..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

macadamia

Dla włosów tak. Gdzieś czytałam, że te czarne barwniki w farbach są najbardziej toksyczne i przełażą przez skórę do krwioobiegu. Ale ile w tym prawdy - nie wiem.

hermiona · Wysłany: Czw 11:34, 03 Mar 2016 Temat postu:

wiecie co wylazła mi masa siwulców u skroni Smutny

chyba nadszedł moment kiedy nie ma odwrotu i muszę się ufarbować Smutny

tylko nie wiem na jaki kolor skor żaden fryzjer nie potrafi mi nigdy doradzić

agu · Wysłany: Czw 12:04, 03 Mar 2016 Temat postu:

Hermiona, możesz zedytować swoje zdjęcie i przyklejać wycięte fryzury, są takie programiki. Albo wszystkie kolory po kolei. Mruga

Ja żałuję, że tak późno odkryłam hennę. Farbowałabym całą ciążę bez stresu. No chyba że mdłości od błota byłyby gorsze niż od chemii. Mruga

Tylko henna farbuje na czerwienie, brązy i czerń. Blond niekoniecznie.

koszatniczka · Wysłany: Czw 13:27, 03 Mar 2016 Temat postu:

agu, hennowałam nawet w I trym

dało radę

Hermiona, Agu dobrze pisze
I w ogóle jeśli chcesz sama to raczej naturalne, a jak chemicznie to poleciłabym jednak zakład fryzjerski. Tam łatwiej o wietrzenie i nie nawdychasz się amoniaku

Busola · Wysłany: Pią 8:20, 04 Mar 2016 Temat postu:

ja nie farbuję w ciąży - a siwych mam mnóstwo. wyglądam chyba nie za ciekawie - ale za to po ciąży planuję drastycznie zmienić kolor (mam nadzieję, że nie stracę odwagi jak już przyjdzie do tej zmiany). I łatwiej chyba będzie moje włosy pofarbować, niż te raz pofarbowane. Może obetnę też przy okazji.

Edwarda · Wysłany: Pią 17:49, 04 Mar 2016 Temat postu:

Ja farbowałam kilka dni przed porodem Mruga

krówka · Wysłany: Pią 20:46, 04 Mar 2016 Temat postu:

ja tez przed porodem farbowałam. Choć pierwsze 3 miesiace nie chciałam zeby... nic nie popsuć to potem farbowałąm ale jak odrosty lub siwki były widoczne...

Busola

Mam dylemat. Miałam zminiać po porodzie kolor. Na blond. Ale sobie przemyślałam, że ciężko będzie nawet czas znaleźć na 2 godz. siedzenia u fryzjera. No i się zastanawiam czy nie zrobić tego teraz. Ale czy to nie zaszkodzi dziecku. A może farbę jakąś można dobrać nietoksyczną? W sumie potem trzeba będzie farbować odrosty i tak i będę musiała znaleźć czas. I się zastanawiam.

krówka

a jaki masz teraz swoj kolor?

Muflon

krówka

tylko radyklana zmiana chyba nie wskazana. Ostre rozjaśnianie to tylko czymś mocnym.
Ja pofarbowałam teraz czymś lekkim ale efekt kiepski. Siwole juz sie pojawiły a to dopiero 2,5 tyg...

Muflon

To, co napisałam, to chyba profesjonalna farba (nie szamponetka czy jak to się tam nazywa), bo używają tego też w salonach. Więc blond też się pewnie powinno dać uzyskać. Ale nawet ze zwykłą farbą rozjaśnianie to czasem kilka farbowań, w zależności od koloru.

Ja będę zawsze zachwalać hennę

, ale ktoś tu już pisał – niestety nie ma opcji blond...

krówka

ja robiłam castingiem L'Oreala bez amoniaku. Nie polecam na siwych szybko schodzi...

Muflon

Mojej mamie tamto poleciła fryzjerka (pewnie inni producenci też mają podobne, wiadomo, że salony mają umowy z producentami...

). Ale efekt jest rzeczywiście lepszy, niż „supermarketowa” farba. Dopóki nie zobaczyłam jej z odrostami, nie zdawałam sobie sprawy, że jest już bardzo mocno szpakowata...

Karafka

Ja bym w ciazy nie farbowała.
Ale ja nie mam siwych w ogóle i nie farbuje wiec inny punkt widzenia.

Farba to nie tylko amoniak do wdychania... Nie można zapomnieć, ze ma sie ja trochę na głowie, na skórze. I nie jest to ekstrakt z buraczków tylko wbrew pozorom niezły koktail rożnych związków. A jak nie ma amoniaku to sa inne związki alkalizujące, wcale nie mniej niemile Mruga

w farbach jest mieszanka zapachowa, zeby je ukryć