Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jest tragedia - mąż kompletnie przeciwko npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
west
Gość






PostWysłany: Pią 9:51, 18 Kwi 2014    Temat postu: a tuż po okresie?

To co to było? Druga owulacja? Żona ma nieregularne cykle. Przy drugim dziecku nie miała objawów żadnych. Nawet krwawienia dostała w terminie przewidywanego okresu. Z ciekawości kupiła test bo staraliśmy się świadomie i do lekarza poszła w 11 tygodniu, bo myślała, że jest w 5-6.
Przed okresem nie można, po okresie nie można, to kiedy można? I każda wpadka jest tłumaczona jako błąd obliczeń i błąd stosującego.

Przedstawiłem Wam tylko naszą sytuację - ot tak się uzewnętrzniłem, może niepotrzebnie. Po prostu nie znoszę ideologii pod każdą postacią. Ideologia wypiera rozum. Ideologia wtłacza nam do głów, że nasza fizjologia to jest coś brudnego, co powinniśmy skrywać i katować się kompleksami i wyrzutami sumienia. Wyobraźcie sobie, że ksiądz albo katechetka stara panna uczą wasze dorastające córki wiedzy o życiu seksualnym i fizjologii. Co Wasza córka sobie pomyśli i co zrobi widząc przerażona, że dostała okresu? Stańcie obiektywnie i powiedzcie.

Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień. Czy jest pośród was ktoś, kto nie ma problemów w pewnych sferach swej seksualności, spowodowanych narzuconą ideologią?
Powrót do góry
Iskra
za stara na te numery



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:52, 18 Kwi 2014    Temat postu:

Koszatniczka to jest metoda rytmiczna - naturalnego rytmu płodności. Bo przecież wszyscy mamy okres jak w zegarku :hamster_evillaugh:


Cytat:
Edit: ahahaha - a jak to wykres jednej z dziewczyn z forum? Mruga
a tego się przyznam że nie rozumiem pytania




EDIT:

west napisał:
To co to było? Druga owulacja? Żona ma nieregularne cykle.
Przed okresem nie można, po okresie nie można, to kiedy można? I każda wpadka jest tłumaczona jako błąd obliczeń i błąd stosującego.



tralalalalalalaalaaaaaa NIE STOSOWALIŚCIE ŻADNEJ METODY NATURALNEJ

jedynie mityczne obliczenia kalendarzykowe, w dodatku gdy żona ma nieregularne cykle. Jesteśmy dorosłymi ludźmi, więc wytłumacz mi JAK MOGLIŚCIE WIERZYĆ ŻE TO ZADZIAŁA?


to nie jest tak, że nie można przed okresem czy po okresie. Wiesz kiedy można? Po wyznaczonej owulacji. Ale Wy jej nie wyznaczyliście, bo nie zwracaliście uwagi na objawy płodności a jedynie na obliczenia. Nie będziemy tłumaczyć Waszej wpadki jako błąd obliczeń. Wasza wpadka to stosowanie kalendarzyka - metody która nawet przy regularnych cyklach ma jakieś niewielką skuteczność. Pierwszy artykuł z google już daje taki wynik:
Cytat:
Statystycznie na 100 kobiet stosujących tę metodę zabezpieczenia, 15-35 zachodzi w ciążę. Nie jest to więc metoda godna zaufania.




Proponuję najpierw się doedukować, a później wieszać na nas psy.

A co do problemów z seksualnością: nie chcesz mi chyba powiedzieć, że ludzie stosujący gumki czy pigułki nie mają żadnych problemów w sferze seksualnej?


Ostatnio zmieniony przez Iskra dnia Pią 9:59, 18 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
babajaga
za stara na te numery



Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:55, 18 Kwi 2014    Temat postu:

west napisał:

Wyobraźcie sobie, że ksiądz albo katechetka stara panna uczą wasze dorastające córki wiedzy o życiu seksualnym i fizjologii. Co Wasza córka sobie pomyśli i co zrobi widząc przerażona, że dostała okresu? Stańcie obiektywnie i powiedzcie.


Nie wyobrażę sobie, bo sama porozmawiam wcześniej z córką.
Zaczynam rozumieć dlaczego tak się boisz wielodzietności, zamiast wychowywać dzieci chcesz im
west napisał:
zafundować wykształcenie
.
Zapłacisz komuś, a on ma wykształcić wychować i uświadomić dzieci. Bo córka o okresie to powinna nauczyć się w szkole a nie w domu tak?

Myślisz, że osoby które codziennie obserwują śluz, a czasem wkładają sobie palec do pochwy, żeby zbadać szyjkę macicy uważają fizjologię za coś brudnego?
To ty i Twoja żona brzydzicie się fizjologii i obserwacji kobiecego cyku, skoro przerastało was stworzenie choćby jednego wykresu


koszatniczka napisał:
babajaga - ale tego nie da się odstawić! serio, jak narkotyk, wiesz kiedy płodne i już


Wiem, że będę wiedzieć, ale termometr mogę wtedy odstawić.
Chociaż w czasie naszych starań, do których niebawem wracamy Hurra mąż jeszcze bardziej dopytywał się czy mierzę temperaturę


Ostatnio zmieniony przez babajaga dnia Pią 10:07, 18 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
west
Gość






PostWysłany: Pią 10:06, 18 Kwi 2014    Temat postu: do Iskra

Jeśli Twoim zdaniem sprawa kręci się wokół kobiecego tyłka to gratuluję.

west napisał:
Zostały tylko gumki
- znowu gratuluję, znajomości tematu i mnogości możliwych zabezpieczeń. Nie wiem, ja jakoś przed wyborem metody wnikliwie przestudiowałam (z jeszcze wtedy przyszłym mężem) WSZYSTKIE możliwe aby wybrać tą która będzie nam najbardziej odpowiadać.




west napisał:
Jakim cudem można wywalczyć sobie niebo po śmierci, fundując sobie przez pół życia piekło na Ziemi?
jakim cudem brak możliwości codziennego uprawiania seksu bez konsekwencji można uznać za piekło na ziemi? Przez pół życia seks jest sensem istnienia czy jak?


To mi Iskro powiedz skąd tyle pytań na tym forum? Skąd te żale na temat napięć między małżonkami, skąd tyle frustracji wylewanych?

Człowiek to jest istota seksualna-jedna bardziej, druga mniej. Szufladkowanie pośród złych, potępianie kogoś tylko za to, że jest bardziej niż inny obdarzony hormonami i seksualną atrakcyjnością nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem. To tylko ideologia do niego doczepiona. To że Ty możesz wytrzymać trzy miesiące nie znaczy, że to jest społeczna norma, zwłaszcza gdy masz małżonka potrzebującego 2-3 razy w tygodniu. Seksualności nie zabije. Można ją jedynie stłamsić, tak jak sumienie. A potem taka kobietka, czy facet gdy dzieci są już odchowane po 40-45 roku życia rusza w Polskę szukać młodości, której prawa brutalnie mu zabrano i jak to mawiają - głowa siwieje, d.u.p.a szaleje.
Powrót do góry
Iskra
za stara na te numery



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:12, 18 Kwi 2014    Temat postu:

West, West, West... bardzo bardzo źle trafiłeś. Ja z tych co potrzebują co 1-2 dni. W szoku jesteś pewnie. Ale masz rację - mój mąż potrzebuje 2-3razy w tygodniu. Jak my to zrobiliśmy, że (przed)ostatnio czekaliśmy równe 30dni? Jakoś się dało, a nikt po ścianach nie chodził. Skąd tyle frustracji? Bo wściec się można jakby się chciało, a obserwacje mówią że nie. I nie będę Ci wmawiać, że metoda jest łatwa lekka i przyjemna. Ale co Ty możesz o tym wiedzieć skoro jej nigdy nie próbowaliście?
Ja nie mówię, że jak ktoś ma większy popęd to jest zły, ale udawanie że życie kręci się wokół seksu tak jak Ty to zobrazowałeś w swoim pierwszym poście pozostawia u mnie spory niesmak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
west
Gość






PostWysłany: Pią 10:13, 18 Kwi 2014    Temat postu: do Iskra

Napisałem, że staraliśmy się o dzieci i napisałem kiedy zostały poczęte, jak zdecydowaliśmy się na nie.

Każdego wolny wybór. Wybrałaś taki styl życia, to Twoja wola. Nie zazdroszczę, nie potępiam. Widocznie dobrze Ci z tym, o ile sama się nie oszukujesz i nie terroryzujesz męża. Nie zmienię jednak zdania, że npr to jest metoda dla bezdzietnych bezrobotnych.seven dydysig
Powrót do góry
Iskra
za stara na te numery



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:17, 18 Kwi 2014    Temat postu:

Mój mąż na pewno nie jest sterroryzowany, bo to on mnie do metody przekonał CHOCIAŻ nie widzi w niej żadnej ideologii, bo uważa że kościół się do łóżka wtrącać nie powinien.


Tak napisałeś, napisałeś też że ta metoda to fundowanie sobie przez pół życia piekła na ziemi.


Bezdzietnych bezrobotnych? Że co?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
west
Gość






PostWysłany: Pią 10:22, 18 Kwi 2014    Temat postu: Do Iskry

Ile masz dzieci? Ile zamierzasz mieć? Czy skończyłaś już szkołę? Czy Twój mąż zakończył już edukację? Ile masz lat? Ile lat zawodowo pracujesz? Ile lat ma Twój mąż? Ile lat zawodowo pracuje? Uważasz, że te pytania w naszej dyskusji są niewłaściwe?

Wybacz, ale masz stażu małżeńskiego tylko pół roku. Za 5 lat zupełnie inaczej będziesz mówiła, a za 10 całkowicie zapomnisz tę dyskusję albo się jej zaprzesz. Jesteś jeszcze świeżo po indoktrynacji.
Powrót do góry
Iskra
za stara na te numery



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:35, 18 Kwi 2014    Temat postu:

tak, uważam że te pytania są w naszej dyskusji niewłaściwe, ponieważ nie będę podawać publicznie szczegółów dotyczących mojego życia prywatnego aby ktoś mógł mnie po tych danych rozpoznać. Bo jest to forum anonimowe.

Jakiej indoktrynacji? Czy do Ciebie w ogóle dociera to co się pisze? Usiedliśmy wspólnie z mężem wypisaliśmy wszystkie metody antykoncepcyjne jakie są, wypisaliśmy przy nich ich plusy i minusy (tak, przy npr też) i jakoś dziwnym trafem stwierdziliśmy, że ta metoda najbardziej do nas pasuje. Mój mąż jest "antyklerykalny" żadne ideologie nie wchodzą tutaj w grę!

Pół rok stażu małżeńskiego, a staż w związku się nie liczy? Skąd wiesz jak długo stosuję tę metodę? Czy może założyłeś od razu, że czekałam do ślubu? Łatwo jest zakładać, że ktoś o życiu nic nie wie. Domyślam się, że po Twoich pytaniach miało wyjść, że dopiero skończyliśmy z mężem szkołę (albo i nie) i rodzice pomagają nam się utrzymać i w sum,ie żyjemy w mydlanej bajce szczęścia i radości. Otóż nie jest tak. Oboje normalnie pracujemy, bez problemu się utrzymujemy i jeśli pojawiłoby się dziecko - też byśmy je utrzymali bez pomocy.


Powtórzę jeszcze raz - w moim odczuciu cokolwiek mówisz o metodzie której NIGDY nie stosowałeś nie ma znaczenia, bo nie masz żadnych doświadczeń, a jedynie negatywna propaganda.
Tutaj piszesz, że okresy wstrzemięźliwości to fundowanie sobie piekła na ziemi, ale przecież jak Twoja żona brała tabletki to seks był 2-3 razy w miesiącu. Czy to nie było piekłem na ziemi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
west
Gość






PostWysłany: Pią 11:01, 18 Kwi 2014    Temat postu: do Iskra

Nie czytasz dokładnie. Nie powiem, że antykoncepcja hormonalna była przyczyną spadku libido. Po prostu przy dwójce dzieci po odstawieniu tabletek dalej jest rzadko, bo przy dwójce dzieci co innego jest na głowie i jest zmęczenie. Szczyt obciachu i frustracji, gdyby żona w trakcie usnęła, albo się zmuszała, żeby mi było miło.

Ty po drugim dziecku przy swojej metodzie przez prawie rok nie będziesz miała prawie w ogóle okazji bo nie będziesz miała kiedy i nie będziesz miała jak.

Współżycie przed ślubem wcale nie jest mniejszym grzechem, niż antykoncepcja.

Nie jesteś wiarygodna bo nie masz dzieci i nie masz stażu małżeńskiego. Zapewne jestem sporo starszy od Ciebie (35 lat i 5 lat stażu małżeńskiego, wcześniej ze 3). Jeszcze nie wiesz co Cię czeka w życiu. Nie jest malinowo i nie warto sobie go jeszcze uprzykrzać. Mając dziecko zapomina się o nowych meblach, samochodzie, wycieczce. Mając dwoje to remontuje się już tylko starocie i cała rodzina ubiera w lumpeksach przy całkiem niezłych zarobkach obydwojga. Przy trojgu jest już zadyszka.

Czemu ginekolodzy wyśmiewają tę metodę? Żona dostała porządny objazd od ginekologa, bo przed wizytą u niego po porodzie my ten-tego-i zapisał wtedy piguły. Nastraszył żonę, bo dwa lata nie powinna w ciążę zachodzić. Nawet gum za metodę nie uznawał, tylko kazał test ciążowy zrobić.


Spróbuję znaleźć Cię za rok i zaobserwować, jak zmieni Ci się swiatopogląd przez ten czas.
Powrót do góry
Iskra
za stara na te numery



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:07, 18 Kwi 2014    Temat postu:

Cytat:
żona hormonów nie zaakceptowała - w ogóle jej się po nich nie chciało. Jak zeszliśmy do dwóch razy w miesiącu to odstawiła bo doszła do wniosku, że nie w tym rzecz.

wcale nie, wcale


rozmawiamy o grzechach czy o metodzie?

a Wy po drugim dziecku to codziennie mogliście, chcieliście i mieliście siły?


Cytat:
Nie jesteś wiarygodna bo nie masz dzieci i nie masz stażu małżeńskiego.
a Ty nie jesteś wiarygodny, bo nigdy nie stosowałeś metody o której się tak negatywnie wyrażasz.


Nie będę ciągnąć tej dyskusji bo po pierwsze ani ja Ciebie nie przekonam ani Ty mnie, po drugie skoro nie mam prawa mieć swojego zdania bo jestem niedoświadczona przez życie to kiedy możemy do tego wrócić? za 20 lat? i po trzecie mam ciekawsze rzeczy do roboty i tak dużo czasu już dziś zmarnowałam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:12, 18 Kwi 2014    Temat postu:

west - dlaczego żona zaszła w ciążę przed okresem?
Bo to nie był okres
Skąd wiadomo, który okres jest prawdziwy?
Prawdziwy okres to taki, który poprzedza skok temperatury u kobiety.
Nie wiem jak jest u kotów, pewnie podobnie. No ale koci cykl nijak się nie ma do cyklu twojej żony.

A teraz mam pytanie do Ciebie: skąd tyle jadu?

Nie stosowałeś NIGDY żadnej skutecznej metody naturalnej. Nie znasz cyklu swoje żony. Ale metodą się nie zbawisz.Jest ona jedynie narzędziem służącym do PLANOWANIA rodziny.
Tekst o szóstce dzieci to pudło. A ginekolodzy wyśmiewają metodę, bo łatwiej zapisać pigułki.

A poza tym to chyba dyskusja nie mam sensu - argumenty od personam do Iskry są poniżej pasa. Jak chcesz ją pouczać jak będzie wyglądało jej życie za 10 lat, to gratuluje wyjątkowej przenikliwości.
Możesz sobie ją zachować dla siebie?

I wiesz co? Facet, który odchodzi od żony by "szukać straconej młodości" nie robi tego dlatego że stosowali npr. Ani nie powstrzyma go fakt, że żona brała dla niego pigułki przez 10 lat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
west
Gość






PostWysłany: Pią 11:20, 18 Kwi 2014    Temat postu: do Iskry

Nie musimy z żoną eksperymentować, ani zdawać się na ślepy los, bo już plan Tuska dla Polski wykonaliśmy.

Dlaczego przedstawiciele medycyny wyśmiewają tę loterię? (Znam argumentację - bo są przekupione przez koncerny, łajdaki jedne - ale wszyscy?).

Po 5 latach stosowania będziesz mogła zabierać głos jako ekspert, a nie teraz jako świeżak dopiero po szkoleniu.

Jeżeli będzie kiedyś nas stać, to może będzie i trzecie. Na to potrzeba większe mieszkanie, samochód, dobrą stalą pracę.
Powrót do góry
babajaga
za stara na te numery



Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:20, 18 Kwi 2014    Temat postu: Re: do Iskra

west napisał:
Mając dziecko zapomina się o nowych meblach, samochodzie, wycieczce. Mając dwoje to remontuje się już tylko starocie i cała rodzina ubiera w lumpeksach przy całkiem niezłych zarobkach obydwojga. Przy trojgu jest już zadyszka.


a przy czworgu pewnie je się robaki z ziemi i korzonki i mieszka w lepiance, hahaha
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hermiona
za stara na te numery



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:25, 18 Kwi 2014    Temat postu: Re: właściwie żadnych

west napisał:
Jak zdecydowaliśmy się na dziecko to odstawialiśmy gumy. Pierwsza "wpadka" była dzień, czy dwa dni po okresie, druga 3-5 dni przed okresem.


Na tym forum takiego czegoś jak poczęcie 3 dni przed okresem nikomu nie wciśniesz

Choć zgadzam się z Tobą co do tego, że robienie sobie piekła na ziemi z powodu antykoncepcji nie jest rozsądne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin