Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ślubowanie podczas Sakramentu Małżeństwa bez słowa o NPR?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Annka
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:15, 06 Wrz 2010    Temat postu:

Rayban napisał:
To co mówi dziś kościół w tym temacie nie jest dla mnie wiarygodne.


Drogi Raybanie, rozumiem, że nie akceptujesz nauczania KK, choć uważam, że jesteś w błędzie.
Chciałam Ci jednak przypomnieć, że mówimy do Ciebie z pkt widzenia katolika. Katolik (szczery) jest to osoba która:
-na I miejscu stawia Jezusa Chrystusa (i KK przez to, że wierzy, iż jest kontynuacją tego, co Chrystus zapoczątkował)
-trwa na modlitwie i przyjmuje Boga w Komunii Św., co sprawia, że potrafi dla swojego Boga dokonywać rzeczy wielkich, po ludzku niemożliwych. Osoba, która nie doświadczyła takiego działania Boga w sobie samej, po prostu nie wie, o czym mowa.

Nie chce mi się już powtarzać wciąż tych samych argumentów, zresztą nie wiem, w jaki sposób mogłyby one jeszcze przybrać na sile. To bez sensu. Miło jednak, że uważasz ogólnie taką rozmowę za owocną dla siebie.
Proponuję na koniec małe ćwiczenie imaginacyjne: gdyby teraz, w naszych czasach przyszedł Jezus, to czy naprawdę wyobrażasz sobie, że rozdawałby ludziom środki antykoncepcyjne i błogosławił związki niesakramentalne?
Czy tak by postąpił Syn Boga, który przypominam zaostrzył starotestamentowe prawo dotyczące cudzołóstwa, tzn. zabronił oddalania żony i uznał za cudzołóstwo nawet myśli, nie tylko czyny?

Nie myśl, że próbuję Cię w jakiś sposób nawracać; ja tylko próbuję Ci wyjaśnić z jakiego pkt widzenia w ogóle rozmawiamy. Tu nie chodzi o jakichś "facetów w czarnych sukienkach", którzy wymyślają dziwactwa utrudniające ludziom wygodne, beztroskie życie, tylko o to, czego wymaga od nas wiara w Chrystusa, Syna Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18856
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:39, 06 Wrz 2010    Temat postu:

to po co nam ci panowie w sukienkach co kazdemu co innego gadaja?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:57, 06 Wrz 2010    Temat postu:

wieci co? nie mam juz sily na takie pytania odpowiadac i gadac jak do sciany
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18856
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:02, 06 Wrz 2010    Temat postu:

sa ludzie kukulko, ktorzy na rozne sposoby mysla a nie tylko na wszystko maja jedna odpowiedz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annka
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:04, 06 Wrz 2010    Temat postu:

kasik napisał:
to po co nam ci panowie w sukienkach co kazdemu co innego gadaja?


Po to, by mimo swoich błędów i grzechów:
-mogli odpuszczać grzechy innych
-mogli ponawiać ofiarę Chrystusa w każdej Mszy Św.
do których to spraw dostali "uprawnienia" od samego Chrystusa, a które to sprawy są kluczem do życia wiecznego. A z tego, co oni "gadają" czy robią to już będą zdawać sprawę przed samym Bogiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:08, 06 Wrz 2010    Temat postu:

kasik napisał:
sa ludzie kukulko, ktorzy na rozne sposoby mysla a nie tylko na wszystko maja jedna odpowiedz.

to wiem, ale niektorzy z tych ludzi wciaz zadaja te same pytania, czekajac tylko az ktos, kto jednak ma inne zdanie, im przytaknie
m przeciez to pytanie Twoje padlo tu nie pierwszy raz. o to chodzi
ja sie z dyskusji wylaczam, bo widze, ze ona nie ma sensu
tym bardziej, ze pytanie kasika bylo retoryczne
zreszta nawet Jezus nie dyskutowal w nieskonczonosc
czasem dyskusjadochodzi po prostu do takiego momentu,z e dalej nie am juz sensu.i tyle


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pon 10:12, 06 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18856
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:20, 06 Wrz 2010    Temat postu:

Annka napisał:
kasik napisał:
to po co nam ci panowie w sukienkach co kazdemu co innego gadaja?


Po to, by mimo swoich błędów i grzechów:
-mogli odpuszczać grzechy innych
-mogli ponawiać ofiarę Chrystusa w każdej Mszy Św.
do których to spraw dostali "uprawnienia" od samego Chrystusa, a które to sprawy są kluczem do życia wiecznego. A z tego, co oni "gadają" czy robią to już będą zdawać sprawę przed samym Bogiem.


dziekuje za odpowiedz. tylko nierozumiem jednego...skoro nauka Kosciola jest taka jednolita i kazdy kaplan ja zna, to dlaczego robia wiory z glowy wiernym? czy nie moga mowic to co KK glosi?

i nie gadajcie, ze katolik ma szukac w dokumentach, bo jest to nierealne. moja babcia co uslyszy w niedziele to dla niej swiete. co ksiadz powie, niewazne ze wali idiotyzmy na kazaniu, to jest swiete!

ksieza sa juz niewiarygodni, poprostu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annka
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:54, 06 Wrz 2010    Temat postu:

kasik napisał:
ksieza sa juz niewiarygodni, poprostu.


A sądzisz, że kiedykolwiek byli inni? Że nie było wśród nich zarówno "czarnych owiec" jak i tych naprawdę poświęcających się Bogu?
Doprawdy Bóg powierzył im ogromną odpowiedzialność. I bez wątpienia będą z niej rozliczani. Ja im osobiście współczuję tej odpowiedzialności.

A czemu czasem gadają głupoty? Czemu robią wióry z głowy wiernym? No bo są ludźmi, którzy są tak samo jak my podatni na działanie szatana.
I to się naprawdę nie zmieniło od czasu pierwszych Apostołów. Byłoby naiwnością sądzić, że Apostołowie byli bez grzechu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rayban
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:04, 06 Wrz 2010    Temat postu: ćwiczenie wyobraźni

Annka napisał:
Rayban napisał:
To co mówi dziś kościół w tym temacie nie jest dla mnie wiarygodne.

Proponuję na koniec małe ćwiczenie imaginacyjne: gdyby teraz, w naszych czasach przyszedł Jezus, to czy naprawdę wyobrażasz sobie, że rozdawałby ludziom środki antykoncepcyjne i błogosławił związki niesakramentalne?

OK, zróbmy to ćwiczenie razem.

Doskonale wyobrażam sobie pochwałę Jeusa dla stosowania prezerwatywy w przypadku kiedy mąż albo żona ma opryszczkę, HIV, bądż jakieś stany zapalne.
Także kiedy leciwa już małżonka nie jest w stanie zapanować nad swoim organizmem albo istnieje wielkie ryzyko urodzenia upośledzonego dzieciaka.
Pisząc o osobistym rozdawaniu prezerwatyw usiłujesz trywializować problem! Nie z nami te numery Brunner.

Nie wiem czy by pobłogosławił związki niesakramentalne ale czuję i domyślam się co znaczy nieskończona miłość, dar przebaczenia, moc ułaskawienia.
Nie mam obaw, że prędzej pobłogosławił by związek niesakramentalny niż zakłamanego hipokrytę.

A teraz Ty uruchom wyobraźnię?
Czy Jezus pobłogosławiłby rodziców 10 dziecka w sytuacji gdy jego 9-cioro rodzeństwa zasiliło już domy dziecka?
Czy pochwaliłby rodziców. których nie stać na dużą ilość dzieci skutkiem czego zasilają patologiczne obszary swoimi pociechami.
Każda z tych pociech pije, ćpa, kradnie, gwałci, stosuje przemoc i używa plugawego języka i spędza 3/4 życia w więzieniu.
Czy pochwaliłoby małżonka czy małżonkę która/y/ dla w imię wymyślonego przez zarozumiałych i aroganckich ludzi mieniących się Nauczycielami Wiary przesłania rujnuje więzi małżeńskie i przyczynia się do rozwerwnia więzi rodzinnych?
Czy pochwaliłby ludzi setki godzin klepiącymi bezmyślnie pacierze a nie poświęcającymi ani minuty na zastanowienie się co byłoby Bogu miłe?
Czy pochwaliłby taki stan analizy pozostawionej przez siebie spuścizny, w której tylko nieliczne osoby pracują nad nią a ludzie nie wykorzystują całego swojego potencjału i możliwości, bo są ograniczeni dostępem do żródeł, wyborem materiałów narzuconym przez garstkę samozwańczych autorytetów.
Czy pochwaliłby stan istnienia niebywałych architektownicznie obiektów sakralnych i przepychu siedzib dyspozytariuszy Przesłania w sytuacji kiedy wyraźnie zalecał skromność i pogardę dla dóbr doczesnych?
Czy tolerowałby istnienie milionów głodujących a tuż obok uginających się od złoconych szat i naczyń , żarcia i dóbr wszelakich szaf i stołów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annka
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:11, 06 Wrz 2010    Temat postu: Re: ćwiczenie wyobraźni

[quote="Rayban"] OK, zróbmy to ćwiczenie razem.

Doskonale wyobrażam sobie pochwałę Jeusa dla stosowania prezerwatywy w przypadku kiedy mąż albo żona ma opryszczkę, HIV, bądż jakieś stany zapalne.
Także kiedy leciwa już małżonka nie jest w stanie zapanować nad swoim organizmem albo istnieje wielkie ryzyko urodzenia upośledzonego dzieciaka.
Pisząc o osobistym rozdawaniu prezerwatyw usiłujesz trywializować problem! Nie z nami te numery Brunner.

Nie wiem czy by pobłogosławił związki niesakramentalne ale czuję i domyślam się co znaczy nieskończona miłość, dar przebaczenia, moc ułaskawienia.
Nie mam obaw, że prędzej pobłogosławił by związek niesakramentalny niż zakłamanego hipokrytę. [\quote]

Nie wiem doprawdy, gdzie się dopatrzyłeś jakiegokolwiek trywializowania.
Co do powyższych przykładów, które jak Ci się wydaje, byłyby w pełni po myśli Chrystusa, to proponuję po prostu wnikliwą lekturę NT i próbę zrozumienia tego, czego nauczał. Bez tego "alfabetu" po prostu dyskusja jest istotnie bez sensu, bo będziesz zawsze usiłował zobaczyć w Jezusie to, co jest Ci akurat potrzebne, a nie prawdę.


Cytat:
A teraz Ty uruchom wyobraźnię?
Czy Jezus pobłogosławiłby rodziców 10 dziecka w sytuacji gdy jego 9-cioro rodzeństwa zasiliło już domy dziecka?
Czy pochwaliłby rodziców. których nie stać na dużą ilość dzieci skutkiem czego zasilają patologiczne obszary swoimi pociechami.
Każda z tych pociech pije, ćpa, kradnie, gwałci, stosuje przemoc i używa plugawego języka i spędza 3/4 życia w więzieniu.
Czy pochwaliłoby małżonka czy małżonkę która/y/ dla w imię wymyślonego przez zarozumiałych i aroganckich ludzi mieniących się Nauczycielami Wiary przesłania rujnuje więzi małżeńskie i przyczynia się do rozwerwnia więzi rodzinnych?
Czy pochwaliłby ludzi setki godzin klepiącymi bezmyślnie pacierze a nie poświęcającymi ani minuty na zastanowienie się co byłoby Bogu miłe?
Czy pochwaliłby taki stan analizy pozostawionej przez siebie spuścizny, w której tylko nieliczne osoby pracują nad nią a ludzie nie wykorzystują całego swojego potencjału i możliwości, bo są ograniczeni dostępem do żródeł, wyborem materiałów narzuconym przez garstkę samozwańczych autorytetów.
Czy pochwaliłby stan istnienia niebywałych architektownicznie obiektów sakralnych i przepychu siedzib dyspozytariuszy Przesłania w sytuacji kiedy wyraźnie zalecał skromność i pogardę dla dóbr doczesnych?
Czy tolerowałby istnienie milionów głodujących a tuż obok uginających się od złoconych szat i naczyń , żarcia i dóbr wszelakich szaf i stołów?

A czemu miałby to wszystko pochwalać??? Czy ktokolwiek z osób przyznających się do bycia katolikiem napisał, że to pochwala? Shocked
Wszystko, co mi tu przytoczyłeś, to są skutki różnych grzechów, które popełnia człowiek. I doprawdy jest zdumiewające, że uważasz, że całe to zło wywodzi się wyłącznie z KK.... Bo takie właśnie odniosłam wrażenie. Nie mam zamiaru się nad tym rozwodzić, odniosę się tylko do tych problemów, które mają związek z seksualnością, bo Tobie przecież o to głównie chodzi.
1. Rodziny wielodzietne patologiczne: czyś Ty kiedyś rozmawiał z takimi ludźmi? Jak myślisz, co jest powodem ich problemów? NPR? Yellow_Light_Colorz_PDT_07 Ty sądzisz, że oni nie stosują antykoncepcji z powodu.... katolickiej etyki seksualnej??? Uważasz, że mimo, że nie przestrzegają innych przykazań, to nagle akurat zależy im na czystości małżeńskiej? Ich problemem są nałogi i brak wiary. To powoduje, że stają cię skrajnie nieodpowiedzialni, i nie sądź, że ich życie by się zmieniło, gdyby nagle zaczęli stosować antykoncepcję....
2. Jak zwykle poruszasz kwestię swojej żony, która wg Ciebie doprowadziła do rozpadu rodziny. Nie mam zamiaru się do tej kwestii odnosić, bo nie mnie sądzić, co naprawdę spowodowało rozpad Twojego małżeństwa. A w szczególności czy w ogóle kiedykolwiek każde z Was się modliło o uzdrowienie Waszego małżeństwa i rozwiązanie Waszych problemów. Bo takich problemów bez Boga się rozwiązać nie da.

Coś mi się te cytaty rozjechały - sorry, nie mam już czasu, żeby poprawić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rayban
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:17, 12 Wrz 2010    Temat postu:

1. rodziny wielodzietne patologiczne.......... uważam, że powinno się im rozdawać
prezerwatywy. Edukacja w tym NPR to dla nich SF i niewykonalne.
Takiej akcji nie wesprze z powodów ideologicznych KK. Bierze więc współodpowiedzialność na równi z Państwem za taki stan nie wyłączając oczywiście odpowiedzialności głównych winiwajców- nieopowiedzialnych i prymitywnych rodziców.
2. Afryka i HiV. Przepaść kulturowa i cywilizacyjna sprawiła, że Afryka w swojej znacznej części jest wyniszczona przez HIV. Prezerwatywa powinna tam być koniecznością i takie są działania edukacyjne całego świata. Bez ochrony zaginie większość populacji z tego kontynentu.
Rozumiem, że KK będzie przez swoich misjonarzy zachęcął do NPR i gromił bezbożników we wsiach w 50% zarażonych przez HIV.
3. Sprawa Sądowa z Niemiec. Dziewczyna zostaje oskarżona i skazana za podjęcie stosunku bez zabezpieczenia mimo posiadania wiedzy o chorobie HIV.
Nowoczesne Państwo ma w nosie doktrynalne brednie KK o grzeszności stosowania prezerwatywy. Jeśli ktoś jest chory musi poinformować partnera i ew zaproponować stosunek w prezerwatywie. W przeciwnym wypadku świadomie zaraża i idzie do WIĘZIENIA!
Spróbujmy podsumować:
Prezerwatywa jest jedyną , prostą i tanią metodą antykoncepcyjną oraz ochronną przed chorobami. Powinna być powszechnie stosowana. Skoro tak, to może być stosowana równolegle do innych metod w tym NPR w przypadkach gdy te inne metody okażą się zawodne lub niemożliwe do stosowania.
/np w małżeństwie zawodowego kierowcy lub marynarza, spędzającego losowo krótkie chwile pomiędzy pracą w domu czy n.p.w moim nieszczęsnym małżeństwie/

Mieszanie spraw wiary z tą kwestią jest grubym nadużyciem opartym na nie trzymających się kupy argumentach rodem ze średniowiecza.

Żadne zaklęcia, szamańskie obrzędy, klepanie bezmyślnie zdrowasiek tego nie odmieni.
Albo chodzimy po ziemi albo bujamy w obłokach.
I nie mieszaj w te przyziemne sprawy Boga. To jest właśnie trywializowanie. Zamiast agrumentów czy racji słowa :" bo takich problemów bez Boga się rozwiązać nie da" czyli co........ wielkie nic i nadinterpretacje katolickich mądrali oderwanych od rzeczywistości.

