..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

minnesota

1. też nie rodziłam, miałam małą nadżerkę określaną przez lekarza jako fizjologiczną, niegroźną. Ale miałam ciągłe stany zapalne, po paru miesiącach zdecydował się to usunąć (za pomocą kwasu, po globulkach najłagodniejsza metoda). Zaraz po tym zabiegu miałam mniej stanów zapalnych, ale nie wiem czy to kwestia samego zabiegu, czy kombinacji czynników.

2. mnie też się zmieniły miesiączki, tak między 24 a 26 rokiem życia, stopniowo a potem w 26rź dość wyraźnie. Pytałam dwóch lekarzy, dopytali o jakieś szczegóły, pobadali i stwierdzili, że martwić się trzeba jak miesiączki są za silne, a nie za słabe.
(A ja i tak się zastanawiam, kombinuję, jakoś mi to nie pasi, porobię sobie badania na inne sprawy i zobaczymy).

buba

linga

Moja miesiączka w tym cyklu była wyjątkowo krótka. 3 dni krwawienia, w zasadzie 2 bo ten trzeci dzień to słabe krwawienie, dzisiaj rano tylko plamienie i jak do tej pory nic..
Czyżby to juz koniec? Tempka mi jeszcze nie spadła poniżej linii podstawowej ale tez nie jest tak wysoko. To mi sie zdarzało juz wczesniej że tempka spadała po okresie.
Ale jest jeszcze jedna sprawa , mam jakąś infekcję intymną i stosuję illadian direct od wczoraj. Może to ta infekcja wpłynęła na długość okresu i tempke, może tak być?
Bo w ciąży raczej nie jestem, nie było naginania zasad itd.
Co o tym myślicie?

emma

Może jutro okres wróci, ja tak raz miałam, myślałam, że to koniec a następnego dnia bach. Ale też miewałam krótkie miesiaczki . Może wtedy słabo zbudowane było endometrium.

linga

Możliwe z tym endometrium.. Bo w sumie oprócz długości okresu to wszystko było jak zawsze,np. ból brzucha
Myślałam tylko ze ta infekcja coś mi namieszała, bo zaczęła się tego samego dnia co okres..

linga

Dziewczyny pomocy!!
Co sie dzieje z tym cyklem? Dlaczego ta tempka ciągle jest tak wysoko?
Termometr działa dobrze- sprawdzałam.
Miałam jakąś infekcje intymna ale brałam iladian direckt i juz nie czuję żadnego pieczenia czy swędzenia.
Zrobiłam nawet 2 testy ostatnio, i oczywiscie wyszły negatywne.
Nie bardzo zresztą wiem kiedy miałabym w ta ciążę zajść.
Przytulanko w poprzednim cyklu było 4dc a potem dopiero 7dnia wyższych.
Zerknijcie na poprzedni cykl, czy wszystko dobrze zinterpretowałam?
Wydaje mi się że tak.
Okres był co prawda dziwny, krótszy niz zwykle, ale 2 pierwsze dni krwawiłam normalnie.
Można więc uznać że zaczął się nowy cykl?? Tylko dlaczego ta tempka jest tak wysoko?
W poprzednim cyklu też była trochę wysoko po @, ale nie aż tak, i wkrótce spadła
Doradzcie coś dziewczyny, proszę...

Acayra

Jak dla mnie poprzedni cykl jest dobrze zinterpretowany. I rzeczywiście również początkowe temperatury miałaś wysokie. Teraz doszła infekcja i może coś się jeszcze nie doleczyło pomimo braku odczuwalnych objawów? A może jakieś inne czynniki mogły wpłynąć na temperaturę? Nie jesteś przemęczona? Może bierze Cię jakieś przeziębienie? Jeśli nie, to po prostu trzeba poczekać jak się rozwinie sytuacja. Może temperatura lada moment spadnie akurat na czas przedwzrostowej szóstki?

walecznaS

myślę podobnie jak Acayra
temp. może spaść dopiero po miesiączce więc możliwe, że spadnie i będzie dalej OK
fakt, troszkę dziwnie to wygląda, ale moim zdaniem nie ma możliwości na ciążę
może jakieś chwilowe zawirowanie, tak też się czasami zdarza

antonine · Wysłany: Sob 14:02, 28 Mar 2015 Temat postu:

Temperatura w trakcie miesiączki może się bardzo wahać i być na stosunkowo wysokim poziomie. Szczególnie jeżeli mierzymy w ustach (a w trakcie okresu to chyba jedyny sposób?) to wykres może być zębaty.

Co do długości i nasilenia miesiączki. To, że z wiekiem się skraca, jest absolutnie normalne! I bardzo komfortowe

U mnie miesiączki stopniowo skracały się od 7-8 dni do 5. Niestety w pewnym momencie zaczęłam brać leki i znowu się wydłużyły. ;(

gam · Wysłany: Sob 14:11, 28 Mar 2015 Temat postu:

Tak , skraca się z wiekiem ale zwykle staje się bardziej obfita, niestety.

antonine · Wysłany: Sob 15:40, 28 Mar 2015 Temat postu:

Hmm, ja nie zauważyłam zwiększenia obfitości. Ale z wiekiem coraz łatwiej ją przechodzę. W przeszłości - od początku miesiączkowania (w wieku 11 lat) aż do mniej więcej 20. roku życia zdarzały mi się "zejścia" w trakcie okresu - rzyganie, zasłabnięcia, potworne bóle. Teraz już tak nie mam, co najwyżej 1. dnia spory ból i osłabienie, ale da się żyć.

gam · Wysłany: Sob 15:48, 28 Mar 2015 Temat postu:

Dlatego napisałam "zwykle" a nie w każdym przypadku

Ja tez juz w zasadzie nie wiem co to ból miesiączkowy i to jest na plus.

Addis

Czyżbym i ja już się zestarzała...?
A serio - jestem po pierwszym cyklu na luteinie. Okres z 7 dni, w tym 5 krwawienia i bólu, skrócił się do 5, w tym 2 krwawienia. Przeciwbolowe i tak brałam, bo 2 dni wczesneij nadwyręzyłam boleśnie kręgosłup, wiec bolesnosć @ trudno określić. Czyżby tak banalna i szybka była terapia na coś co było od 20 lat udręką?!?

fiamma75

Mi się skróciły nawet do 3-4 dni, z czego 2 dni to potop. Tak jakby to co kiedyś przez tydzień t teraz przez 3 dni.

Do tego owulacja jest dużo bardziej dokuczliwa niż ból miesiączkowy.

gam

Fiammo mam dokładnie tak samo do 4 dni ale ostatnio 2 dc i 6 tab cyklonaminy, inaczej chyba to juz byłby krwotok Yellow_Light_Colorz_PDT_39