Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

(Nie)ziemska wytrwalosc w abstynencji do kolejnej III fazy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:17, 05 Maj 2009    Temat postu:

Małgośka napisał:
mój mąż ma równo po 7 dniach bez seksu polucje

a mój biedak nie ma wcale
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaciekT
pierwszy wykres



Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:28, 05 Maj 2009    Temat postu:

walecznaS napisał:
MaciekT napisał:
walecznaS napisał:
szpaczek1 napisał:


muszę powiedzieć, że dla mnie właśnie podniecenie związane z oczekiwaniem to jeden z większych plusów metody ...

przyznam szczerze, że nie bardzo to rozumiem
Ja mam cykle 25-29 dniowe, z I fazy korzystam max 3 dni, III fazy wychodzi 6-7 dni a reszta czyli II faza to zdecydowanie nie jest dla mnie czas podniecającego oczekiwania Wsciekly


tylko co z biednym mezem w tym czasie tj 2 fazie? Mruga Zapomnialas o nieboraku?

MaciekT, nie wiem o co pytasz. Co ma z nim być? To samo, co ze mną. Wsciekly
Pytasz, jak on tą II fazę znosi?


otoz to. sam jestem facetem i zastanawiam sie jak wasi mezowie znosza 3 tygodnie bez orgazmu.

Raz sprobowalem polegac na polucjach i czekalem 46 dni i nic a napiecie wielkie. stad zastanawiam sie jakie sa sposoby forumowiczow by przeciez niemozliwe do zniesienia napiecie seksualne nie zagluszalo normalnego funkcjonowania w tym czasie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Małgośka
pierwszy wykres



Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:31, 05 Maj 2009    Temat postu:

dużo pracy i sportu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:57, 05 Maj 2009    Temat postu:

Małgośka napisał:
dużo pracy i sportu

to się niekoniecznie sprawdza, mój mąż pracuje b.dużo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaciekT
pierwszy wykres



Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:02, 05 Maj 2009    Temat postu:

walecznaS napisał:
Małgośka napisał:
mój mąż ma równo po 7 dniach bez seksu polucje

a mój biedak nie ma wcale


moze ma mniejszy poped?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:05, 05 Maj 2009    Temat postu:

MaciekT napisał:
otoz to. sam jestem facetem i zastanawiam sie jak wasi mezowie znosza 3 tygodnie bez orgazmu.

Raz sprobowalem polegac na polucjach i czekalem 46 dni i nic a napiecie wielkie. stad zastanawiam sie jakie sa sposoby forumowiczow by przeciez niemozliwe do zniesienia napiecie seksualne nie zagluszalo normalnego funkcjonowania w tym czasie.

Mój mąż też na polucjach polegać nie może, przynajmniej na razie do takowych nie dochodzi.
Znosi to kiepsko gdy dopada go ból jąder, który przechodzi w ból brzucha i rozstrój żołądka
Inna sprawa, że my nie zawsze jesteśmy wytrwali i upadki się zdarzają chociaż chęci wytrwania są.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:08, 05 Maj 2009    Temat postu:

MaciekT napisał:
moze ma mniejszy poped?

Rotfl normalny - bym powiedziała


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Wto 22:17, 05 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:03, 06 Maj 2009    Temat postu:

MaciekT napisał:

otoz to. sam jestem facetem i zastanawiam sie jak wasi mezowie znosza 3 tygodnie bez orgazmu.


normalnie, tak samo jak np. 6 tyg. Nie samym seksem człowiek żyje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chocolate_puma
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:58, 06 Maj 2009    Temat postu:

Hehe dobry temat Wesoly
Ja tam stażu małżeńskiego nie mam zbyt długiego, ale mąż już swoje się zdążył naczekać Mruga Sama nie wiem jak on to robi, że tyle wytrzymuje, ale widocznie jest to możliwe. W pierwszym tygodniu jest spoko, potem już gorzej... Aż strach się przy nim przebierać, bo zaraz dopada z szaleństwem w oku i puścić nie chce Mruga Po trzech tygodniach to ja już nerwicy dostaję i nawijam wyłącznie o wykresach, popłakuję mu w ramię i przeklinam npr, a on mnie głaszcze po głowie i zapewnia, że poczeka. Dobry monż to jest Mruga

Nie będę ściemniać, że pierwszy raz po 3tyg. to maraton. Ale z tym jakoś nie ma problemów. Po takim czasie to i mi wiele nie trzeba, a jak trzeba, to zawsze można zrobić powtórkę Cool dla chcącego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emil
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:54, 06 Maj 2009    Temat postu:

W moim małżeństwie problemy zaczęły się, gdy zrezygnowaliśmy ze współżycia w I fazie i gdy pojawiły się krwawienia śródcykliczne. Okresy abstynencji wynosiły od 3 tygodni do 2 miesięcy. Efekt? Oddaliliśmy się od siebie i fizycznie i psychicznie. Każde z nas spało pod własną kołdrą, zero czułości, bliskości cielesnej. Stopniowe pogarszanie się relacji, drażliwość, idiotyczne kłótnie. Problemy z przedwczesnym wytryskiem. Faktycznie, pierwsze współżycie po przerwie pozostawiało dużo do życzenia, bo co można zdziałać w parę sekund? Ani dla mnie, ani dla żony nie było satysfakcjonujące. Z czasem sobie seks prawie zupełnie odpuściliśmy. Nie było sensu się rozkręcać na ten jeden, dwa żałosne "akty". Ja starałem się zupełnie zagłuszyć, wyłączyć "grzeszne żądze". Tylko jakoś nie widzieliśmy dobrych owoców tej wymuszonej czystości Smutny
W tej chwili rolę NPR-owych okresów wstrzemięźliwości przejęła miesiączka, i uważam, że te kilka dni abstynencji znakomicie spełniają rolę umacniania, odświeżania i jednoczenia. Wcale nie trzeba się katować tygodniami bez seksu, żeby cieszyć się zgodnym, radosnym i miłującym związkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:12, 06 Maj 2009    Temat postu:

Mój mąż nie skarży się na żadne bóle jąder itd. W czasie abstynencji zajmuje się czymś innym, dużo jeździ na rowerze, majsterkuje. A ten seks po czekaniu jest zwykle cudowny i trwa tyle, ile trzeba. Co nie znaczy, że długie czekanie nie przeszkadza Mruga , ale jakoś nie widzę dla nas lepszej drogi. Nie zamartwiaj się, głowa do góry Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maybe
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:37, 06 Maj 2009    Temat postu:

Ja to oprócz tego, że nie mam grzechu (jak wytrwam) i tego, że nie nisze sobie zdrowia to widzę same minusy, ale może mi przejdzie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:15, 06 Maj 2009    Temat postu:

maybe napisał:
Ja to oprócz tego, że nie mam grzechu (jak wytrwam) i tego, że nie nisze sobie zdrowia to widzę same minusy, ale może mi przejdzie...

Ja dokładnie tak samo
Chociaż z tym zdrowiem to nie wiem czy tak do końca bo czasami myślę, że nerwicy się nabawię przez tą ciągłą niepewność co do obserwacji, przez wściekłość, że znów nie jest tak jakbym chciała itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:31, 06 Maj 2009    Temat postu:

walecznaS napisał:
maybe napisał:
Ja to oprócz tego, że nie mam grzechu (jak wytrwam) i tego, że nie nisze sobie zdrowia to widzę same minusy, ale może mi przejdzie...

Ja dokładnie tak samo
Chociaż z tym zdrowiem to nie wiem czy tak do końca bo czasami myślę, że nerwicy się nabawię przez tą ciągłą niepewność co do obserwacji, przez wściekłość, że znów nie jest tak jakbym chciała itp.


O, ja tak samo! Przed skokiem w trakcie mierzenia odczuwam stres, a jak popatrze na termometr i tego skoku nie ma to wscieklosc nie pozwala mi dalej spac.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chocolate_puma
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:45, 06 Maj 2009    Temat postu:

i ja, i ja! ja też tak mam!

Jak czasem spojrzę na termometr, to aż żyłka mi ze złości pęka. Albo jak już jest ten skok, a idę do łazienki, a tam mi się coś ciągnie... Neutral
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 16, 17, 18  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 16, 17, 18  Następny
Strona 2 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin