..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

matunia

Zwracam się z wielką prośba do Was dziewczyny, z tego co udała mi się zauważyć to macie ogromną wiedzę i liczę na jakieś wsparcie Wesoly

Dopiero zaczynam swoją przygodę z npr. Może najpierw napisze na czym polega mój problem- zaczęłam swoje obserwacje - jako godzinę pomiaru ustaliłam 6.10 - jednak na początku wykresu zauważyłam straszne "zęby" na wykresie. Pomyślałam, że tempka może być trochę zakłucona, ponieważ zawsze o 4 rano wstaje do małego i robię mu mleko, potem sen do tej 6.10 już jest bardzo płytki. To wszystko obrazuje wykres pierwszy:

enpr.pl ukośnik 2432 (nie mogę jeszcze dodawać linków do stron www)

Dla pewności pomyślałam sobie: zacznę mierzyć również o 3 rano i zobaczę jak oba wykresy będą się do siebie miały:

enpr.pl ukośnik 2637

Według mnie wykresy nieznacznie - jednak różnią się od siebie- granica wyższych temperatur różni się o jeden dzień. I teraz mam taki dylemacik?? czy mogę polegać na tej temperaturze z godziny 6,10? i darować sobie to okropne budzenie się o 3.00??

Ogólnie chcemy jeszcze trochę odłożyć w czasie kolejną ciąże, choć gdyby się przytrafiła wcale nie mielibyśmy nic przeciwko. W dni płodne stosujemy zabezpieczenie.

elusiaczek

Interpretacja wg Rotzera jest taka, że w obu przypadkach niepłodność zaczyna sie 24dc i dzisiaj jest 8. dzień temperatur wyższych. W pierwszym wykresie nie ma temperatur przedwcześnie podwyższonych, natomiast w drugim jest jedna przedwcześnie podwyższona (21dc) - tej temperatury nie bierzesz w kółko, dopiero trzy kolejne, i ta temperatura z 21dc nie wlicza się do fazy temperatur wyższych.

U Rotzera jest zasada, że przed pomiarem należy przez co najmniej godzinę przed pomiarem biernie odpoczywać, nie trzeba spać. Wydaje mi się, że u Ciebie ten warunek jest spełniony.

matunia

elwiraaa Czyli mogę sobie odpuścić wstawanie o 3.00 nocy. Wielkie dzięki za pomoc!

elusiaczek

Decyzję musisz podjąc sama Wesoly

matunia

dziewczyny proszę zerknijcie na mój wykres i powiedzcie co o nim myślicie. To dopiero mój trzeci obserwowany wykres, z poprzednimi nie miałam problemów...wszystko było jasne i czytelne, ale teraz....Cały cykl mam dziwnie wysokie temperatury, nie umiem wyznaczyć skoku, czy to 16 dc? do tej pory szczyt śluzy ze skokiem pokrywały się. Nie wyznaczałam jeszcze szczytu bo cały czas myślałam ze dopiero nadejdzie, ale skoro dziś jest już 19dc to chyba powinnam wyznaczyć szczyt na 12 dc?
Na samym początku cyklu byłam delikatnie przeziębiona, może to było przyczyną tych temperatur

?
A najciekawsze ze 16dc poszliśmy z mężem na całość...a chcieliśmy jeszcze kilka miesięcy odłożyć...chyba może pojawić się nowy członek rodziny Yellow_Light_Colorz_PDT_17

elusiaczek

Skok był w 17dc. Możliwe że szczyt był 12dc. i wtedy od dzisiaj wieczorem niepłodność. Ale może szczyt był któregoś dnia później, gdzie masz wilgotno - może było mokro/ślisko a nie tylko wilgotno? Dlaczego uznałaś 16dc za bezpieczny? (bo rozumiem że tak uznałaś)

matunia

Nie, ja nie uznałam 16dc jako dnia bezpiecznego, po prostu zaszaleliśmy i tyle. Nie ukrywam że poprzedni mój wykres był "książkowy" i bez problemu byłam w stanie go zinterpretować, a teraz moje braki wiedzy wychodzą na wierzch, no ale dobrze że Wy jesteście Very Happy

elusiaczek

Widzę że jednak synek na rodzeństwo musi jeszcze zaczekać Mruga

matunia

Elwiraaa no zgadza się, sami jeszcze nie potrafimy się zdecydować na drugie, miałam cichą nadzieje że życie zdecyduje za nas, w sumie jak czekaliśmy na okres to były takie emocje, mój mąż już się cieszył. Ale nic... za 4 miesiące chyba w końcu weźmiemy się do roboty Mruga

)))

matunia

dziewczyny zerknijcie proszę na mój wykres i wypowiedzcie się co o nim sądzicie Yellow_Light_Colorz_PDT_49

Podejrzewam, że tempka będzie szybować w górę. Wczoraj miałam STRASZLIWY ból prawego jajnika (tak podejrzewam, że to jajnik). Szczyt śluzu też by pasował i wyznaczyłabym pierwszą wyższą w 16dc, ale co mam zrobić z tempką z 11dc która nie była niczym zaburzona, hm....

IWG

a nie było 11 dnia jakoś gorąco w pomieszczeniu, którym śpisz? u mnie często wpływa to na podwyższenie temp... dla mnie wygląda na ewidentnie zaburzoną...

od wczoraj wygląda na rozpoczęcie III f i tak bym to zinterpretowała. rozumiem, że śluz nie ma żadnych "przebłysków" płodności?

matunia

gorąco pewnie i było, ale nie mniej niż w pozostałe dni...to był czas tych okropnych upałów.
Śluzu brak, suchota, ewentualnie grudkowany, lepki, nie mający nic wspólnego z płodnym. Też założyłam taką śmiałą interpretacje i wczoraj spędziłam z mężem miły wieczór :hamster_love:

dzięki IWG Wesoly

bakteria

ja tam myślę, że spokojnie Wesoly

każdy ma swoją granicę ryzyka, ale ja III fazę w dużoooo bardziej ryzykownych miesiącach zakładałam i owoców ryzyka brak

IWG

elusiaczek