Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co zrobić gdy to niemożliwe...
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18860
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:58, 05 Paź 2008    Temat postu:

nie, nie o to mi chodzilo, Kropko!!

poprostu Ty masz ksiazke i sie pytalas "podstaw" a moglas kuknac do niej. Nie musialabys czekac na odpowiedz.

a wiadomo, ze ludzie nieraz nie maja ksiazki, to sie wszystkiego pytaja.

bo to tak, jak sie laski pytaja, czy od pierwszej wzietej tabletki sa zapezpieczone? A to pisze w ulotce. Pytaj sie, kto pyta nie bladzi. Ale nieraz naprawde lepiej samemu dobrze poznac metode. rötzer pisze dokladnie o sluzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kropka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:13, 05 Paź 2008    Temat postu:

Tak, tylko nie wszystko od razu znajdziesz co Cię konkretnie interesuje, a od deski do deski od początku czytać się nie chce, choć może by wypadało. To się ucieszyłam jak takie forum pomocy znalazłam, tym bardziej że przez ten głupawy termometr miałam wykresy kosmicznie do niczego nie podobne. W książce pisało co prawda, że ma być rtęciowy, ale pomyślałam że ksiażka przestarzała, a w internecie wyczytałam gdzieś że elektronic może być, to wiadomo, człowiek chciał wygodniej.
Jak się nazywa forum pomocy to myślałam, że się można zapytać i już. No ale nie myślałam ze to tak ludzi irytuje, że się ktoś o podstawy pyta.
No ale już. Pierwsze koty za płoty!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:32, 05 Paź 2008    Temat postu:

Ło matko, można się włączyć, czy to prywatna kłótnia? Mruga

Kropko, witaj i powiem Ci, że też mam wątpliwości i nie bardzo widzę rozwiązanie. Jak na razie trzymam się NPRu, ale przy dłuższych lub trudnych do interpretacji cyklach się denerwuję. Zadaję sobie pytania, czemu tylko tak i już...

Pytaj, pytaj. A Kasik jest fajna i przebojowa, a że pisze to, co uważa - tutaj takie prawo każdego Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kropka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:40, 05 Paź 2008    Temat postu:

No i fajnie, że takie prawo jest. Co to za polityka żeby cenzura była na to ,że ktoś ma w życiu nie taj jak w książce piszą. Rozumiem cenzurę na obraźliwe i takie tam...
Ogólnie to fajna tu atmosfera i chyba zostanę i może jeszcze męża przyprowadzę. Może się przekona że NPR to nie tylko dla nawiedzonych i ludzie to stosują i żyją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12399
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:38, 05 Paź 2008    Temat postu:

Kropka napisał:
N Może się przekona że NPR to nie tylko dla nawiedzonych i ludzie to stosują i żyją.


hehe..

witaj Kropka!!!

uśmiałam sie z tego.. bo faktycznie... niektórzy moze myśla sobie że Ci od NPRu to jacys nawiedzieni są..
sama kiedys tak myslałam...

ano stosuja.. i żyja.. i niektórym sie to nawet podoba...Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18860
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:53, 05 Paź 2008    Temat postu:

niektorym hehe Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Pon 8:27, 06 Paź 2008    Temat postu:

cyt. kropka : " Czytać od deski do deski mi się nie chce, bo nudno czytać coś co się już zna"

przyznam, że przeczytałam książkę dwa razy od deski do deski, pozaznaczałam fragmenty najważniejsze, a i tak zaglądam co chwila i stwierdzam, że niektóre sprawy gdzieś mi "umykają" co chwila. Na prawdę warto zaglądać!
Pytałaś w innym wątku o szyjkę... ale cieżko odpisać, bo trzebaby przepisać kilka stron z Rotzera. A jak książkę masz, to tam pisze wszystko dokładnie... (nie ma w tym żadnej złośliwości Wesoly ) jeśli będziesz miała dalej jakieś wątpliwości, no to podyskutujemy "o co w tym biega"...

co do sprawdzenia, jaką tolerancję do zakłóceń temperatur ma twój organizm - wg mnie nic trudnego. Trochę pomysłowości, podejście "lekkie", tym bardziej, że masz na to pół roku.
Na pewno będzie trudniej jak pójdziesz do pracy! Dlatego sądzę, że jeśli już zdecydowałaś się na ten npr, to włóż teraz na początku w to dużo pracy, a potem będzie łatwiej. Nie zniechęcaj się. My tu będziemy ci kibicować

wierzę, że z mężem może być ciężko, ale rozmowa, rozmowa, i jeszcze raz rozmowa (do tego szczypta miłości Wesoly ) i będzie dobrze...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kropka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:04, 06 Paź 2008    Temat postu:

Tak, rzeczywiście znalazłam, tylko nie mogę tamtego postu wykasować. Chyba macie rację, trzeba wciąż zaglądać, bo umykają pewne rzeczy.
Co prawda nie pisze tam dokładnie jaka jest zależność jednego od drugiego, ale pisze jak interpretować szyjkę w zależności od tego czy się dysponuje wykresem temperatury czy nie.
W tym miesiącu zaczęłam naprawdę stosować w praktyce NPR, bo wreszcie wyrazisty, jasny wykres i widać III fazę.W dodatku mąż mnie zaszokował swoją zgodą i tym że nie musiałam jakoś nie wiadomo jak przekonywać go. Trzymajcie kciuki, żeby mnie nie spotkała niespodzianka, bo straszny mam lęk, nie mogę uwierzyć że to zadziała. Jak się wcześniej stosowało barierę to człowiek aż głupio się czuje bez niej i zdaje mu się że od razu zajdzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Pon 9:22, 06 Paź 2008    Temat postu:

jeśli masz jakieś wątpliwości, to wpisz tu swój wykres - jest tu taki dział

Przyznam, że na początku też wydawało mi się dziwne, że "można"- tym bardziej, że mój mąż zalicza się do tych, co już "wszystkich mają w domu" Wesoly

Uwierzyłam jednak, że jak podaje się "niepłodność bezwzględna" -to tak jest Wesoly

Mężowie potrafią nas zaskoczyć prawda?


Ostatnio zmieniony przez darus dnia Pon 9:23, 06 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kropka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:46, 06 Paź 2008    Temat postu:

Dzięki za życzliwość. Mam jeszcze pytanko, jest na początku podawana stronka z programem do interpretacji cyklu i zalogowałam się tam, żeby od przyszłego miesiąca sprawdzać czy zgadza się z moją interpretacją, ale nie doczytałam się regulaminu, czy to nie jest płatne, żebym się w coś kosztownego nie wpakowała, a informatyk ze mnie kiepski. Może ktoś umiałby to sprawdzić: [link widoczny dla zalogowanych]
Chciałam powiedzieć jeszcze, że dzięki Wam i mojemu zaskakującemu małżonkowi poniekąd też rośnie we mnie ufność Bogu (bodaj nie runęła). Urzekło mnie że tak wiele osób zdaje się na Jego Opatrzność (co nie świadczy, że nie zachowują rozsądku).
Choć się boję, to zdecydowałam się w końcu na taki styl życia, a jeśli nawet kiedyś mnie zawiedzie (byle nie za szybko, bo moglibyśmy z mężem uznać, że to w ogóle nie skuteczne) , to myślę że gdyby wolą Bożą tak się stało, to da i zdrowie poszło dobrze. Bardziej martwię się ,że straciłabym pracę i jak wtedy z jednej pensji...I tu zawierzam Bożej Opatrzności, co jest decydujące w mojej decyzji.
Dalej jednak nie znam odpowiedzi na pytanie: "co zrobić gdy to nie możliwe", a raczej gdy to będzie niemożliwe za pół roku, ale albo do tego czasu znajdę odpowiedź i sposób, albo wrócę do tego pytania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Pon 11:18, 06 Paź 2008    Temat postu:

ja tam jestem zalogowana, ale jak dla mnie ten program jest do niczego niepotrzebny. No, może jako kartka tylko. Analiza jest bez sensu i nie uwzględniała w ogóle śluzu (próbowałam ten program wprowadzając różne dane śluzu, a analiza niczym się nie różniła).
spróbuj ff (to angielski program) lub jest też niemiecki (też są w tym dziale, który przeglądałaś

cyt. Kropka " Dalej jednak nie znam odpowiedzi na pytanie: "co zrobić gdy to nie możliwe", a raczej gdy to będzie niemożliwe za pół roku, ale albo do tego czasu znajdę odpowiedź i sposób, albo wrócę do tego pytania"

Spróbuj nie martwić sie na zapas.... Wesoly Wesoly Wesoly
Przestrzegaj reguł npr, a wtedy prawdopodobieństwo ciąży znikome...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin