czekanie Mruga

I w testy też nie można zawsze wierzyć bezgranicznie. Oczywiście jak jest skok LH, to pokażą, ale nie zawsze ten skok musi byc takim jaki się oczekuje. Na pewno zdarzają się owulacje, nawet przy stężeniach LH niższych niż test zakłada.


Ostatnio zmieniony przez ika dnia Wto 20:10, 10 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żabka
pierwszy wykres



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:15, 10 Sty 2012    Temat postu:

Dziękuję Ci bardzo Wesoly)

Faktycznie, mogłam testować dalej, ale jak już pojawiła się na teście 1 kreska to doszłam do wniosku, że albo jest po fakcie i test nie wykazał owu, albo w tym miesiącu nici z tego.

Pozostaje mi czekać, do soboty wszystko powinno się wyjaśnić Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żabka
pierwszy wykres



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:08, 16 Sty 2012    Temat postu:

Dziewczyny proszę rozwiejcie moje obawy, bo nie do końca wiem co się dzieje. Okres powinnam była dostać w sobotę rano. Jednak nie dostałam, wieczorem pojawiły się dosłownie 2 kropelki podbarwionego śluzu. W niedziele przez cały dzień również trochę takiego brudzenia.
Test w dniu wczorajszym negatywny.
Temperatura powoli w dół. Dziś rano wstałam, znów plamienie. Zrobiłam test- ledwie widoczna 2 kreska. Trzeba się wpatrzyć, ale jest.
Ogólnie czułam się na zbliżający okres- wysyłałam smsa do pracy, że mnie nie będzie. (wcześniej miewałam bardzo bolesne miesiączki i niejednokrotnie wracałam do domu z pracy, więc założyłam, że jak mam dostać to lepiej się z domu nie ruszać).
Plamienie trwało do około 9 rano. Później dostałam okropnych skurczy. I pojawiła się krew. Raczej sporo. (choć ciężko mi ocenić czy to zwykła ilość jak na miesiączkę, bo do tej pory używałam tamponów). Krew pojawiła się przy wstaniu z łóżka i załatwianiu.
Teraz już skurcze minęły, krwi jest mniej.
Uznałam to za spóźnioną miesiączkę. Ale może nie powinnam?

Pierwszy cykl biorę castagnus i może to on na mnie tak wpłynął i go wydłużył. A z drugiej strony nie daje mi spokoju ta bledziuchna kreska Smutny
Dodam, że nie mam żadnych objawów ciąży- nie bolą mnie piersi, nie mdli mnie, no nic.

Nie bardzo wiem co mam robić dalej?
Czy zrobić jutro kolejny test i ewentualnie wybrać się do gina jakby dalej pokazywał mi 2 kreskę?
Nie podchodzę do tego beztrosko, ale z drugiej strony nie chciałabym na siłę walczyć z naturą Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:06, 17 Sty 2012    Temat postu:

A dzisiaj już wyraźnie jedna kreska?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żabka
pierwszy wykres



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:58, 17 Sty 2012    Temat postu:

Tak, dziś nie dopatrzyłam się 2 kreski. Ta wczorajsza to był cień, ale jednak był. Pod wieczór @ się rozkręciła.
Dziwi mnie trochę temperatura- zmierzyłam rano jak zwykle i poszła w górę - 37 stopni.
Może to jakaś infekcja lub stan zapalny w organiźmie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Nasze wykresy
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin