Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wykres Mojej Żony
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Nasze wykresy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
heidi
za stara na te numery



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1890
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:43, 14 Sty 2016    Temat postu:

Zdaje się, że Roetzer, bo kiedyś Janek wspominał, że korzysta z jego książki "Sztuka planowania rodziny"...

Ale faktycznie, metoda ma znaczenie. Szczegóły interpretacji potrafią się jednak mocno różnić Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
janekb77
pierwszy wykres



Dołączył: 26 Sie 2015
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:46, 15 Sty 2016    Temat postu:

heidi napisał:
Zdaje się, że Roetzer, bo kiedyś Janek wspominał, że korzysta z jego książki "Sztuka planowania rodziny"...



Dokładnie, tak jak napisała Heidi. Staramy się poznać i stosować metodę Roetzera, nawet ta książkę kupiłem i przeczytałem. Niestety każdy miesiąc jest inny, a im więcej nerwów, chorób i innych sytuacji niestandardowych tym wykres cyklu wygląda inaczej. Dlatego też z jednej strony staram się mobilizować Żonę do regularnych pomiarów temperatury i obserwacji śluzu, z drugiej strony pytam Was bo macie większe doświadczenie w tych sprawach. Z tego co widzę to mamy obecnie dziesiąty cykl i dziesiątą kartę, czekam na 12 cykl i wtedy wydrukuję wszystkie karty żeby zobaczyć czy można doszukać się jakiejś prawidłowości.
Mamy trójkę Wspaniałych dzieci oboje pracujemy zawodowo i staramy sie podejść odpowiedzialnie do tematu (antykoncepcja nas nie interesuje - pigułki, wkładki etc) dlatego zdecydowaliśmy sie na ta metodę.

Jak każda metoda wymaga szczególnie od mojej kochanej Żony dużo samozaparcia, i systematyczności - choć czasami komentuje ze za dużo czynników trzeba sprawdzać. Ja mogę ją tylko mobilizować, choć wiem że w weekendy chciała by odpocząć. I nie mam sumienia prosić ja o to żeby wstawała o 6:300 żeby zmierzyć temperaturę. Widzę jak te temperatury mierzone dużo później są bardzo odchylone od normalnego pomiaru.

Problem mamy z odczytem śluzu bo czasmi pojawia się śluz, wydzielina w dni kiedy nie powinno jej być i nigdy nie wiem czy to sluz płodny, czy też to nie śluz tylko inna wydzielina. Sama temperatura bez śluzu nic nie mówi, do tego trzeba by jeszcze obserwować szyjkę ale moja żona twierdzi ze po trzecim porodzie nie jest w stanie mi powiedzieć jaka ta szyjka jest.

Mówiąc szczerze to przyjąłem takie założenia z dotychczasowych obserwacji. Szósty dzień jako względnie bezpieczny i trzecia faza po 25 dniu cyklu (oczywiście po kontroli wszystkiego).

Tak trochę żartobliwie i pół serio.
Albo jest jeszcze jeden sposób "zawiązać supełek na pewnym organie" Wesoly i nie zbliżać się do żony na bliżej niż 30 cm bo płodność w nas duża Wesoly

Przepraszam za taki mały OT.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18860
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:25, 15 Sty 2016    Temat postu:

janek, jezeli szkoda ci zony to zmien metode na inna antykoncepcje, bo takie mierzenie raz 9:30 raz 5:30 u Rötzera nie przechodzi tak latwo. Musialbys te temperatury klamrowac - a tu Rötzer tez ma swoje zasady. nawet wg metody sensiplan nie masz tu szostki w tym cyklu (jak wyklamruje), nie wyznaczysz wtedy fazy nieplodnosci. Do tego zona ma niesamowite luki w obserwacji sluzu co jest w metodzie symptotermalnej problemem.

Jestes swiadomy, ze uzywanie termometru elektronicznego nie jest propagowane przez INER?


nie mozna zjesc cukierka i jednoczesnie go miec...


Fiammo, chodzi z tym termometrem o swiadomosc. NPR byl wprowadzany w czasach termometrow rteciowych i metody sa im dopasowane. Dlatego tez zaokragla sie temperature w sensiplan przy stosowaniu termomentrow elektronicznych. I grupa robocza npr z Kolonii dalej zaleca analogowe termometry, mimo dopuszczania niektorych elektronicznych przy zaleceniu mierzenia zawsze 3 minut ( wiec odpada ta niby szybkosc pomiaru elektronicznym).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:28, 15 Sty 2016    Temat postu:

z tym supełkiem to trochę przesada .... Wesoly
a tak serio npr wymaga wielu poświęceń żeby był skuteczny, a jak ktoś nie jest na nie gotowy (jak np. ja) to zmienia metodę, albo się dodatkowo posiłkuje innymi i już.
Rotzer podaje sposób na odróżnienie śluzu od wydzieliny - test ze szklanką wody. Można ten sposób sprawdzić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:31, 15 Sty 2016    Temat postu:

Żona nie musi wstawać, żeby mierzyć temperaturę. Szczególnie w zimę, kiedy o 6:30 jeszcze jest ciemno, nie aż tak trudno zasnąć z powrotem po pomiarze. Ja w zasadzie nie tylko w weekendy, ale ogólnie budzę się na chwilę na pomiar temperatury, mierzę w łóżku nie wstając i jak już zmierzę to odkładam termometr i śpię dalej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:40, 15 Sty 2016    Temat postu:

dokładnie ja robiłam jak tilia. Jak zaniedbania przy tempce to trzeba zmusić się do obserwacji śłuzu a najlepiej szyjki. Coś musi wyznaczać fazy cyklu. To NPR a nie zgaduj zgadula. Wydrukujesz sobie cykle żóny i nie chce ciebie zniechęcać ale za wiele nie bedzie tam wspolnego mianowinika, bo kazdy cykl jest inny. Sa jakies wspolne cechy długość miesiączki i charakter jej oraz faza lutealna ale ona ma +/- 2 dni u zdrowej kobiety przy 12 dniach 10 i 14 to norma. Nie ma na cykle matematyki. Jak wpadniecie w rutynę, ze zawsze jest tak bo tak to dopiero bedzie wstep do podejscia kalendarzykowego. Po nim już krok od niespodzianki przy mini zachwianiu w cyklu.
NPR przy odkładaniu jest wymagający, mozna sobie wiele upraszczać ale na własną odpowiedzialność. Sorry za zbyt brutalny moze ton wypowiedzi. Kazda z nas ma stresy w pracy i w zyciu i kazda ma weekend. To nie omija zadnej z nas...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heidi
za stara na te numery



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1890
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:31, 15 Sty 2016    Temat postu:

Nie musi chyba żona od razu wstawać? Ja codziennie mierzę o 4:30 i potem idę spać dalej Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Nasze wykresy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin