..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

klocia87

mam jeszcze pytanie odnośnie Castagnusa. Czy jeśli cykl dalej się nie uregulował brać go po 90 dniach dalej czy też odstawić?

Jakie macie doświadczenia. Mój gin powiedział, że mogę brać dalej, a mogę odstawić i to mój wybór...

Acayra

O, też jestem ciekawa wskazówek na ten temat Wesoly

U mnie Castagnus ładnie podziałał przy pierwszych dawkach - po 10 dniach od rozpoczęcia pierwszego opakowania zniknęło plamienie i nastąpił skok temp. Ale kolejne cykle już średniawo wyszły, choć bez takich ekscesów i plamień. 90 dni skończone i nie biorę dalej, ale jakoś większej poprawy nie zauważyłam, więc też jestem ciekawa czy czasem nie należałoby kontynuować zażywania.

klocia87

ja też nie widzę żadnej poprawy i zastanawiam się co robić dalej...

emma

Kojarze, że Iskra chyba brała albo Glr i też poprawy nie było. Ja sama nic nie podpowiem, bo jak na złość Mruga

zawsze regularne cykle miałam.

Iskra

Ja bralam, ale krótko bo migreny mialam straszne. Później bralam dong quai, ale poprawa byla przez jeden cykl a reszte znacie z watku o ziolach Wesoly

ewcia87

Miśka

Ja brałam Castagnus lata temu, w liceum. U mnie zadziałał świetnie. Brałam go, bo krwawienia miałam bardzo obfite, długie i bolesne. Brałam tylko trzy miesiące. Od tamtej pory chyba bardziej odczuwam zbliżający się okres niż sam okres Wesoly

. Także ja jestem piewcą wspaniałości Castagnusa Wesoly

Zastanawiam się czy teraz nie wziąć bo mi się trochę cykle rozjeżdżają.

klocia87

Kobitki!

Błagam o pomoc;)

po odstawieniu tabletek okresu brak. Lekarz zalecił luteinę i od tamtego czasu obserwuję cykl.

Mam pytanie:

Wiem, że zmiana termometru w trakcie cyklu powoduje, że ciężko jest go zinterpretować, ale to co się u mnie dzieje to jakaś przesada...

Pierwsze 30 dni mierzenia stosowałam termometr elektroniczny. Po konsultacji z ekspertkami od NPR kupiłam lepszy elektroniczny termometr. Dzięki temu wykres wyglądał lepiej, tzn temp nie skakały i wg tych zapisków wszystko wyglądało ładnie...jednak po kilku dniach termometr przestał działać ...

Zmieniłam więc na zwykły szklany i nagle pokazywał on temperaturę taką jakby wystąpił skok! ucieszyłam się, bo myślałam, że może w końcu skończy się ten cykl...ale nic z tego.

Dwa dni temu mąż stłukł ten szklany termometr!!!! Kupił nowy, ale ten znowu pokazuje co innego... Czy możliwe jest żeby dwa szklane termometry aż tak się różniły? Czy ja jeszcze mogę liczyć na jakąkolwiek sensowną interpretację?

koszatniczka

klociu z własnego doświadczenia odradzam zwykły szklany
Jeżeli już to owulacyjny Mruga

on ma inaczej zrobioną podziałkę

A w ogóle to bardzo wygodny jest microlife mt ja teraz używam i wreszcie mam spokój

I lektura:
http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-npr-color,2/pytanie-o-termometr,393.html

klocia87

Ale czy jest możliwa aż taka różnica? 36,9 a 36,5 to ogromna różnica...

koszatniczka

nie wiem - prawdę mówiąc ja spodziewała bym się @

może poczytaj jeszcze o wpływie luteiny na cykl?

klocia87

luteinę brałam przed ostatnim krwawieniem, a więc 2 miesiące temu. Bardzo bym chciała żeby @ przyszła. mogłabym zacząć na nowo mierzyć jednym termometrem.

Busola

pomimo zmian termometru wykres wcale nie wygląda tak źle
edit: znaczy początek wygląda niedobrze Smutny

, ale mimo zmian termometru da się go zinterpretować

girl90

No troszke moze byc namieszane przez te zmiany termometru. A na pewno zaznaczylas dobrze skok? Jesli tak to przy takiej dlugosci fazy lutealnej mozesz byc w ciazy. Tylko ten wczorajszy spadek jest niepokojacy jesli to ciaza. Jesli dalej nie dostaniesz @ to zrob za tydzień beta hcg. Przy takim spadku jesli wszystko jest dobrze zaznaczone powinnas dostac okres do 3 dni. Kup sobie termometr owulacyjny. Powiem ci ze mam tez sam problem co ty, tzn. Tez bralam tabletki anty jakies 3 lata z malymi przerwami tylko ja odstawilam we wrzesniu ur. Cykle do tej pory mialam co dwa miesiace a od konca stycznia do konca kwietnia w ogole (wyszlo jakies 90 dni), dopiero od dwoch cykli sa w miare regularne bez zadnych pomocy (w miare bo i tak trwaja 48 dni) takze badz dobrej mysli i licze ze po ciazy sie ureguluje bo to tez moze pomoc. Mnie nawet duphaston nie pomagal bo jak tylko przestalam brac to spowrotem bylo to samo jak i nie gorzej...takze jesli jest skok i wwszystko poza dlugoscia pierwszej fazy jest ok to mysle ze po prostu taka nasza uroda i nie ma co sie przejmowac. Ew. Mozesz sie przejsc na monitoring owulacji czy w ogole ona ma miejsce ale to najlepiej jak bedziesz wiedziala kiedy masz skok. Troszke sie rozpisalam ale mam nadzieje ze pomoglam Wesoly

.

klocia87

Podejrzewałam ciążę, ale temperatura teraz utrzymuje się nisko, więc to raczej niemożliwe zgodnie z moją wiedzą Mruga

Chyba, że o czymś nie wiem?

Jedno jest pewne- piersi mi urosły tak, że musiałam kupić nową bieliznę, no i mam straszne wzdęcia. Myślałam, że to przed okresem, ale jego jak nie było tak nie ma....