Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

depresja poporodowa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abeba
Gość






PostWysłany: Czw 14:47, 22 Sty 2009    Temat postu:

no wiec udało mi się dostać RExetin od lekarki na NFZ i biorę od tygodnai po pół tabletki.
Zmiany w nastroju - raczej brak - ogólnie już od pocz. stycznia mam lepszy nastrój niż w listopadzie -grudniu, więc trudno coś tu jeszcze poprawiać. no i póki co mam prackę, więc to niewymierne - zobaczymy jak się skończy.
Skutki uboczne - większy apetyt, trochę bezsenności - tzn jak mnie mały obudzi, to czasem nie mogę zasnąć w srodku nocy.... ale nie czuję się niewyspana przez to.
Niestety - nie udało sie na razie ograniczyć ataków zlości/agresji z przeklinaniem i rzucaniem przedmiotami/waleniem pięściami. I to najwiekszy problem, bo to najbardziej potencjalnei niebezpieczny element mojego stanu psychicznego.
Mam też wrażenie że mam mniej pokarmu - ciekawe czy to akurat kryzys, jakieś psychiczne zahamowanie czy skutek leku.... zapasy stopniały do 50ml! piję herbatkę ale niewiele daje... Sad
Powrót do góry
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:36, 22 Sty 2009    Temat postu:

Trzymam kciuki za dalsze leczenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19920
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:15, 22 Sty 2009    Temat postu:

abeba, takie leki tak szybko nie zaczynają działac...
'powodzenia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:43, 22 Sty 2009    Temat postu:

strzya ma racje - u mojej mamy antydepresanty zaczęły działać po 2 tyg
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12399
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 21:28, 22 Sty 2009    Temat postu:

abeba napisał:

Niestety - nie udało sie na razie ograniczyć ataków zlości/agresji z przeklinaniem i rzucaniem przedmiotami/waleniem pięściami. I to najwiekszy problem, bo to najbardziej potencjalnei niebezpieczny element mojego stanu psychicznego.

jak tak czytam abebo to stwierdzam, ze chyba tez powinnam sie zastanowic nad leczeniem... Confused Confused Confused

Trzymam kciuki za poprawe stanu psychicznego.


Ostatnio zmieniony przez Dona dnia Czw 22:04, 22 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pią 11:41, 23 Sty 2009    Temat postu:

ale bardzo sie boję o laktację...podejrzane to jest...
Powrót do góry
abeba
Gość






PostWysłany: Śro 11:01, 28 Sty 2009    Temat postu:

po 8 dniach odstawiłam.
laktacja się podkręciła jescze w trakcie branai, więc nie z tego powodu.
Ale.... nie mogłam spać, to był koszmar....a potem rano leżałam do 10 bo w końcu zasypiałam zmęczona.
wczoraj nie wzięłam i wreszcie sobie pospałam
chyba zostawię te tabletki na czas większego doła...
Powrót do góry
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:14, 28 Sty 2009    Temat postu:

No właśnie.
Nie miałam niestety czasu na dokładne czytanie wszystkich Twoich postów o depresji + linków i nie wiem czy o tym było czy nie w każdym bądź razie z tego co wiem (od lekarza) to leczenie depresji zaczyna się od porządnego, bardzo porządnego wyspania się pacjenta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Śro 15:29, 28 Sty 2009    Temat postu:

o porządnym wyspaniu sie nei ma u mnie mowy inie będzie - patrz wszelkie watki u usypianiu i nocnych karmeiniach. Róznica jest taka, że jak bralam tabletki to zaczęło być tak że juz nawet między nocnymi karmieniami tez nie spałam - nie mogłam usnąć zupełnie do pory "nad ranem".
Powrót do góry
abeba
Gość






PostWysłany: Śro 11:34, 26 Maj 2010    Temat postu:

odswiezam, bo znalazlam ciekawy artkul.
[link widoczny dla zalogowanych]
moim zdaniem niestety to nie dziala.
Powrót do góry
abeba
Gość






PostWysłany: Czw 12:49, 26 Maj 2011    Temat postu:

ludzie z depresja sami sie nakręcają, nawet podczas pozornie przyjemnych czynności typu kino, spacer:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:30, 10 Mar 2016    Temat postu:

Odświeżam wątek. Ciężko co prawda nazwać mój stan depresją, ale na pewno mam duży dołek poporodowy. Czuję się ogromnie przytloczona macierzyństwem i ogromem obowiązków z nim związanych. To moje drugie dziecko, przy pierwszym jakoś miałam lepszy nastrój, po porodzie wręcz jakbym dostała zastrzyk endorfin- byłam tak zachwycona córcia, że nie przeszkadzały mi żadne niewygody-niewyspanie, wiszenie przy cycu itp. Za drugim razem jestem chyba już bardziej świadoma, ile wysiłku kosztuje odchowanie dziecka, jak długo będzie ono bezbronne i niesamodzielne. Patrzę na moją córkę i marzę, że mam już syna w jej wieku, no albo chociaż trzyletniego- to już jest super wiek. Codziennie chce mi się ryczec szczególnie po południu- chyba przed kolejną ciężka nocą... Nie potrafię zachwycić się synkiem tak, jak córka w jego wieku... Pocieszam się, że to zleci szybko, że dam radę, skoro już raz dałam... Ale i tak łzy same się cisną do oczu... Może to tylko hormony, ale jestem przerażona tym pierwszym rokiem synka... A mówi się, że drugie dziecko łatwiej się chowa. Dla mnie to na razie bzdura Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:46, 10 Mar 2016    Temat postu:

Jadzia Wesoly daj sobie czas na powrót do sił fizycznych, bo to tez jest wazne. Jak poczujesz sie silniejsza fizycznie to na dziecko i obowiazki bedziesz troche inaczej patrzec. Ja chyba przez 3 tyg. po porodzie ryczałam z byle powodu, ale głównie to ból i brak snu mnie dobijał. Potem juz było troche lepiej.
Masz odchowane pierwsze dziecko Wesoly ciesz sie z tego, ze nie jest juz takie wymagające. Z czasem bedziesz cieszyc sie synkiem ale to wymaga jeszcze czasu. Nic na siłe. Moze jakas pomoc w codzinności trochę by cię odciązyła. Człowiek wyspany mysli inaczej, bardziej nastawiony jest optymistycznie. Jak masz ochotę to płacz, łzy oczyszczają. Kazde dziecko jest inne moze teraz bedzie ci łatwiej jak przy córce. Zobaczysz. Fakt, ze długa czeka sie na samodzielnośc dziecka ale ona z czasem przychodzi. Jest nadzieja... Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:00, 22 Mar 2016    Temat postu:

Jadziu, dopiero teraz zobaczyłam twój post...

Jesteś miesiąc po porodzie, masz prawo być zmęczona, trochę smutna, czasem przytłoczona. To wcale nie jest tak, że macierzyństwo to same kwiatki i endrofiny Mruga Hormony jeszcze szaleją, ciało wraca do siebie, psychika też...Trochę cię rozumiem, ja dopiero po dwóch miesiącach od porodu zaśmiałam się w głos.
W dodatku kp to nie jest dla ciebie chwila relaksu, z tego co zrozumiałam w wątku o karmieniu, raczej powoduje u ciebie negatywne emocje...

A starasz się o siebie? Mruga Chodzi o takie proste przyjemności, coś co cię zrelaksuje. Pamiętaj, że maż idzie do pracy i po iluś godzinach z niej wraca, a ty masz pracę 24h... Trzeba pomyśleć o czymś dla samej siebie Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:47, 22 Mar 2016    Temat postu:

Dzięki Koszatniczko za wsparcie. Chwilę dla siebie mam, jak mały śpi, ale wiadomo, różnie z tym bywa. Myślę, że musi minąć parę msc, zanim odżyję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Zdrowie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin