..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

glr

Kurczę. Mam zagwozdkę. Wczoraj jak się zorientowałam że trzebaby określić śluz, to zaobserwowałam tylko ten niepłodny. Ale za choinkę nie pamietam czy rano było jeszcze BJ czy nie...masakra w życiu nie miałam takiego zaćmienia. Ale jak wycisnelam przy szyjce to był lepki i ewidentnie gorszej jakości. Dziś dalej gorszy. No i zastanawiam sie co zrobić czy ten wczorajszy uznać za gorszy i dać granice czy nie... Ale 15dc to chyba nie jest pp? Aha 15 i 16 dc - wieczorem dzien wczesniej była lampka wina i teraz nie wiem czy nie są zaburzone. Pokręcone to trochę, nie wiem czy ktoś mnie w ogóle zrozumie:P

silva

lepiej przesunąć szczyt śluzu o jeden dzień, niż się potem zdziwić

Iskra

Silva ma rację

popieram. I widzisz - rozumiemy o co Ci chódzi

glr

Też się raczej skłaniałam ku przesunięciu...Czyli tę wczorajszą potraktować jako pp? Jak myślicie?

Iskra

No ja bym tak zrobiła, chociaż nie wiem czy nie jako zaburzoną, skoro mówisz że wino było.
A u Ciebie wino bardzo zaburza zazwyczaj?

glr

No raczej chyba nie zaburza choć nigdy nie miałam 100% pewności..raczej oznaczę jako pp, bo ta sprzed 2 dni też by musiała być zaburzona, bo też była lampka wina... jaki z tego wniosek? Najlepiej nie pić przed III fazą

i zazwyczaj tak robię, ale miałam takiego smaka, że po prostu nie mogłam się oprzeć

Iskra

Wniosek słuszny ale czasem ciężko wytrzymać

silva

ej, Dziewczyny, ja tu jeszcze skoku nie widzę
ok, jest po szczycie śluzu, ale wg mnie nie zaczęła się jeszcze faza wyższych

glr

Ale teraz patrzę, że przecież i tak nie mogę postawić granicy, bo tempka nie wzrosła (o ile tej z 15dc nie potraktuję jako zaburzonej, a raczej się ku temu nie skłaniam, bo rzadko po lampce wina zaznaczam zaburzenie)...Łeeee, co za wykres. Raz jedyny się zagapiłam z tym śluzem i teraz mam takie cuś. Korci mnie żeby jednak uznać, że wczoraj był tylko śluz gorszej jakości, zwłaszcza, że przy szyjce był właśnie taki...No nic, czas pokaże czy nagnę wykres i zaryzykuję czy nie Mruga

EDIT: Hmm, a czy 15 i 16 nie można uznać za pp? Wtedy wykres robi się czytelny Mruga

silva

Glr kpisz czy o droge pyyasz

jak pp, jesli nie ma wztostu o min 0,05 wzgl 6 poptzedzajacych temp?
poza tym sama nie uznalas tempki bodaj z 10 dnia zaburzona,
a teraz by wykres byl ladny, to ja jednak uznasz?
no nie
wiec skoku nie ma jeszcze
cierpliwosci :*

buba

Glr, nie ma wzrostu, bo nie masz 6 niższych, no niestety. Mruga

glr

Dobrze, że mnie do pionu postawiłyście:P Fakt, coś się z tą interpretacją pospieszyłam, ale to mnie śluz zmylił, bo się pogorszył wcześniej niż zwykle Mruga

buzki

glr

Nic nie rozumiem. Tempka stoi w miejscu...śluz już jak najbardziej o cechach niepłodych, samopoczucie też jak w III fazie - libido spadło itp. Szyjka twarda..Pierwszy raz mam tak, że objaw śluzu wyprzedził temperaturę...

buba

Glr, ja się już kolejny rok obserwuję i ciągle coś mnie zadziwia, np. mam już 4 dzień plamienia przed okresem.

Szkoda u Ciebie, bo najpewniej już po owu, ale co zrobić, wg. Roetzera póki co nic nie wyznaczysz.
Bo rozumiem, że zaburzeń nie było 10dc?
Tzn. widzę, że wino, ale zwykle Ci nie zaburza.
W jakiejś metodzie, chyba u Kippleyów można uznać jakąś taką jedną niepasującą, ale u Roetzera nic takiego nie ma...
Mnie się chyba tak kiedyś zdarzyło też.
Widzę też, że te "wyższe" nie są za bardzo za poziomie Twoich zwykłych wyższych...

silva

Buba, tez to zauwazylam, ze temp jeszcze nie weszla na zwyczajowy poziom wyzszych

Glr. Czujesz sie na III faze, mozesz ryzykowac, to ryzykuj
nikt jednak nie jest w stanie tej fazy wskazac obecnie na wykresie...