..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Iskra

glr, przeczytam koniecznie Mruga

emma, a miałam nadzieję, że przynajmniej w kwestii rodzajów nic mnie już nie zaskoczy, a tu proszę - zawsze może być niespodzianka Mruga

emma

To tak by się nie nudzić i nie popaść w marazm Mruga

Iskra

Bez tego npr to nudy?

emma

No pewnie, tylko kropki i kreski, kropki i kreski... No i serduszka:)

Iskra

Serduszka pod kropkami Mruga

Jestem w trakcie czytania wątku glr. Wypisz wymaluj mój przypadek. Poza tym, że nie jestem poporodowa

Chciałam dodać od siebie, że wydaje mi się jednak, że wczorajsza temp była zaburzona, a nie przedwcześnie podwyższona ponieważ budziłam się rozgrzana, spocona, z walącym sercem.Ostatni raz na godzinę przed pomiarem. Dziś już śluz biały lepki, zobaczymy co dalej Mruga

glr

Idzie III faza wg mnie - jeszcze kilka dni temu było bj z pasmami krwi. Pogorszenie śluzu, idzie ku lepszemu jednym słowem Mruga

) Bardzo mnie to cieszy Wesoly

Iskra

oj mnie też Wesoly

tylko oby to nie było tak, że to było niedane podejście i muszę czekać na drugie (tak wiem, czarnowidzem jestem)

denerwuje mnie temperatura z 16dc, gdyby nie ona to by można dziś uznać skok... ale nie będę przecież szukać zaburzeń tam gdzie ich nie było

glr

Dokładnie, lepiej być cierpliwym niż potem zaskoczonym innym obrotem spraw niż byśmy tego chcieli Mruga

Wspieram Cię całym sercem, bo wiem co to znaczy mieć takie @#$@^%#% cykle Mruga

buzki

Iskra

glr

buba

Iskra, współczuję... Smutny

A jak mąż to znosi?

Iskra

Znosi dobrze- a przynajmniej się stara, nie marudzi i nie narzeka, ale co rano z nadzieją pyta czy był skok... Smutny

Słuchajcie, zakładając teoretycznie, że nie było tu owulacji, ile czasu mija minimalnie przed kolejnym podejściem? Pytam, bo już mi się szyjka obniżała i twardniała, a teraz jest znowu wysoko, miękka i otwarta - może to jakiś znak, że ten cykl nie pójdzie na straty?

Glr - przeczytałam Twój wątek - wprowadzam od teraz więcej oznaczeń dla śluzu, może mi to coś pomoże Mruga

odpicuję sobie wykres jak się patrzy

walecznaS

u Ciebie temperatury nie potwierdzają owulacji, nie było wymaganego skoku i utrzymania się wzrostu temp., więc to chyba nie tak teoretycznie
bo Rotzer pisze "utrzymywanie się temperatury na niższym poziomie świadczy o tym, że jeszcze nie było owulacji"

co do minimalnego czasu powrotu śluzu bardziej płodnego to chyba takiego nie ma, nie spotkałam się z czymś takim
Rotzer pisze, że nie należy oczekiwać z góry ustalonego przebiegu śluzu

Iskra

Basiek

U mnie w poprzednim cyklu - pierwsze podejście trwało ok 7 dni, a za drugim podejściem 5 dni... Może u Ciebie będzie podobnie, chociaż każdy organizm jest inny..
Powodzenia Iskra - i niech już Twój cykl się "wyklaruje"... Wesoly