Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

kasza manna a grysik i inne regionalizmy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:04, 31 Mar 2012    Temat postu:

To "jo" obecne jest raczej bardziej na północ, z okolic Chojnic, Zaborowia czy połuniowych Kaszub czy Kociewia. W Bydgoszczy nikgo nie spotkałam kto tak mówi (poza moim mezem, ktoremu ciosam kołki na głowie o to).

Szneka z glancem jest mniam Wesoly a w ogóle wszelkie kuchy są mniam mniam Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:17, 31 Mar 2012    Temat postu:

fiamma75 napisał:
To "jo" obecne jest raczej bardziej na północ, z okolic Chojnic, Zaborowia czy połuniowych Kaszub czy Kociewia. W Bydgoszczy nikgo nie spotkałam kto tak mówi (poza moim mezem, ktoremu ciosam kołki na głowie o to).

ale w jakim tonie jest to jo wypowiadane? jako wykrzyknik czy jak? ja się z tym nigdy nie spotkałam...
podobnie nie wiedziałam, co to są laczki ani szneka z glancem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:33, 31 Mar 2012    Temat postu:

Ooo, jaki fajny watek, dopiero teraz odkrylam Wesoly Wiec a propos slynnego pola, to jak wyjechalam na studia do Katowic to bylam w szoku, nie wiedzialam o co chodzi, u nas sie wychodzi na dwor. Nie slyszalam tez, ze sie kupuje kielbase na laski Peto znam, ale lasek nie.
Grysik wiem co znaczy, ale uzywam kaszy manny(mannej???)

Natomiast w Czestochowie faktycznie mowi sie chapcie, i dla mnie dziwne sa kapcie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:05, 31 Mar 2012    Temat postu:

Ja uwielbiam nasze regionalizmy i zawsze jest mnóstwo śmiechu, jak rozmawiam na ten temat ze znajomymi z różnych rejonów Polski Wesoly
Szneka z glancem....mmmm... przysmak mojego dzieciństwa, teraz raczej unikam.
Ja byłam w szoku, jak dowiedziałam się, że tylko u nas zaklucza się drzwi i że wielu ludzi nie wie, co to są pyzy Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:13, 31 Mar 2012    Temat postu:

micelka napisał:

Ja byłam w szoku, jak dowiedziałam się, że tylko u nas zaklucza się drzwi i że wielu ludzi nie wie, co to są pyzy Wesoly

u nas też się nie zaklucza
(podkreśla na czerwono więc wg słownika nie ma czegoś takiego Mruga )
zamyka się na klucz, bo to chyba o to chodzi?

pyzy to znamy i jemy Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12399
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 19:20, 31 Mar 2012    Temat postu:

Eee..o pyzie to nawet bajka była...

Na lubelszczyznie ludzie strasznie zaciągaja, tak "śpiewająco" mówia, tak po "wschodniemu"
Ja to teraz bardziej zauważam jak przyjeżdżam od czasu do czasu. Ci co mieszkaja na stałe to nawet tego nie czują.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:57, 31 Mar 2012    Temat postu:

walecznaS napisał:
fiamma75 napisał:
To "jo" obecne jest raczej bardziej na północ, z okolic Chojnic, Zaborowia czy połuniowych Kaszub czy Kociewia. W Bydgoszczy nikgo nie spotkałam kto tak mówi (poza moim mezem, ktoremu ciosam kołki na głowie o to).

ale w jakim tonie jest to jo wypowiadane? jako wykrzyknik czy jak? ja się z tym nigdy nie spotkałam...
podobnie nie wiedziałam, co to są laczki ani szneka z glancem

Jo to jest używane jako potaknięcie czyli zamiast "tak" lub jako wyraz zdziwienia w sensie "niemożliwe" Wesoly tak tak wiem że to okropne określenie, próbuję z tym walczyć Wesoly a w Bydgoszczy właśnie tak nie mówią tylko bardziej Toruń. Nie wiem skąd to u nas się wzięło

U mnie też się zaklucza drzwi mój dziadek mówi szneki na drożdżówki, to chyba to samo? A są jeszcze śmieszne określenia jak do dzieci się mówi, np. idziemy spać to u mnie lulu, chapsiu a ciocia mnie zastrzeliła i mówiła ziuziu na początku nie miałam pojęcia o co chodzi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:09, 31 Mar 2012    Temat postu:

justek_w napisał:
walecznaS napisał:
fiamma75 napisał:
To "jo" obecne jest raczej bardziej na północ, z okolic Chojnic, Zaborowia czy połuniowych Kaszub czy Kociewia. W Bydgoszczy nikgo nie spotkałam kto tak mówi (poza moim mezem, ktoremu ciosam kołki na głowie o to).

ale w jakim tonie jest to jo wypowiadane? jako wykrzyknik czy jak? ja się z tym nigdy nie spotkałam...
podobnie nie wiedziałam, co to są laczki ani szneka z glancem

Jo to jest używane jako potaknięcie czyli zamiast "tak" lub jako wyraz zdziwienia w sensie "niemożliwe" Wesoly tak tak wiem że to okropne określenie, próbuję z tym walczyć Wesoly a w Bydgoszczy właśnie tak nie mówią tylko bardziej Toruń. Nie wiem skąd to u nas się wzięło

mój mąż się z tym spotkał - w wojsku miał kolegę z Torunia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12399
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 20:23, 31 Mar 2012    Temat postu:

Moja teściowa ziaziu mowi do dziecka jak sobie krzywdę zrobi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:46, 31 Mar 2012    Temat postu:

micelka napisał:
Ja byłam w szoku, jak dowiedziałam się, że tylko u nas zaklucza się drzwi Wesoly


A co innego robi się z drzwiami?

W okolicach Zaborowia i Kociewia używa się określenia "ino jo" jako potwierdzenia, nie spotkałam się jako wyraz zdziwienia.

Co do zaciągania - to bardzo rzuca się w uszy, podobnie z okolic Krakowa jest zupełnie inny akcent.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:54, 31 Mar 2012    Temat postu:

Dona napisał:
Moja teściowa ziaziu mowi do dziecka jak sobie krzywdę zrobi


U nas też się tak gada.

Co do tego jo (w sensie tak) to jeszcze jedno u teściowej mówi się ja. Takie długie i stanowcze to ja. Jak taka ładna elegancka dziewczyna mówi ja to trochę dziwnie brzmi.

A najbardziej mi się śmiać chciało jak piękną i elegancką mową zalatywała pani kelnerka w restauracji w Białowieży. Też piękna gwara i ładnie brzmi, tylko trochę dziwnie jak młoda osoba tak mówi Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:17, 31 Mar 2012    Temat postu:

fiamma75 napisał:
micelka napisał:
Ja byłam w szoku, jak dowiedziałam się, że tylko u nas zaklucza się drzwi Wesoly


A co innego robi się z drzwiami?


zamyka na klucz
słowa "zakluczyć" chyba nie ma w słowniku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:19, 31 Mar 2012    Temat postu:

Tak, u nas mówi się "JA' (tak)na tak i to z niemieckiego zapożyczone jest chyba.

A na kaszankę jak się u Was mówi? U nas jest krupnioki lub jelito.

A srandowac panie znają? Albo idzie zaś fifidło.
A i bardzo modne u nas galan, galanic się.


Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Sob 21:22, 31 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:43, 31 Mar 2012    Temat postu:

Kaszanka = krupniok, ale ja tego nie jadam Yellow_Light_Colorz_PDT_29

Fifidło nie znam - kiepskiej klasy strojnisia?

U Was Małgosiu jeszcze jest "te" zamiast "to" - te dziecko, te mięso Yellow_Light_Colorz_PDT_37
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:59, 31 Mar 2012    Temat postu:

fifidło, to taka współczesna lansiara -dziewczyna przesadnie wymalowana, wypiękniona i zwracająca na siebie uwagę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 7 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin