..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

IWG

Cześć Dziewczyny,

jestem w trakcie 9 cyklu obserwacji (met Rotzera) i z powodu tegorocznej nieubłaganie zbliżającej się "30" powoli dojrzewam do decyzji o rozpoczęciu starań.
Do momentu rozpoczęcia mojej przygody z npr wydawało mi się oczywiście, że nie mam ze sobą żadnych problemów i wszystko dzieje się u mnie modelowo. Dopiero z każdym następnym cyklem zaczęła mnie martwić dość krótka fl - najczęściej 9 dni.
niestety dotychczas mierzyłam temp tylko do dnia określenia dnia niepłodnego, od tego cyklu wydłużę pomiary, aby określić jeszcze ewentualne wahania w fl.
prosiłaby Was o radę czy powinnam się zacząć na serio martwić o nasze (moje) możliwości utrzymania wczesnej ciąży przy 9-10cio dniowej fl... już wizyta? czy najpierw próbować mag i castagnus?

Byłoby fajnie usłyszeć tez opinie na temat moich interpretacji cykli. ciekawa jestem czy robię to poprawnie.
przedostatni wykres (kwiecień-maj) był jakiś zwariowany z dziwnymi skokami i miałam bardzo duży problem z jego interpretacją.

dzięki za pomoc!!!

hebanowe noce

IWG, ja bym mierzyła do końca cyklu, aby lepiej podejrzeć FL. Ja też mam króciutką - na pierwszym wykresie trwała 8 dni, zaczęłam brać Castagnus i MagneB6 3 razy dziennie, faza wydłużyła się do 11 dni, w następnym cyklu niestety znów 9 dni (może byłoby te 10 ale pracuję na zmiany i nie zawsze mam możliwość pomiaru). kolejna prawdopodobnie 13 dni ale można tylko domniemywać, bo najprawdopodobniej to był cykl bezowulacyjny.

Tak z ręką na sercu MAgneB6 rzetelnie brałam w tym cyklu FL 11, później brałam 1 raz dziennie, a teraz jakoś mi nie po drodze po lek. Jak widać, nieco wydłuża.

Wydaje mi się, że 10 dni to absolutne minimum, a i tak to może być za mało, bo czasem od owulki do zagnieżdżenia zarodka mija aż 12 dni - może zależy to od szczęścia.

silva

IWG w poprzednim cyklu 3 tempka spadła poniżej poziomu temp. podstawowych,
jeśli stosujesz met ROtzera, to czemu nie zmierzyłaś 4 temp?
np. lutowo-marcowy cykl - wyznaczona trójka wyższych temperatur wg Rotzera
nią nie jest, bo musi być przynajmniej o 0,05 wyższa od przedwzrostowej 6, do tego 3 z "wyższych" jest poniżej tego poziomu
za to prawidłowo zinterpretowany masz wykres styczniowo-lutowy Wesoly

,
bo pierwsza wyższa jest przynajmniej wyższa o 0,05 od poziomu podstawowego,
3 temp. nie spełnia warunku +0,2 nad linią podst. i zmierzyłaś 4 temp., która potw. III fazę

faktycznie masz krótką fl i przydałby się i Castagnus, i Mg+B6

pozdrawiam Wesoly

IWG

DZIĘKUJĘ ZA POMOC!!!

tak, tak, przyznaję, że poprzedni cykl był dla mnie tak niejasny, że czwartego dnia poddałam się i (mając na uwadze ryzyko) poszliśmy z Mężem na całość...

widzę jednak, że mam braki w teorii odnośnie Twojego komentarza: "np. lutowo-marcowy cykl - wyznaczona trójka wyższych temperatur wg Rotzera nią nie jest, bo musi być przynajmniej o 0,5 wyższa od przedwzrostowej 6"...

powiem szczerze, że jestem absolutnym samoukiem. moją podstawą do samoobserwacji były instrukcje na stronie INER:
"Koniec okresu płodności i początek okresu niepłodności bezwzględnej (PI=0) wyznaczamy w następujący, wspólny dla wszystkich użytkowników metody Rötzera sposób.

Oznaczyć szczyt objawu śluzu .. Dzień szczytu objawu śluzu to ostatni dzień występowania śluzu relatywnie najlepszej jakości w danym cyklu.
Zaznaczyć temperatury zaburzone biorąc je w nawias (.).
Zobaczyć, gdzie w okolicach dnia szczytu temperatura zaczyna wzrastać. Następnie znaleźć pierwszą wyższą temperaturę, która jest wyższa od 6 niższych temperatur ją poprzedzających. Jeśli występuje ona w dniu szczytu lub wcześniej, to należy oznaczyć ją strzałką skierowaną do góry (tzw. przedwczesna wyższa). Jeśli natomiast znajduje się po dniu szczytu, to obrysowujemy ją kółkiem (tzw. pierwsza wyższa temperatura po szczycie).
Ponumerować wstecznie 6 niższych temperatur poprzedzających wzrost. Uwaga: Podręcznik prof. Rötzera pozwala zanumerować jako niższą temperaturę jedną pojedynczą temperaturę zakłóconą (lub brak pomiaru), znajdującą się pomiędzy dwiema dobrze zmierzonymi, zanumerowanymi, niższymi temperaturami. Jeśli pojawi się więcej takich temperatur, należy je opuścić i numerować wcześniejsze, dobrze zmierzone.
Wykreślić linię podstawową. Jest to pozioma, przerywana linia przechodząca przez najwyższą z 6 niższych temperatur ponumerowanych. Uwaga: Przy wyznaczaniu linii podstawowej uwzględniamy wyłącznie wartości temperatur niezakłóconych.
Oznaczyć kolejne temperatury wyższe od linii podstawowej (do dnia szczytu włącznie strzałką skierowaną w górę , po dniu szczytu obrysować kółkiem) aż do wyznaczenia trzech wyższych temperatur po szczycie (obrysowanych kółkiem). Uwaga: Wyższe temperatury mogą być poprzedzielane maksymalnie dwoma pojedynczymi brakami pomiarów lub spadkami temperatury na linię podstawową albo poniżej. Takie pomiary nie należą do wyższych.
Jeżeli trzecia z wyższych temperatur po szczycie jest wyższa o co najmniej 0,2 ° C od linii podstawowej, wówczas wieczór tego dnia możemy przyjąć, jako początek okresu niepłodności bezwzględnej. Uwaga: Wieczór dla każdej pani może zaczynać się o innej porze, jednak nie wcześniej niż o 20:00.
Jeżeli trzecia z wyższych temperatur po szczycie jest wyższa o mniej niż 0,2 oC od linii podstawowej, wówczas musimy poczekać na czwartą wyższą temperaturę po szczycie. Powinna ona znajdować się minimum 0,05 ° C nad linią podstawową. Wieczór tego czwartego dnia (po 20:00) możemy przyjąć jako początek okresu niepłodności bezwzględnej."

