..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

mrówka

Brandy udawało mi się kupić za ok. 25 zł, a po dodaniu kawy i mleka zwiększa toto objętość ( i traci trochę mocy). A Baileys to wydatek 50-60 zł (?), więc powinno wyjść taniej. Nie ma szans, żeby smakowały identycznie, ale wg mnie warto spróbować. (ja nie lubię ani brandy jako takiej, a tym bardziej whiskey- a w momencie jak zostaliśmy jakąś obdarowani to i ją mi się zdarzyło przerobić, tylko musiała się dłużej "przegryzać", żeby zabiło smak whisky

)

Trulek

Nasze dzieci wierzą w Mikołaja 6 i 8 lat. Myślę że niektórych to zdziwi Mruga

Św Mikołaj to jedyna rzecz którą moja Mama przemilczała w rozmowie ze mną. Był też czas w którym pytałam: "Jak to jest ? Innym dzieciom rodzice kupują prezenty a nie Św. Mikołaj! " Mama odpowiadała ze zdziwieniem: "To do nich już Św. Mikołaj nie przychodzi ??" Hmm w sumie racja przecież do dorosłych nie przychodzi zwykle

a skoro Ktoś czuje się na tyle dorosły - Mikołaja nie potrzebuje...
U nas Mikołaj wygląda tak:
- w domu dzieci dostają z listy narysowanych prezentów zabawki nad ranem,
- w przedszkolu jest paczka,
- w szkole dodatkowe wyjście na przedstawienie,
- w pracy M paczki+imprezy dla dzieci,
więc ogólnie celebrujemy Wesoly

.
Najwięcej emocji jest z tym domowym Mikołajem co przynosi to co się narysuje Wesoly

a wyobraźnia jest ogromna np fioletowy balon z oczami. A Mikołaj nie musi wszystkiego przynieść z rzeczy narysowanych w liście bo dzieci do obdarowania ma dużo.

Dona

agu

Przyszło wczoraj ze żłobka z pokazywaniem: "hu hu ha! [dmuchanie w złożone łapki] co to? kołaj! [klaskanie]"
Ja bardzo lubię prezenty, u nas zawsze dostawali wszyscy, chociaż coś malutkiego. W tym roku jeszcze nic nie kupiłam, ale się po mały przymierzam. Wesoly

Justek

U mnie w domu to na 6 grudnia Mikołaj przynosił tylko jakieś słodycze ale tylko w czyste buty Wesoly

pamiętam jak zawsze 5 grudnia było rodzinne czyszczenie butów

a większe prezenty to na wigilię.

A z tym zapachem to też kiedyś kombinowałam, nawet skórki pomarańczowe na kaloryfer pozawieszałam ale efekt zerowy

mrówka

a olejek zapachowy - cytrynowy, pomarańczowy, cynamonowy plus taki kominek na tea-lighty? ( [link widoczny dla zalogowanych] ) - to na 100% będzie dawało zapach Wesoly

buba

U mnie 6 grudnia przychodził Mikołaj (w nocy, ależ to były emocje). Mruga

A w Wigilię Aniołek. Wesoly

I w jednym i drugim przypadku to było tak niepostrzeżenie. Mruga

fresita

moja do 2 września tego roku wierzyła w św. mIkołaja, ale jak przekroczyła progi 1 klasy została brutalnie uświadomiona Mruga

więc opowiedziałam jej historię biskupa Mikołaja i przyznałam,że to rodzice tak się "bawią" w naśladowanie świętego, bo to szczególny czas(Boże Narodzenie) i każdy chce sprawić radość ukochanej osobie, poza tym dorośli też chcą się trochę bawić Wesoly

przyjęła ze zrozumieniem, łypnęła okiem i mówi: no, czuję, że z Zebową Wróżka sprawa ma się pdobnie? Mruga

przyznałam że tak Mruga

Na początku grudnia Amelka pisze list(w tym roku pisanymi literkami

) dostanie coś z listy pod podusię i my z mężem też robimy sobie takie drobiazgi Wesoly

na święta też robimy prezenty drobne dla wszystkich(wiadomo,że najładniejsze dostają dzieciaki)

fiamma75

Twoja wierzyła w zębową wróżkę? Shocked

Chyba jest pierwszym polskim dzieckiem, o którym słyszałam Wesoly

fresita

o tak

w i moim rodzinnym mieście i w stolicy każdy dentysta się je pytał jak traciła mleczaki, czy przyjdzie do niej zebowa wróżka Kwadratowy

Gagusia

Zębowa wróżka pojawiła się w jakiejś bajce, od razu wyjaśniłam moim dzieciom, że taka naprawdę nie istnieje. Krasnoludki itd też. Ale Św. Mikołaj to tak istnieje od zawsze, to na razie u nas zostaje Wesoly

Dona

u nas tez w pewnym momencie funkcjonowala ta 'bajka'...bardziej pod wplywem innych dzieci...które dostawały pieniazki za utracone ząbki

fiamma75

w moich rejonach nie ma czegoś takiego - świętowaliśmy jej pierwszy stracony ząb, nawet jej coś podarowałam Wesoly