Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

o.Knotz - wyrocznia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 40, 41, 42  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:42, 09 Kwi 2013    Temat postu:

To, co nas uraza, też może być dla nas jakas wskazówka.
Ja po prostu tak mam, że pomagać próbuje merytorycznie, nie glaskaniem po głowie, ( bo i sama taka pomoc wolę, nie taka ci by mi miała poprawić samopoczucie). Może jestem facetem Mruga?
Spadam już, serio.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brain
za stara na te numery



Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:07, 09 Kwi 2013    Temat postu:

Może nie w porę, bo gorąco teraz tu u Was.. ale chciałam się przywitać, bo jestem nowa tutaj na forum Wesoly

Wątek mnie zaciekawił, bo jak się możecie domyśleć - i ja zmagam się z wieloma wątpliwościami, trudnościami i problemami w tej sferze.

Jak widzę tego typu pozycje książkowe, to cierpnie mi skóra na ciele z... przerażenia w sumie Confused

Tutaj ta książka:
sklep.deon.pl/produkt/art,47459,grzechy-wolajace.html

A tutaj opis:
Niektóre grzechy śmiertelne w szczególny sposób naruszają porządek społeczny. Teologia moralna, opierając się na Biblii, wymienia, cztery grzechy wołające o pomstę do nieba:
-rozmyślne zabójstwo,
-grzech cielesny przeciwny naturze,
-uciskanie ubogich, wdów i sierot,
-zatrzymywanie lub odmowa zapłaty należnej za pracę.
Ich przypomnienie oraz analiza warunków sprzyjających ich rozwojowi, wpisuje się w tradycyjną katechezę Kościoła na temat podstawowych norm, które ustanowił sam Bóg.

I czytając ten wątek zauważyłam, jak wiele z Was tutaj wierzących, w pewien sposób 'uodporniło' się na tego typu sformułowania. Nie bierzecie tego do siebie, nie boicie się także potępienia.
A przecież oficjalna wykładnia jest taka, że wszelkie bez wyjątku grzechy cielesne, czyli tzw. ciężkiej materii, powodują śmierć duchową. Na wieki wieków.

Jak Wy z tym możecie żyć? Oczywiście to nie jest broń Boże żadne oskarżenie, ja chcę Was po prostu zrozumieć.


Ostatnio zmieniony przez brain dnia Wto 11:14, 09 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruszynka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:17, 09 Kwi 2013    Temat postu:

o matko...

Tzn. witaj, Wesoly Ale ja Ci nie odpowiem jak żyję z myślą, że "lecę na patelnię z automatu". Nie mam siły do takich dyskusji, sporo ich tu było i sporo było o różnicach między oficjalną wykładnią a meandrami życia.

Któraś chętna do odpowiedzi?

Aha, no i oczywiście zależy co rozumiesz pod pojęciem grzech cielesny przeciw naturze. Bo jeśli seks ze słoniem - to masz rację o Niebo byłoby raczej trudno.


Ostatnio zmieniony przez Kruszynka dnia Wto 11:19, 09 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arcia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:30, 09 Kwi 2013    Temat postu:

Z jednej strony obserwacja Kościoła i w Polsce i poza Polską wskazuje, że nie dla wszystkich (nawet niektórych duchownych i hierarchów) sprawy są tak jasne jak opisy w książkach...
Najważniejsze jest jednak szczerze pytać się swojego serca, sumienia, pytać się Jezusa.
I nie zakładać, że wiem najlepiej, być jakoś otwartym na zmiany, może kiedyś dojrzeję, zrozumiem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brain
za stara na te numery



Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:56, 09 Kwi 2013    Temat postu:

Kruszynko poczułam, że jesteś wręcz zniesmaczona moim zapytaniem. Wiem, że stoisz ze sto leveli wyżej ode mnie w wierze, ale daj ludziom prawo pytać i przy okazji nie czuć się przy tym jak głupiec.
Ale proszę nie komentuj tego dalej.

A co do grzechu cielesnego przeciwko naturze, to nie jest ważne co ja albo Ty przez to rozumiesz. Kwestia uformowania sumienia przecież Mruga

Seks ze słoniem swoją drogą, ale nie to mam na myśli. Myślałam, że na tym forum będzie jasne o co mi chodzi

Arcia - staram się właśnie otworzyć na jakąś nowość w moim życiu, na jakiś inny plan, niż ten, który sobie sama umyśliłam.

Bo tak sobie myślę, że czasem w zmaganiach sumienia w kontekście antykoncepcji i moralności pewnych zachowań seksualnych, najfajniej byłoby usłyszeć taką jedną receptę - "kochaj i rób co chcesz", z naciskiem na "rób co chcesz".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arcia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:07, 09 Kwi 2013    Temat postu:

brain napisał:
najfajniej byłoby usłyszeć taką jedną receptę


No waśnie najfajniej byłoby gdyby KTOŚ (ksiądz na kazaniu, spowiednik, biskup, nowy papież, nowy sobór, w ostateczności ktoś na forum Mruga ) dał RECEPTĘ (to rób, tego nie, rób wszystko, nie rób nic....).

Niestety życie tak nie działa Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misiczka
mistrz NPR-u



Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:16, 09 Kwi 2013    Temat postu:

Kruszynka napisał:
Zbawieni będziemy w stadzie - jak owce.


"Nie, żebym nie chciał! Wręcz zazdroszczę
Tym, co potrafią ujść zatraty
I łączą swe talenty owcze
W stada wzajemnej aprobaty."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:30, 09 Kwi 2013    Temat postu:

brain napisał:

A co do grzechu cielesnego przeciwko naturze, to nie jest ważne co ja albo Ty przez to rozumiesz. Kwestia uformowania sumienia przecież Mruga


Tak, w tym wypadku przydaje się trochę wiedzy.
Akurat to sformułowanie dotyczy seksu homoseksualnego. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruszynka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:45, 09 Kwi 2013    Temat postu:

Widzę, że kogoś tu wkurzyłam Skąd wiesz, kto na jakim levelu jak to ujęłaś jest? Nie bronię Ci pytać, ale nie zakładaj swoim pytaniem, że ktoś idzie na wieczne potępienie.Jednak nie posłucham Twojej prośby brain i się wypowiem. Bo fakt zniesmaczył mnie Twój post, bo czuję się źle jak ktoś pisze tekst typu "jak się czujesz z myślą, że będziesz smażyć się w piekle? " Odechciewa się gadać.
Ale gadam dalej, bo wiesz to jednak ważne, przez co rozumiesz grzech cielesny przeciw naturze. Bo to jest konkretny termin, o który opierasz całą dyskusję. Dla Ciebie to może być seks z prezerwatywą, dla mnie ze słoniem lub z kobietą. Nie wiem, nie znam Cię, nie wiem co masz na myśli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Itka
nauczyciel NPR



Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:58, 09 Kwi 2013    Temat postu:

Glr, ja cie rozumiem. Jednak może faktycznie fajnie byłoby cos w necie poszukać i posłuchać. To tak jak słuchanie kazania w Kościele. Mi samej by się to przydało, tylko nie wiedziałabym co wybrać, bo w necie jest wszystko i zarazem nic. Chodzi mi o to że jest tego wszystkiego dużo. No ale nawet jakbyś chciała pojechać na rekolekcje to przy małym dziecku jest chyba trudne, nie dziwię się że nie ciągnie cię do tego. A może kiedyś spróbowałabyś pójść na mszę z modlitwami o uzdrowienie? To na prawdę czasem pomaga, tylko czasem trzeba iść kilka razy żeby były efekty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:02, 09 Kwi 2013    Temat postu:

kajanna napisał:
brain napisał:

A co do grzechu cielesnego przeciwko naturze, to nie jest ważne co ja albo Ty przez to rozumiesz. Kwestia uformowania sumienia przecież Mruga


Tak, w tym wypadku przydaje się trochę wiedzy.
Akurat to sformułowanie dotyczy seksu homoseksualnego. Wesoly


dokładnie, tak jak kajanna napisała chodzi tu o homoseksualizm,

a pytanie faktycznie nie fortunnie zadane...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brain
za stara na te numery



Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:02, 09 Kwi 2013    Temat postu:

Grzech cielesny przeciwko naturze - wydawało mi się (oczywiście nie doczytując dokładniej), że tu może również chodzić o antykoncepcję, która też w swojej istocie występuje przeciwko prawu naturalnemu i w ogóle naturze, a jest także grzechem jakby nie patrzeć.. cielesnym
Zasugerowałam się opisem tej akurat książki, ale same wiecie, że nie w samej książce i akurat tym konkretnym grzechu "sodomskim" tkwi problem.
Sformułowania jakie padają w kontekście stosujących inne metody odkładania poczęcia, niż naturalne są równie potępiające i w tonie wołającym o rzekomą pomstę do nieba.
Małżonkowie współżyjący w inny, niż akceptowany oficjalnie i aprobowany przez Kościół sposób "postępują niegodziwie", "czynią zło moralne", "odrzucają Boga". Innymi słowy są winni najcięższego rodzaju przewinień i (a jakże) czeka na nich wieczne potępienie Confused
Antykoncepcja to czyn "wewnętrznie zły" i wg wykładni Kościoła, próżno szukać w niej jakichkolwiek zalet i lepiej nie współżyć w ogóle, niż wybierać tzw. mniejsze zło i stosować np. FAM.
I choć pytanie może wydawać się niefortunnie zadane, to nie miałam żadnych intencji kogokolwiek urazić.
Ale z drugiej strony, same macie takie dylematy. Przystępować do sakramentów, czy nie, coby nie popełnić świętokradztwa? Spowiadać się, czy nie? Z czego to się niby bierze? Ano z tego, że wszyscy wiedzą jak kategoryzowany jest w chwili obecnej grzech antykoncepcji, od której przecież oficjalnie nie ma żadnych odstępstw, nawet za cenę ratowania małżeństwa (na zasadzie popełnię zło, żeby uczynić jakieś dobro) i nie spotkałam się jeszcze z poglądami na łonie Kościoła, że bez wcześniejszego odwrócenia się od tego grzechu, można po śmierci trafić do Nieba. A jeśli już się takie poglądy trafiają, to nie ma pewności, czy należy im ufać - przecież nie są oficjalnym stanowiskiem i nauczaniem Kościoła, a tylko to nas obowiązuje. Póki co za grzechy ciężkie trafia się do piekła.
To nie jest czasem tak, że właśnie z tym większość ma problem ? Z jednej strony problemy z npr, brak współżycia, pogorszenie relacji w małżeństwie, a z drugiej strony wizja wiecznego potępienia z odstąpienie od jedynej moralnej aprobowanej metody "odkładania poczęcia"? Skąd w większości tyle dylematów i ciężkich konfliktów sumienia?

W związku z tym, ciekawi mnie, jak sobie poradziłyście, że nie odczuwacie strachu przed tym, przed czym przecież przez Kościół jesteście ostrzegane. Bo ja to widzę w systemie zero-jedynkowym i czasem nie widzę żadnego sensownego rozwiązania.


Ostatnio zmieniony przez brain dnia Wto 16:08, 09 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:13, 09 Kwi 2013    Temat postu:

może pierwsze przeczytaj uważnie od początku te 12 stron tego wątku, tam Niania wyjaśnia, wiele z Twoich pytań
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16673
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:14, 09 Kwi 2013    Temat postu:

brain napisał:
W związku z tym, ciekawi mnie, jak sobie poradziłyście, że nie odczuwacie strachu przed tym, przed czym przecież przez Kościół jesteście ostrzegane. Bo ja to widzę w systemie zero-jedynkowym i czasem nie widzę żadnego sensownego rozwiązania.


Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
J 3,16
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekmat91
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Mar 2013
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:29, 09 Kwi 2013    Temat postu:

....

Ostatnio zmieniony przez tomekmat91 dnia Czw 9:09, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 40, 41, 42  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 40, 41, 42  Następny
Strona 12 z 42

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin