Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Koci świat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nane
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:44, 05 Wrz 2006    Temat postu:

Cytat:
nane, zabieg ok, ale w narkozie.


Nooooo oczywiście że w narkozie Shocked wątpię czy ktokoliwek przeżyłby taki ból na żywca (człowiek czy zwierzę). Lekarz powiedział, że to łatwy zabieg bo nie jest skomplikowany (przynajmniej dla niego) Yellow_Light_Colorz_PDT_02

Cytat:
Zabieg, czy operacja - kotu wycina się jajniki i macicę - to nie jest takie hop siup.

Myślę że lekarz wiedział co mówi ze to nie ejst coś skomplikowanego i ja mu wierzę.

Cytat:
Potem faktycznie zawozi się kota do domu, ale po każdym zabiegu wymagajacym narkozy powinno się zaczekać z tym, aż zwierzak się wybudzi - lekarze muszą sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Jeśli tego nie zrobią, jest to niedopatrzenie z ich strony. Sto razy bedzie wszytsko ok, a za 101 nie. Nane, a Twoja kotka nie została ubrana w kaftanik po zabiegu dla ochrony szwów?


Jak pisałam - kotkę odebraliśmy po operacji gdy jeszcze się nie wybudziła do końca z narkozy. Nie było to momentalnie po zszyciu ale po kilku godzinach. Poproszono nas o faktyczne pilnownie kotka i gdybyśmy zauważyli coś niepokojącego - lekarz zaraz przyjechałby. Kaftanika Ksenia nie miała. Rana była popsikana takim sreberkiem.


Cytat:
Nane, ja naprawdę nie mam zamiaru Cię przekonywać, że charakter Twojej kotki się nie zmienił.
Chodziło mi o to, że jest to Twoje osobiste doświadczenie i jako takie nie jest do końca obiektywne.
Moze się zmieni, może nie, mojej się nie zmienił. Zaufałabym jednak opiniom specjalistów.


Ja opieram się na własnym doświadczeniu i na tym że po operacji faktycznie charakter jej się zmienił.


Cytat:
slyszalyscie o roznicy miedzy sterylizacją przed (jak u Kseni) i po pierwszej rui? Babka która odchowała Krysię coś tłumaczyła, w sumie więcej uwagi poświęciła przetrwaniu tej pierwszej rui. I nie dokońca zrozumieliśmy ktora opcje lepsza, zdrowsza. może lepiej po prostu zrobić jej zabieg póki będziemy mieli czas jej pilnować (szwy) - czyli jak najszybciej.
bdziemy koczować pod lecznicą poki się nie obudzi

Weterynarz , który operował ksenię powiedział, ze lepiej przed pierwsza rują. Zdania są jak zwykle podzielone...



Cytat:
Jak poddawalismy sterylizacji naszego alfika, to lekarz dał nam go na wpół przytomnego, fajny był widok, jak niosłam go na rękach i wszyscy w Bochni patrzyli się na nas. A mjak się budził już z narkozy to dopiero widok- nie wiedzial gdzie ma iść spać hehe, chodził jak naćpany. Myślał, ze jest tygrysem i chciał wyjść na drzewo. No ale teraz nie chudnie mam podczas rui. Wugląda porządnie.


Ksena zachowywała się identycznie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:19, 06 Paź 2006    Temat postu:

na noim avatarku jest mój kotek Warszawski - dziś ma już 2 miechy z haczkiem więc to dorodna kocica

ale cośmy z nią mieli to mieli...

Przywieźliśmy ją od faceta co miał 18 młodych kociąt, u weta odpchliliśmy i odrobaczamy. Na 2 dzień po przyjeździe dostała sraczki... do weta na wizytę - panleukopenia - umieralność u młodych kociąt 70%

i zaczeło się codziennie na antybiotyk i kroplówę. kociak nie jadł, nawet już nie chodził. po kilku dniach przelom - odżyła i zaczeła brykać i jeść. Hurra! najwyższy czas bo codziennie 30 zł na kota to nie miła sprawa dla młodego małżeństwa. i tak 2 tygodnie skacze nam pięknie i zdrowo. rośnie jak na drożdżach, jest radosna i kocha się bawić z naszymi rękami, co nie zawsze dla tych ostatnich kończy się dobrze Yellow_Light_Colorz_PDT_07 Podbiła moje serce tym że - teraz gdy jestem chora ona przychodzi do mnie kładzie się obok i mruczy, albo też wchodzi na klatkę piersiową (mam chore gardło) i wygrzewa mnie;
niestety znowu zaczeła robić brzydkie kupki i nie wiem czy panleukopenia nie wraca / a ponoć może/ ja nie chcę by chorowała Smutny i jeszcze bardziej mam dość codziennych 30 zł wydanych na kotka Smutny
ale przecież nie mogę... zżyłam się z nią.... jak patrzy... to tak jak kotek w Shrecku - przesłodko Yellow_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:05, 06 Paź 2006    Temat postu:

Oj, Nianiu, doskonale Cię rozumiem, bo sama mam taki zgryz. Ile myśmy pieniędzy na kota wydali, to istna zgroza... Rodzina się w czoło puka.
Zastrzyki się nauczyliśmy robić, codziennie kilka tabletek podawać.
No ale czy mamy jakiś wybór, jak się taką bidę przyhołubiło, to teraz trzeba się zatroszczyć.

Trzymam mocno kciuki, żeby kociaczek wyzdrowiał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mag_dre
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:24, 07 Paź 2006    Temat postu:

JA również trzymam kciuki. Moje kotki są odpukać zdrowe, ale moja sunia ma zapalenie ucha. Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Nie 14:46, 08 Paź 2006    Temat postu:

co tam słychać u chorych kotków?
nasza odpukać zdrowa jak ryba! Jeden problem to 3 razy sie zdarzył, że się jakby krztusiła, jakby chciała coś wyksztusić. Chyba kłaki, bo to sie zaczęło jak zaczęła linieć. dajemy jej masła troszkę raz w ttygodniu jak nam poradziła opiekunka jej mamy. Macie na to jakiś sposób, czy to niegrożne i przejdzie jak przestane tak tracić włoski?
no i panna skończy 6 mcy i czeka nas w koncu decyzja...
Powrót do góry
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:32, 08 Paź 2006    Temat postu:

Masło??
raz mi trochę upadło na podłogę to kicia się na nie rzuciła wręcz... mówisz że można trochę dać??

Moja kicia już ma się dobrze. To był fałszywy alarm - tylko 1 dzień miała kiepską kupkę, teraz jest oki
Jutro idę z nią na cd odrabaczania, bo zaczęła się drapać i ponoć to uczulenie na odchody robaków Neutral
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:59, 08 Paź 2006    Temat postu:

Nianiu, cieszę się, że twoja kociczka ma się dobrze. Smile To jeszcze taki maluch.

Moja też jakby lepiej - ma apetyt i w miarę normalnie się zachowuje. Czyli chyba przetrwaliśmy następne przesilenie i możemy liczyć, że jeszcze jakiś czas będzie w miarę dobrze.

Abebo - na kłaki najlepsze jest regularne, codzienne wyczesywanie sierściucha. Moja to uwielbia i rozkosznie przy tym mruczy, a potem ma mniej sierści do łykania. Można też dodawać do jedzenia odrobinę oliwy z oliwek, masła, ja swojej daję jeszcze profilaktycznie specjalną pastę
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pon 9:04, 09 Paź 2006    Temat postu:

no dajemy czasem też oliwę
szczoteczka jakaś specjalna czy taka dla niemowląt?
Powrót do góry
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:46, 09 Paź 2006    Temat postu:

a moja kociczka dzisiaj nic nie zjadła ... znowu Confused

myje łepetynę i idę do weta, mimo że sama jestem chora Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:50, 09 Paź 2006    Temat postu:

abeba napisał:

szczoteczka jakaś specjalna czy taka dla niemowląt?


Wydaje mi się, że taka dla niemowląt będzie za miękka - zajrzyj raczej do sklepu zoologicznego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
channel
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4860
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 8:42, 04 Lis 2006    Temat postu:

Kajanna, Niania jak się czują Wasze kociaczki? Oglądałam zdjęcia w Albumie i pomyślałam że dawno nic nie pisałyście. A może ja cos przeoczyłam? Wiem ze trochę chorowały. Moja panna dokarmia teraz podwórkowego kota. Nazwał go Pieszczoch. Tak się do niej przyzwyczaił (hehehe do tego jedzenia) że jak idzie to wyskakuje z krzaków i mruczy ocierając się o nogi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:18, 04 Lis 2006    Temat postu:

Moja Tigi jest już zdrowa, wylizala się z tej panleukopenii a potem jeszcze z czegoś /osłabiona była i wszystko jej się czepiało/
teraz jest wiela i piękna.... może porobię jej fotki
Bije się z moimi maskotkami, miałczy gdy chce pieszczot i niecierpi gdy płuczę gardło /na zmianę to ja byłam chora/ i mnie poddrapuje wówczas.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:22, 04 Lis 2006    Temat postu:

już wstawiłam dzisiejszą sesję... jak ona urosła Wesoly

PS NIE WIECIE JAK DBAĆ O ZĄBKI I ODDECH KOTKA??

bo chciałabym jej jakiejś pastylki chy coś kupić.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pysia
pierwszy wykres



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:26, 06 Lis 2006    Temat postu:

Nianiu, spróbuj wrzucić w google preparaty - Stomadhex C 100, Deodent, Petosan, może znajdziesz coś odpowiedniego dla swojej pupilki.
Ta firma od Petosanu ma też w ofercie [link widoczny dla zalogowanych]dla psów, najmniejszy rozmiar z nich (trójki) niektórzy używają również u kotów - o ile sobie kot pozwoli


Ostatnio zmieniony przez pysia dnia Pon 20:59, 06 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:58, 06 Lis 2006    Temat postu:

Channel, u mojej kotki jest poprawa - ale zdrowa to ona nie jest. I już, niestety, nie będzie. :sad:
Je normalnie, nawet się czasem bawi, ale co kilka dni dostaje gorączki, przestaje jeść, dostaje lekarstwo - i jest spokój... na kilka następnych dni.
Oprócz tego dostaje stale masę innych lekarstw na swoje choróbsko, ale nie możemy już zrobić o wiele więcej.
Dopóki czuję się w miarę dobrze, staram się nie martwić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin