Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ciąża a praca
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hermiona
za stara na te numery



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:57, 30 Lis 2016    Temat postu:

Mam koleżankę, która praktycznie do dnia rozwiązania chodziła na uczelnię, a potem wróciła na studia dosłownie za 3 tygodnie. Wtedy mnie to nie dziwiło ale teraz sobie nie wyobrażam.
Myślę, że tu chodzi po prostu o priorytety. dla mnie np zostawienie niemowlaka takiego do min 3mca na dłużej niż od karmienia do karmienia jest nie do przejścia. A że moja je co 2h no to na tyle wychodzę, a studia to cały dzień przecież.
Z resztą bega a co zrobisz jak zakochasz się w dziecku na zabój i po prostu nie będziesz chciała go zostawiać? Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:39, 01 Gru 2016    Temat postu:

Szwagierka tak zrobiła. Po porodzie nadal kontynuuje studia i jeździ na zjazdy w weekendy. Jak jej nie ma małym zajmuje się tata. Ale dziecko dość bezproblemowe, jak byliśmy w odwiedzinach to na okrągło spało Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19920
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 2:12, 02 Gru 2016    Temat postu:

Wszystko zależy od organizacji, dziecka i przebiegu ciąży, tudzież podejścia wykładowców.

Ja czułam się źle tylko w 1 trymestrze. Chodziłam, siedziałam, pracowałam za biurkiem całe dnie aż do końca. Zwolnienie wzięłam na 2 tyg przed porodem, żeby sie na spokojnie obronić (wredny dziekan przełożył mi obronę po terminie). Obroniłam się, 3 dni potem urodziłam, a po 3 tyg poszłam dalej, ale na dzienne, więc nie na całe dnie. Skończyło się niezbyt fajnie, bo przez jednego wykładowcę straciłam masę czasu, kasy, no i podłamałam się psychicznie i rzuciłam w cholerę. Smutny sporo czasu sobie to wyrzucałam, ale jednak poszło głównie o finanse niestety

Ale znam kilka pozytywnych zakończeń takich "eskapad". Koleżance np. mąż/ dziadkowie dowozili dziecko na karmienia między wykładami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heidi
za stara na te numery



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:49, 02 Gru 2016    Temat postu:

To jednak wymaga dużo samozaparcia i trochę szczęścia (żeby ciąża do końca dobrze przebiegała, żeby po porodzie szybko wrócić do formy, żeby z dzieckiem nie było jakichś problemów). Jeśli jest możliwość przesunięcia studiów na później, to uważam, że to lepsza opcja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anuszkaja
za stara na te numery



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:29, 02 Gru 2016    Temat postu:

Ja uwazalam za naturalne, ze bede pracowac do ok 6 miesiaca. Chcialam pracowac, siedzenie w domu wydawalo mi sie bez sensu skoro lubie moja prace i nie zagraza mi ona w zaden sposob. Do glowy mi nie przyszlo, ze moge sie czuc tak zle, by z wlasnej inicjatywy pojsc wczesniej na zwolnienie. Rzeczywistosc okazala sie byc inna, od 4tyg juz musialam lezec z powodu krwawienia. Do tego mdlosc i zawroty glowy tak straszne, ze jedynie lezenie i nie ruszanie sie dawalo jako taką ulgę. W zyciu bym nie dala rady pojsc na zajecia na uczelni, wysiedziec w lawce i jeszcze cos z tych zajec zapamietac.
A co z utrzymaniem laktacji, jesli bylabys oddzielona od dziecka po 8h dziennie? Moje piersi by tego nie udzwignely, musialabym co 2-3h odciagac mleko. W wc?
No chyba, ze na starcie planujesz mm, to wtedy latwiej, bo kazdy moze dziecko nakarmic podczas Twojej nieobecnosci.
Uwazam po wlasnych doswiadczeniach, ze tak jak Heidi pisze, nie tylko samozaparcie jest tu potrzebne. Duzo duzo szczescia rowniez.
Jesli nie szkoda Ci kasy, czasu i nerwow, to sprobuj, moze akurat sie uda Wesoly


Ostatnio zmieniony przez anuszkaja dnia Pią 12:30, 02 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:58, 02 Gru 2016    Temat postu:

zgadzam sie z heidi i anuszkają. Od siebie to co innego kończyc w ciazy to co sie zaczeło a co innego zaczynać i to 7 mcu.
Ja nie miałam szczescia i moja ciaza była zagrozona a dziecko HNC a kp na pocz to podst. Za mojego studiowania na stacjonarnych studiach i podypl. były dziewczyny w ciazy i jakoś dawały rade wiec jest sznasa. Zalezy jakie mamy mozliwosci tez, bo co innego dojazdy na studia po 100 km a co innego uczelnia w zasiegu miasta...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin