..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Bystra

Jeśli ktoś ma "dziwny" wykres, który trudno było zinterpretować, to proszę o informację w tym wątku. Na PW podam wam maila, na którego można przesłać zapiski w normalnym formacie (najlepiej arkusz kalkulacyjny lub tabelka w edytorze tekstu) lub namiar na linka w necie, z którego da się wykres wydrukować. Potem to sobie wydrukuję i zaniosę specom w Inerze, zobaczymy jak sobie poradzą Mruga

Oferta aktualna do niedzieli 9.11.2008.

Na pewno zasięgnę jezyka w kwestii jednodniowego spadku temp. w początku fazy lutealnej, kiedy 3 wyższa nie jest minimum 0.2 C nad linią.

Aniąt

[link widoczny dla zalogowanych]

Proszę uprzejmie Wesoly

Te 4 wyższe są super, prawda? A to był megastres... No ale jakie równiutkie, prawda?

fiamma75

wysłałam Ci pw z linkami

Dona

pirania

Jeśli jeszcze nie jest za późno, to proszę, pokaż im też mój wykres. Jest w ff - można go drukować.
Jakby coś nie działało, to przysłałabym Ci go na pw w pdf.

Jestem bardzo ciekawa, co oni by zrobili...

Dzięki!

pirania

A, i jeszcze jedno. Jeśli możesz

Ciekawa jestem jak to jest z temperaturami. W książce Kippleyów jest rodział, w którym wykresy analizowane są najpierw w oparciu o metodę objawowo-termiczną, oraz później o samą temperaturową. Wszystko pięknie, tylko że za każdym razem metoda O-T daje wcześniejszą III fazę. A u mnie jest odwrotnie... Ciekawa jestem co oni o czymś takim sądzą. Czy gdyby dodawać jeden dzień do temperaturowej - tj. czekać do pięciu wyższych i czterech ponad/na poziomie wyższym, to czy PI byłoby zbliżone dla obu metod?

Przy założeniu oczywiście, że mam do swoich temp, duże zaufanie - nie skaczą pod wpływem stresu, mierzę je waginalnie, z dokładnością do minuty.

Dzięki i obiecuję, że to już koniec próśb Very Happy

Bystra

Dzięki za wykresy. Nie wiem, czy do PW można załączać coś, więc ci co mieli wysłać pdf czy inne pliki, znajdą w swojej skrzynce mój zwykły adres mailowy.

Pozdrawiam.

pirania

Cześć, Bystra!

Ja Twojego maila w swojej skrzynce nie znalazłam, więc zakładam, że dało się z FF wydrukować...

Udanego kursu/szkolenia/konsultacji !

wrona

i co Bystra, wiadomo juz cos o naszych poprzednich wykresach?
Dodam, ze mimo niepewności kochaliśmy się,le nie jestem w ciąży, więc nie mialam wtedy okresu płodnego. Mimo to wolałabym wiedzieć na 100% co zrobic w przypadku, gdy taki dziwny wykres pojawi się znowu...

Dzięki Twojej pomocy zrobiłam swój kolejny wykres (bez śluzu, bo to przekracza moje mozliwości, ale przynajmniej widać tempkę Wesoly

:

[link widoczny dla zalogowanych]

Na moje niewprawne oko miałam przedwczesny skok, czy jak to sie nazywa-zgadza się?
Lini byłaby na wysokości 36,6, ale znów zonk, bo 6 poprzednich nie jest poniżej tej linii... I co teraz?

Bystra

Część wykresów będzie później.
Co do Twojego tematu - jak wśród wyższych po dniu szczytu śluzu jest jedna na linii lub niżej (czyli Twój wredny cykl i mój wredny cykl), to 1, 2, 3. numeruje się pomijając tę jedną. Wtedy 3-cia (a w sumie 4-ta licząc ze spadkiem) powinna mieć 0.2 C więcej niż poziom linii, a jak nie ma to czekasz na 4-tą (w sumie piątą) i ta wystarczy, że jest 0.05 C nad linią pomocniczą. Taką instrukjcę dostałam w INERze.

Na razie, to masz 2 wyższe, ale mynfp nie wyznaczy ci dni nieplodnych, jak mu śluzu nie podajesz.

abeba · Gość

Bystra, nie zdążyłam Ci podziekować za przesłaną interpretację, maiłam wtedy straszne kłopoty komputerowe.
W tym co o moich orzekli "spece" uderzyło mnie jedno stwierdzenie:
że interpretacja danego cyklu zależałaby od tego jaki mam zwykle niższy i wyższy poziom temperatur.
Wydało mi się to dziwne i trochę "kalendarzykowe". Moim zdaniem każdy cykl należy interpretować od początku (wyjątek - reguły dot. niepłodności względnej) i wyznaczać w nim te poziomy, nawet jesli wypadną inaczej niz zwykle. Co Wy na to?

micelka

Taka interpretacja moim zdaniem nie ma żadnych podstaw. U mnie często się zmieniają poziomy niższe i wyższe i już nieraz przekonałam się, że każdy cykl należy interpretować osobno.

Bystra

Micelko, abebo:

Iterpretacja DANEGO wykresu powinna być robiona niezależnie, ale czasem się tak po prostu nie da. Sprawdzanie poziomów potrzebne jest tylko w wykresach dziurawych lub problematycznych. Zawsze ma się też możliwość poczekać i najwyżej zamiast III fazy będziesz mieć okres.

Moja linia też sobie wędruje - ale jest to jakieś 0.2 C w ciągu dwóch lat, więc biorę najwyższą linię podstawową, dodaję 0.05 C i wychodzi mi, że taką temperaturę mogę uznać za wyższą. To wydaje się dość bezpieczne w tym wydaniu. Oczywiście robi się to tylko w sytuacji pomiaru w tym samym miejscu, tym samym termometrem i o tej samej porze.

Oczywiście, jak ktoś zna dobrze swój organizm, to widzi, że u niego linia podstawowa tak wędruje, że nie można się nią w ogóle kierować - wtedy tę pomocną wskazówkę INERu zgodnie ze zdrowym rozsądkiem pomija.

abeba · Gość

ok rozumiem.
ale w moim aktualnym problemie (patrz temat 1,2,3 próba reguły szczytu) mi to i tak nie pomoże bo to byc moze pierwsza owu po porodzie - chyba nie ma sensu sięgać do starych wykresów?

Bystra

Abebo, sama wiesz, jaką rewolucją jest i ciąża, i karmienie piersią, i plan dnia przy małym dziecku. To wszystko osobno, jak i razem, może wpływać na ośrodek termoregulacji i gospodarkę hormonalną, więc na razie, dopóki cykle się nie unormują, byłabym maksymalnie ostrożna i brała pod uwagę tylko bieżące obserwacje.

Chociaż w stosunku do I fazy, pare osób na tym forum, skutecznie wyznacza I fazę na podstawie cykli przedciążowych.