..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

koszatniczka

też miałam takie odczucie, że Heidi została przeprowadzona przez poród na siłę szybko. Czytam Rodzić Po Ludzku i dowiedziałam się, że tempo porodu ma swoje uzasadnienie, choć jak zaczyna naprawde boleć to nie wiem co lepsze Confused

gam

Heidi rewelacyjny opis porodu

, szczególnie cytaty i tylko 4 godz , gratulacje !
Ja po drugim porodzie tez brykałam jak gazela ale to właśnie dlatego , że wszystko odbywało sie w miarę naturalnie , choć porod był indukowany niestety .
Super Very Happy

najfajniejsze jest to uczucie zaraz po "Jezu dałam radę "

Karafka

Akurat ja sie nie boje nieludzkiego porodu, bo u nas rodzi sie ogólnie bardzo po ludzku. Tylko ze mimo ludzkiego może tam na dole nieszczególnie wyglądać

i już nigdy nie być jak było

sylwuska90

Choć nie miałam cc, nie wydaje mi się że to bardziej ludzki poród. Później ciężko się ruszać, dłużej kobieta dochodzi do siebie. A co jeśli powikłania... a po naturalnym można śmigać już na drugi dzień, przynajmniej ja tak miałam.

Karafka

Nikt nie mówi przecież, ze cc to ludzki poród. Cc chroni krocze Mruga

ma inne wady, fakt. Zalety tez.
Akurat ja nie jestem wielka przeciwniczka cc na życzenie.

sylwuska90

Jak wszystko Mruga

ma wady i zalety Mruga

fiamma75

ewcia87

Po cc drugiego dnia brykałam bez problemu. Położne mnie zrugały, że IDĘ z dzieckiem na ręku. Pierwsza myśl: a co, mam fruwać? ale nie podobno trzeba pchać w tej jeżdżącej kuwecie. Moja córka nie była zachwycona pomysłem Mruga

Żeby nie było, jest też minus - jednak przy cc się oddziela mięśnie brzucha od skóry i na to, że ta skóra już nie wygląda jak dawniej chyba nic nie poradzi. Nad blizną robi się wiszący wałek. I to nie jest kwestia tłuszczu - tego nie mam więcej niż przed ciążą. Z podwoziem jednak można liczyć, że się zregeneruje...

Najlepiej zdecydowanie sn po ludzku. Tylko kiedy to w Polsce będzie możliwe...

buba

Karafka

U nas robia cesarki metoda misgav ladach, pochodząca z Izraela. Podobno delikatniejsza bo nie tną tylko rozrywają palcami. Oczywiście pierwsze ciecie jest skalpelem Mruga

Kobiety niby lepiej dochodzą do siebie po takich cc, jest mniej komplikacji, zrostów etc.

A jak tną w Polsce ?

Ja to sie bym właśnie bardzo zrostów bała Smutny

no i znieczulenia zzo. Wolałabym narkozę jak co bo przynajmniej wiem ze dobrze znoszę a nie chce przezywać stresu ze anafilaksji znów dostanę Mruga

albo głowa pęknie a ja nic nie mogę brać na nią.

babajaga

buba

Karafko, rwą. Wesoly

Przynajmniej chyba tylko takie widziałam. Wesoly

heidi

Hmm, nie miałam nic przeciwko przyśpieszaniu Mruga

Lekarz służył głównie do zszycia krocza

Osobiście wspominam swój poród jako bardzo ludzki. W pierwszej fazie nikt w niego nie ingerował, w drugiej i tak nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić, więc byłam wdzięczna za wszelkie instrukcje, które pomogły mi przebrnąć przez tę mękę Mruga

Po wszystkim miałam dziecko przez dobre 2 godziny przy sobie, nie nacinano mnie bez potrzeby, wszyscy byli dla mnie bardzo mili i mówili, co robią i dlaczego, pomogli mi przystawić dziecko do piersi. Osobiście nie mam nikomu nic do zarzucenia, wręcz przeciwnie, jestem wdzięczna Mruga

fiamma75

Karafko, rwą. To bardzo ciekawe uczucie.

Heidi, ale przyspieszanie nie było Ci potrzebne, potraktowano Cię rutynowo, bez czułabyś mniej bólu i nie byłaby to taka męka.

PS. Też po pierwszym porodzie przez pierwsze dni nie miałam nic do zarzucenia (póki działały hormony), ale potem zdałam sobie sprawę z ilości niepotrzebnych ingerencji.

Najważniejsze, ze dobrze się czujesz.

tilia

Ja w tym opisie najwięcej widzę narzekania na ból, a nie na traktowanie. Choć i to trochę mnie przeraża