..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Addis

(Probowalam, ale nie znosze uzywac enpr, niewygodne dla mnie)
Mam dość czekania na 3 faze. Już minęły 4 dni bez śluzu po szczycie, a tu dopiero dziś rano pierwsza wyższa tempka (dokladnie z Microlife'a bylo 36,72, przy max 36,61 w fazie nizszych, nie licząc zakloconych migrenami).
Czy to można już uznać za czas niepłodny, choćby wg Billingsow? Będę wdzięczna za pomoc, jak ktoś się zna.
To już nie chodzi nawet o seks, tylko chciałabym moc wreszcie wyłączyć budzik i nie wstawać o 6:20 jak całe święta:(
Czy to o czymś świadczy że to się tak rozjezdza?

Busola

mimo wszystko bez skoku temp. ja nie uznałabym że to czas niepłodny
mi z kolei cieżko czytać twoje notatki Smutny

nie znam met. Bilingsów

heidi

Wg Billingsów byłaby niepłodność. Ale Billingsi nie dają jednak 100%...

Addis

Najlepszy śluz był jak białko jaja, 24.12, potem jest symbol zera, czyli brak śluzu przez cztery dni. A tempka to chyba jasne, jest skala z boku, dodatkowo zapisała liczbę po przecinku, było: 36,56, 36,59, 36,72.
Mi się opisy śluzu na komórce nie wyświetlają, dlatego ani tak nie korzystam, ani nawet nie mogę komuś pomoc. Tylko obrócić nie umiem, obojętnie jak ustaeislam smartfon do zdjęcia to program je umieszcza w pionie.

krówka

co z szyjką?
W metodzie tylko objawowej wg śłuzu musisz patrzeć czy nie ma choć jednej cechy płodnego śłuzu -rozciągliwość pow. 2,5 cm, przejrzystość, uczucie mokro i naoliwienie =lubrykacja. Wtedy ost.dzień z choć jedną cecha śluzu typu płodnego jest dniem szczytu sluzu jak w metodzie angielskiej.
Od tego dnia liczysz 4 dzień wieczorem za niepłodność. Taka metoda jest mniej skuteczna niz wieloskładnikowa.
U Ciebie te tempki są nadal nisko tzn. bez skoku, bierzesz coś przeciwbólowego na migreny?lub mierzysz o innej porze lub innaczej tempki? albo zmieniłaś system spania w swieta -spisz mniej lub wiecej albo w innych godzinach?

Addis

Zewnętrznie zero- żadnej z powyższych oznak/cech śluzu już piąty dzień.
Szyjka jest u góry oznaczona:
sr czyli średnia, nie na kamień twarda
O była otwarta,teraz z już zamknięta, faktycznie dnia zmiany nie wylapalam
Śluz na szyjce biały kleisty, 26.12 był jeszcze rwący, czyli taki rozviagliwy na max parę mm na ułamek sekundy. Znów nie wylapalam dnia zmiany.
Leków w święta nie brałam, sypislam tylko tyle co na co dzien, na padterce nie bylam, jedno co nocowałam dwa dni u babci, która oszczędza na ogrzewaniu i jest u niej powiedzmy 17-18 st a nie 20 jak u nas. O takich niuansach jak ogrzać termometr w ręce nie pamietalam.

fresita

Tośmy się chyba umówiły z takimi wykresami, bo mój prawie identycznie wyglądał, miałam 4 dni migreny Smutny

ja zaryzykowałam 6 dnia zupełnie suchego wieczorem. Ale też przez te migreny chyba skrócił mi się w tym miesiącu cykl do 24 dni , a fl trwała tylko 8 dni...

krówka

Addis sama musisz zdecydować. Ja miałam w swojej historii cykle bez wzrostu temp. po szczycie słuzu podejrzewam ze to były bezowulacyjne. Jednak to dopiero wiemy po fakcie, czyli po skończonym cyklu.

Addis

Tylko że tu jest obserwowalny wzrost, od wczoraj. Dziś druga wyższa, 36,80. Mam nadzieję na 3.wyższa to chociaż nie będę go musiała traktować jak bezowu i będzie I faza po @.
A ew.ryzyko... Mruga

korzystalismy z I fazy więc jakby co trudno byłoby powiedzieć który margines zadziałał.

Tylko sek w tym czy trzeba było tak dlugo odkladac- do jutra, pojutrze, jeszcze zakłócony pomiar po sylwestrze by się załapał... Czy można bezpiecznie założyć że już 3faza, korzystając z innej metody.

krówka

gratuluje, ze się ruszło. Te zawirowania raczej zjedzą się dni z IIIf niestety. Niby bez słuzu nie ma ciązy ale zawsze moze być trochę na szyjce i to juz wystarczy a jak łatwo to przeoczyć to inna historia.
Wg metod sluzowych masz 4 dzień wiecżór co juz ci pisałam ale to metoda jest mniej skuteczna niz wielowskaznikowa.
Czasem warto mieć testy paski do badania owulacji.

Addis

Pierwszy cykl starań, plamienie w 24dc...ale póki co przestałam, zamiast dostac@. Coś z tym robić, jeśli przestanę plamic, albo jesli wróci, ale tylko właśnie takie lekkie?
Normalnie mam cykle 26-30, 23 dni to byłby mój najkrótszy w życiu. No ale póki co plamienie ustało zamiast się rozkrecic, więc zglupialam.
Mam niski progesteron- wynik tej wiosny ok 7 w 7dpo. Rok temu ginka chciała bym brała regularnie luteine od 4dnia wyższych, ale źle się po tym czulam, więc przestalam, bo nie chciałam brać nadarmo.

fresita

Może być implantacyjne. Trzeba czekać Wesoly

Addis

To jest coś takiego? Ale generalnie nie muszę lecieć do lekarza?

fresita

Nieee. Trzeba czekać. Za kilka dni się rozjaśni. Ja też miałam w dniu planowanej @ plamienie kilka dni, potem ustało. Ciąża się utrzymała.

Addis

Oki, już doczytalam. W magazynie party.pl już każą ograniczyć aktywność seksualna i zmienić tryb życia.

Denerwujący objaw... czyli niby może trwać że 3dni, a potem np 28dc przyjdzie krwawienie i nadal nie bedzie wiadomo...?