W powyższym opisie nie było mowy o tym, ze temp wyższe muszą być wyższe o przynajmniej 0,5 od przedwzrostowych, stąd nie miałam nawet o tym pojęcia. zgodnie z powyższym stosowałam się do zasady, ze jeśli trzecia nie jest wyższa o 0,2, sprawdzam czwartą, która musi być jedynie wyższa od linii podstawowej...
czy mogłabyś coś więcej na ten temat napisać? a może tu na forum odnajdę jakieś informacje na ten temat aby nie zabierać Twojego czasu...

tinuviel

silvie chodzilo raczej o 0.05 wyzsza, a nie 0.5 Mruga

IWG

no to niezły ze mnie samouk!!!

dobrze, że poprosiłam Was o pomoc, to chociaż uświadomiłyście mi mój błąd!!

mam jeszcze jedną wątpliwość - czy któreś z temp. na moich wykresach wyglądają na przedwcześnie podwyższone? zazwyczaj dzień szczytu jest u mnie właśnie taki wzrostowy, a wtedy przedwcześnie podwyższone nie wchodzą chyba do wyliczenia podstawowych...

ojoj.. ile to ja się muszę jeszcze doszkolić!!!
poradźcie jakieś źródło... Laughing

tylko książka?

zauważyłam również, ze używając kalandarza enpr większość z Was wyznacza granicę wyższych temperatur właśnie przy wzroście, nawet jeśli wystąpił on przed szczytem śluzu, ale dla mnie dylematyczne jest wtedy, że program automatycznie wstawia linię podstawową jako zaniżoną wartość w stosunku do takiej która powinna być wyznaczona po szczycie...

np. czy w tym wykresie: [link widoczny dla zalogowanych]
granicę wyższych powinnam wyznaczyć po szczycie - 19/20 DC czy tez już 16/17DC?

silva

IWG

właśnie zakupiłam w necie, dziękuję.
teraz widze jak jeszcze długa droga przede mną... Confused

silva

osobiście to ostrożnie podchodzę to tematu przedwcześnie podwyższonych
ale są przypadki, gdzie gdyby się nie wyłapało tego zjawiska, to faktycznie
byłby problem w ogóle z wyznaczeniem III fazy
jeśli na wykresie ewidentnie widać fazę wyższych i niższych temperatur
jeśli widać, że faza wyższych zaczyna się u danej kobiety,
przed szczytem śluzu, to taka kobieta może u siebie obserwować
przedwcześnie podwyższone temperatury

kiedy nie ma się jeszcze doświadczenia własnych wykresów
chodzi mi o to, że nie jest się nauczonym, że u mnie to zazwyczaj jest tak i tak
to często najłatwiej jest interpretować wstecz, gdy już cykl się skończy
najwięcej trudności sprawie zinterpretowanie cyklu na bieżąco
i wyznaczenie III fazy, gdy jeszcze nie do końca widać, jak się kształtują
temperatury w całym cyklu

(na własnym przykładzie - lubię mieć obraz temperatur z całego cyklu
i mierzę bez względu na fazę, nawet w fl czy podczas okresu
lubię widzieć cały swój cykl, choć wiem, że mogłabym teoretycznie
sobie darować w pewne dni, to nie chcę...)

Donnamobile

Ja w trzech z czterech zaobserwowanych póki co cykli miałam temperatury przedwcześnie podwyższone, także już się do nich przyzwyczaiłam. Taka widocznie moja uroda Wesoly

Dziwię się tylko sama sobie że jako samouk internetowy już w pierwszym cyklu dokonałam poprawnie analizy wykresu. Siedziałam co prawda nad NPR baaaaardzo długo, żeby wszystko dokładnie sobie przyswoić. I w końcu się udało Wesoly

walecznaS

silva

Ty tak, a ja nie
więc ja u siebie ostrożnie

tinuviel

też mam często przedwcześnie podwyższone i powiem szczerze, że już sie przyzwyczaiłam do tego, a tu w tym cyklu niespodzianka i szczyt był przed skokiem Mruga

IWG

a czy przedwcześnie podwyższona ma również jakąś regułę minimum - że np. o minimum XX jak w przypadku skoku?

nie bijcie za moje pytania Laughing

mam już Rotzera zamówionego... ale jestem strasznie niecierpliwa z wyjaśnieniem niektórych moich wątpliwości...

joan

tak jak zwykła wyższa, 0,05 Wesoly