Brak uczciwej debaty, narzucanie niedających się zrozumieć poglądów przez KK, hipokryzja towarzysząca krok w krok wyznawcom tej wiary zraża mnie najbardziej. Nie da się z tymi ortodoksami żyć, niech zatem duszą się we własnym sosie odseparowani od wpływu na państwo i inne rodziny.
Tymczasem oni wygłaszają pogróżki, stosują naciski, wykluczenia, manipulacje ogłupionymi wiernymi. Jeśli ktoś chce mi siłą narzucić pogląd do tego absurdalny, sam prosi się o ostrą reakcję. Uważajcie zatem katoliccy terroryści, abyście nie przecholowali w tym swoim natręctwie.
W tym tzw obrońcy Krzyża. To przede wszystkim obrońcy śmigła /niepoświęcony krzyż to bezwartościowy przedmiot/. Po drugie chcą siłą zmusić neutralną większość do jakiś bliżej nieokreślonych dezyzji. Agresywny, ogłupiały z nienawiści katol nazwie każdego przeciwnika pijanymi hordami, komuchami, agentami i będzie nawoływał do ustąpienia legalnie wybranego przez Naród Prezydenta.
To niesłychane i bulwersujące. Marzę, aby ich wszystkich spałowano i ukarano grzywnami a najbardziej agresywnych paką.
Co na to odpowie Annka: czyżby znowu: "takich problemów bez Boga się rozwiązać nie da".
Jestem bardzo ciekawy Waszych opinii.

A wracając do głównego tematu wątku:
Katoliku, postępuj uczciwie, postaw sprawę jasno czym jest dla Ciebie katolicka etyka seksualna i że będziesz ją konsekwentnie stosował. Daj innym szansę wyboru w tym rezygnacji ze związku.
Katolicki kapłanie, strażniku wiary, Twoim obowiązkiem jest odebranie pisemnej deklaracji zawierającej zgodę na taką formułę na obowiązkowym przygotowaniu przed Sakramentem.
Uroczysta przysięga powinna zawierać najważniejsze fragmenty tej zgody i usłyszana przez wszystkich. To znacznie ważniejsze niż większość przydługich i lichych kazań.
Bądzcie odpowiedzialni i nieustępliwi. Inaczej odpowiedzialność za ew. porażki małżenskie spadnie na Was i pośrednio na całą wspólnotę.

Jestem ofiarą waszych manipulacji, nie tylko ja ale moja rodzina i dzieci.
Jeden pokrzywdzony /niezadowolony klient/ narobi więcej : "bałaganu" niż setka szczęśliwych.
To stara biznesowa zasada, czyżby była Wam nieznana?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annka
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:23, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Rayban napisał:
1. rodziny wielodzietne patologiczne.......... uważam, że powinno się im rozdawać
prezerwatywy. Edukacja w tym NPR to dla nich SF i niewykonalne.
Takiej akcji nie wesprze z powodów ideologicznych KK. Bierze więc współodpowiedzialność na równi z Państwem za taki stan nie wyłączając oczywiście odpowiedzialności głównych winiwajców- nieopowiedzialnych i prymitywnych rodziców.
2. Afryka i HiV. Przepaść kulturowa i cywilizacyjna sprawiła, że Afryka w swojej znacznej części jest wyniszczona przez HIV. Prezerwatywa powinna tam być koniecznością i takie są działania edukacyjne całego świata. Bez ochrony zaginie większość populacji z tego kontynentu.
Rozumiem, że KK będzie przez swoich misjonarzy zachęcął do NPR i gromił bezbożników we wsiach w 50% zarażonych przez HIV.
3. Sprawa Sądowa z Niemiec. Dziewczyna zostaje oskarżona i skazana za podjęcie stosunku bez zabezpieczenia mimo posiadania wiedzy o chorobie HIV.
Nowoczesne Państwo ma w nosie doktrynalne brednie KK o grzeszności stosowania prezerwatywy. Jeśli ktoś jest chory musi poinformować partnera i ew zaproponować stosunek w prezerwatywie. W przeciwnym wypadku świadomie zaraża i idzie do WIĘZIENIA!


1. Nie wiem, czy znasz osobiście rodzinę patologiczną. Ja znam z sąsiedztwa. I choćby im dawano 1000 gumek za darmo, to bądź pewien, że będą mieć w nosie, czy ich użyją czy nie. Bo oni po prostu mają w ogóle odpowiedzialność za cokolwiek w nosie! Będą chodzić pijani, naćpani, będą kraść różne rzeczy w sklepie -i bądź pewien, że nie będą to gumki. Bo ich to nie obchodzi!
2. W Afryce - i zresztą także w innych krajach - HIV się rozprzestrzenia przede wszystkim ze względu na nieuporządkowane życie seksualne. I nie tylko prezerwatywa jest zaleceniem np.WHO, ale także nieutrzymywanie kontaktów seksualnych z przypadkowymi partnerami. Jednak również Ci, którzy zarażają innych mają to w nosie (odnosi się to również to Twojego pkt.3). Albo wierzą, że stosunek z dziewicą ich uleczy, albo nie informują partnerów o chorobie. To jest dopiero wielkie świństwo i oszustwo. Narażać innych na śmierć dlatego, że MUSZĘ sobie "pobzykać".

Cytat:
I nie mieszaj w te przyziemne sprawy Boga. To jest właśnie trywializowanie. Zamiast agrumentów czy racji słowa :" bo takich problemów bez Boga się rozwiązać nie da" czyli co........ wielkie nic i nadinterpretacje katolickich mądrali oderwanych od rzeczywistości.

Brak uczciwej debaty, narzucanie niedających się zrozumieć poglądów przez KK, hipokryzja towarzysząca krok w krok wyznawcom tej wiary zraża mnie najbardziej. Nie da się z tymi ortodoksami żyć, niech zatem duszą się we własnym sosie odseparowani od wpływu na państwo i inne rodziny.
Tymczasem oni wygłaszają pogróżki, stosują naciski, wykluczenia, manipulacje ogłupionymi wiernymi. Jeśli ktoś chce mi siłą narzucić pogląd do tego absurdalny, sam prosi się o ostrą reakcję. Uważajcie zatem katoliccy terroryści, abyście nie przecholowali w tym swoim natręctwie.
W tym tzw obrońcy Krzyża. To przede wszystkim obrońcy śmigła /niepoświęcony krzyż to bezwartościowy przedmiot/. Po drugie chcą siłą zmusić neutralną większość do jakiś bliżej nieokreślonych dezyzji. Agresywny, ogłupiały z nienawiści katol nazwie każdego przeciwnika pijanymi hordami, komuchami, agentami i będzie nawoływał do ustąpienia legalnie wybranego przez Naród Prezydenta.
To niesłychane i bulwersujące. Marzę, aby ich wszystkich spałowano i ukarano grzywnami a najbardziej agresywnych paką.
Co na to odpowie Annka: czyżby znowu: "takich problemów bez Boga się rozwiązać nie da".
Jestem bardzo ciekawy Waszych opinii.


A to sobie nie rozwiązuj tych problemów z Bogiem. Męcz się. To Ty się męczysz. Żyj sobie tak jak żyjesz, tylko weź pod uwagę, że to życie na ziemi nie trwa wiecznie.


Cytat:
A wracając do głównego tematu wątku:
Katoliku, postępuj uczciwie, postaw sprawę jasno czym jest dla Ciebie katolicka etyka seksualna i że będziesz ją konsekwentnie stosował. Daj innym szansę wyboru w tym rezygnacji ze związku.
Katolicki kapłanie, strażniku wiary, Twoim obowiązkiem jest odebranie pisemnej deklaracji zawierającej zgodę na taką formułę na obowiązkowym przygotowaniu przed Sakramentem.
Uroczysta przysięga powinna zawierać najważniejsze fragmenty tej zgody i usłyszana przez wszystkich. To znacznie ważniejsze niż większość przydługich i lichych kazań.
Bądzcie odpowiedzialni i nieustępliwi. Inaczej odpowiedzialność za ew. porażki małżenskie spadnie na Was i pośrednio na całą wspólnotę.

Jestem ofiarą waszych manipulacji, nie tylko ja ale moja rodzina i dzieci.
Jeden pokrzywdzony /niezadowolony klient/ narobi więcej : "bałaganu" niż setka szczęśliwych.
To stara biznesowa zasada, czyżby była Wam nieznana?


Dzięki, dzięki stokrotne! O błogosławiona reformo Raybana! Masz szansę odmienić nasze życie! To wspaniale, że NIE-katolik wreszcie pomoże nam raz na zawsze rozwiązać nasze problemy!
Sorry, ale nie mogłam się powstrzymać.
Kończę zresztą już tę polemikę, bo jest coraz bardziej bez sensu. Wyciąganie spraw odległych od tematu jak stąd do kosmosu, po to tylko, by udowodnić samemu sobie i wszystkim innym, że najważniejsze w życiu jest, by móc się poseksić ile wlezie bez żadnych konsekwencji - po prostu nie ma jak dyskutować z takim nastawieniem.
Raz jeszcze życzę Ci, żeby Bóg odnalazł do Ciebie drogę, a Ty do Boga. Pa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rayban
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:00, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Annka napisał:
Rayban napisał:
1. rodziny wielodzietne patologiczne.......... uważam, że powinno się im rozdawać
prezerwatywy. Edukacja w tym NPR to dla nich SF i niewykonalne.
Takiej akcji nie wesprze z powodów ideologicznych KK. Bierze więc współodpowiedzialność na równi z Państwem za taki stan nie wyłączając oczywiście odpowiedzialności głównych winiwajców- nieopowiedzialnych i prymitywnych rodziców.
2. Afryka i HiV. Przepaść kulturowa i cywilizacyjna sprawiła, że Afryka w swojej znacznej części jest wyniszczona przez HIV. Prezerwatywa powinna tam być koniecznością i takie są działania edukacyjne całego świata. Bez ochrony zaginie większość populacji z tego kontynentu.
Rozumiem, że KK będzie przez swoich misjonarzy zachęcął do NPR i gromił bezbożników we wsiach w 50% zarażonych przez HIV.
3. Sprawa Sądowa z Niemiec. Dziewczyna zostaje oskarżona i skazana za podjęcie stosunku bez zabezpieczenia mimo posiadania wiedzy o chorobie HIV.
Nowoczesne Państwo ma w nosie doktrynalne brednie KK o grzeszności stosowania prezerwatywy. Jeśli ktoś jest chory musi poinformować partnera i ew zaproponować stosunek w prezerwatywie. W przeciwnym wypadku świadomie zaraża i idzie do WIĘZIENIA!


1. Nie wiem, czy znasz osobiście rodzinę patologiczną. Ja znam z sąsiedztwa. I choćby im dawano 1000 gumek za darmo, to bądź pewien, że będą mieć w nosie, czy ich użyją czy nie. Bo oni po prostu mają w ogóle odpowiedzialność za cokolwiek w nosie! Będą chodzić pijani, naćpani, będą kraść różne rzeczy w sklepie -i bądź pewien, że nie będą to gumki. Bo ich to nie obchodzi!
2. W Afryce - i zresztą także w innych krajach - HIV się rozprzestrzenia przede wszystkim ze względu na nieuporządkowane życie seksualne. I nie tylko prezerwatywa jest zaleceniem np.WHO, ale także nieutrzymywanie kontaktów seksualnych z przypadkowymi partnerami. Jednak również Ci, którzy zarażają innych mają to w nosie (odnosi się to również to Twojego pkt.3). Albo wierzą, że stosunek z dziewicą ich uleczy, albo nie informują partnerów o chorobie. To jest dopiero wielkie świństwo i oszustwo. Narażać innych na śmierć dlatego, że MUSZĘ sobie "pobzykać".

Cytat:
I nie mieszaj w te przyziemne sprawy Boga. To jest właśnie trywializowanie. Zamiast agrumentów czy racji słowa :" bo takich problemów bez Boga się rozwiązać nie da" czyli co........ wielkie nic i nadinterpretacje katolickich mądrali oderwanych od rzeczywistości.

Brak uczciwej debaty, narzucanie niedających się zrozumieć poglądów przez KK, hipokryzja towarzysząca krok w krok wyznawcom tej wiary zraża mnie najbardziej. Nie da się z tymi ortodoksami żyć, niech zatem duszą się we własnym sosie odseparowani od wpływu na państwo i inne rodziny.
Tymczasem oni wygłaszają pogróżki, stosują naciski, wykluczenia, manipulacje ogłupionymi wiernymi. Jeśli ktoś chce mi siłą narzucić pogląd do tego absurdalny, sam prosi się o ostrą reakcję. Uważajcie zatem katoliccy terroryści, abyście nie przecholowali w tym swoim natręctwie.
W tym tzw obrońcy Krzyża. To przede wszystkim obrońcy śmigła /niepoświęcony krzyż to bezwartościowy przedmiot/. Po drugie chcą siłą zmusić neutralną większość do jakiś bliżej nieokreślonych dezyzji. Agresywny, ogłupiały z nienawiści katol nazwie każdego przeciwnika pijanymi hordami, komuchami, agentami i będzie nawoływał do ustąpienia legalnie wybranego przez Naród Prezydenta.
To niesłychane i bulwersujące. Marzę, aby ich wszystkich spałowano i ukarano grzywnami a najbardziej agresywnych paką.
Co na to odpowie Annka: czyżby znowu: "takich problemów bez Boga się rozwiązać nie da".
Jestem bardzo ciekawy Waszych opinii.


A to sobie nie rozwiązuj tych problemów z Bogiem. Męcz się. To Ty się męczysz. Żyj sobie tak jak żyjesz, tylko weź pod uwagę, że to życie na ziemi nie trwa wiecznie.


Cytat:
A wracając do głównego tematu wątku:
Katoliku, postępuj uczciwie, postaw sprawę jasno czym jest dla Ciebie katolicka etyka seksualna i że będziesz ją konsekwentnie stosował. Daj innym szansę wyboru w tym rezygnacji ze związku.
Katolicki kapłanie, strażniku wiary, Twoim obowiązkiem jest odebranie pisemnej deklaracji zawierającej zgodę na taką formułę na obowiązkowym przygotowaniu przed Sakramentem.
Uroczysta przysięga powinna zawierać najważniejsze fragmenty tej zgody i usłyszana przez wszystkich. To znacznie ważniejsze niż większość przydługich i lichych kazań.
Bądzcie odpowiedzialni i nieustępliwi. Inaczej odpowiedzialność za ew. porażki małżenskie spadnie na Was i pośrednio na całą wspólnotę.

Jestem ofiarą waszych manipulacji, nie tylko ja ale moja rodzina i dzieci.
Jeden pokrzywdzony /niezadowolony klient/ narobi więcej : "bałaganu" niż setka szczęśliwych.
To stara biznesowa zasada, czyżby była Wam nieznana?


Dzięki, dzięki stokrotne! O błogosławiona reformo Raybana! Masz szansę odmienić nasze życie! To wspaniale, że NIE-katolik wreszcie pomoże nam raz na zawsze rozwiązać nasze problemy!
Sorry, ale nie mogłam się powstrzymać.
Kończę zresztą już tę polemikę, bo jest coraz bardziej bez sensu. Wyciąganie spraw odległych od tematu jak stąd do kosmosu, po to tylko, by udowodnić samemu sobie i wszystkim innym, że najważniejsze w życiu jest, by móc się poseksić ile wlezie bez żadnych konsekwencji - po prostu nie ma jak dyskutować z takim nastawieniem.
Raz jeszcze życzę Ci, żeby Bóg odnalazł do Ciebie drogę, a Ty do Boga. Pa

To nie jest wymiana argumentów, ja staram się pisać konkrety, Ty ich unikasz, nie nawiązałaś do ani jednego mojego przykładu, stwierdzenia.
Taka dyskusja rzeczywiście jest bez sensu jak: gadał dziad do obrazu a obraz ani razu.
Dzieki za życzenia, ja drogi ciągle szukam, Ty twierdzisz, że znalazłaś choć tak naprawdę zepchnęłaś wszystko poza obszar do dyskusji. Można i tak, jeśli Ci z tym dobrze.


Ostatnio zmieniony przez Rayban dnia Pon 10:14, 13 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin