Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

kasza manna a grysik i inne regionalizmy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:59, 01 Kwi 2012    Temat postu:

u nas się mówi "do miasta" Wesoly (tak jakbym na wiosce mieszkała)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:00, 01 Kwi 2012    Temat postu:

Olenkita napisał:
A kto zgadnie o co w tym ogloszeniu chodzi? Ja nic nie rozumiem Shocked

Skuli gibkiego wyjazdu do onkla w Reihu sprzedom drapko:


wertiko na wysoki glanc, szrank z trzyma dźwiyrzami, szeslong odwanckowany, dwa ligistule, sztyry gardinsztangi, gramofon na kurbla, jedyn kromlojchter na świczki, dwa zicherongi i sztyry byrny przyndzione, cyja, landszaft zagraniczny, blumsztynder z mertami, jedna donica ze sznitlochym, bifyj z szuflodami na nici, durszlag na nudle, pół funta hawerfloków, stryknadle, heknadle, zicherki, tolszery, kartofel -- presa, cwitry, maszynka na gychaktes, biksa po magiwyrflach, topfkracer, flaszenpucer, szpangi do włosów, śranczek na szczewiki, fyrlok, ausgus, trzi kokotki, badywana, waszbret, kohlkastla, hok z mesingowym gryfym,
bratruła, żdżadło, klajdsztynder z pelcmantlym i hutym, hozyntregle, spodnioki bez rostfleków, trzy pory fuzekli sztrykowanych i posztopowanych, sześć bindrów na gumie, kiecka z krałzkami, modny cwiter z golfym, ślubny anzug z kulami na mole, szczewiki z wysokim kromflekiem, abzace, dwa oberhymdy z ibrycznym kraglym, holcbajn, kryka, ryczka z nachtopem, gybis po fatrze, szkrobione taszyntuchy, bigelbred, złote załośniczki z gizlokami, brołtbiksa, kloper, ślinzuchy na kurbla, szuflodka na cwist i knefle, bigle heklowane, lojfry, tepich, krałzy, sześć kompotzislów, dwie szolki, trzi kible, waszpek, aszynbecher, śmiotek i szipa, sebuwacz, modro tinta, sztyry blaje, szlojder do bajtla, sztrajhejcle, pół funta preswusztu, kranc leberwusztu, trzi krupnioki, żymlok, modro kapusta, hefty, buchy i pukeltasia łod cery, galoty po opie, fojercojg, blank nowe lacie, nec na dauerwela, portmanyj, taszka i brele po omie.

[b]Wszistko to idzie łobejrzeć łod ćmy do ćmy u Grejty Harboł, Frynszita kole Kochłowic, ulica Kyncka numer łoziem. Przelyźć bez ajnfart kole hasioka do hinterhauzu. Fórtka na kecie. [b]

Pozór! Gelynder złomany!"


Z powodu szybkiego wyjazdu do wujka z Reichu, sprzedam:

Sprawny na wysoki połysk, szafkę/komodę z trzema drzwiczkami, łóżko otwierane, sito z dziurami na knedelki, puczek do ziemniaków, spinki do włosów, trzy kurki (kohot to kogut), spódnicę z falbanami, modny sweter z golfem, garnitur z kulkami na mole, szyfelka i miotła, czerwona ..., ...dla dzieciaka, trzy jelitka (krupniok i żymlok to to samo), czerwona kapustę, ..od córki, spodnie po tacie (?), całkiem nowe buty, potfel, torbę, i okulary po babci.
Wszytsko to idzie zobaczyc od rana do wieczora (od nocy do nocy potocznie) u G.H. Przejśc przez wąskie przejście (bramę wyjazdową) obok śmietnika ... bramka na łańcuch (?).

To tyle, nad reszta musiała bym długo siedzieć i to z mamą i tatą, sama tyle z tego zrozumiałam.


Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Nie 21:05, 01 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:02, 01 Kwi 2012    Temat postu:

Ale tłumaczysz regionalizmy używając regionalizmów

Nie wiedziałabym co to puczek. Skoro dla ziemniaków to domyślam się, że chodzi o tłuczek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:06, 01 Kwi 2012    Temat postu:

To tak nie idzie dosłownie tłumaczyć, kto nie zna zwrotów, które ja ogólnie rozumiem i funkcjonują na codzien. .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19921
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:15, 01 Kwi 2012    Temat postu:

ćmok to taki głupek, rozlazły człowiek albo pewna część męskiego ciała Mruga
ćwok ma chyba bardziej pejoratywne znaczenie (a może i nie(?)).

do formy "daj dla" jestem przyzwyczajona, w ogóle mnie nie razi Wink

Jeszcze spojrzałam na gwarę warszawską, ale nic ciekawego nie znalazłam, może: cykorzyć, dotaskać, jorgnąć się. kanar, kimać, szkop, obsztorcować czy fucha to chyba też powszechnie znane.


Ostatnio zmieniony przez strzyga dnia Nie 21:23, 01 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:16, 01 Kwi 2012    Temat postu:

A głupek to pozytywne określenie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:18, 01 Kwi 2012    Temat postu:

Czasami, głuptas (od glupka) może byc użyte pieszczotliwie. Ja tak czasami do dzieci mówię, Ty głuptasku mój.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:21, 01 Kwi 2012    Temat postu:

No, ale głupku jak powiesz to już chyba nie żeby pochwalić i miłość okazać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19921
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:25, 01 Kwi 2012    Temat postu:

ale ćwok mi się raczej z kimś kto zalazł za skórę, ale sprytnym, energicznym mimo wszystko kojarzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:07, 01 Kwi 2012    Temat postu:

U mnie tez sie na miasto idzie Wesoly

ćwok tak jak strzyga rozumiem, a ćmok...moja babcia tak mówiła na mojego męża i mojej siostry chłopaka jak ich poznała...a to było dawno temu jak byli nastolatkami i pierwsze co powiedziała to, że "takie ćmoki", czyli że takie jakieś ciapy, tacy bezbarwni, ani się nie odezwą, ani nic, ogólnie, że "dupa nie faceci "

Z warszawskiego nie nie wiem co to jorgnąć się i obsztorcować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18863
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:46, 01 Kwi 2012    Temat postu:

Tak a propos, presa do kartofli to nie tluczek tylko przeciskacz.

Zymlok a krupniok to co innego.


Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Nie 22:48, 01 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:00, 01 Kwi 2012    Temat postu:

Żymlok to to samo tylko zamiast kaszy ma pieczywko np. bulkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18863
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:26, 01 Kwi 2012    Temat postu:

Czyli co innego!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:17, 02 Kwi 2012    Temat postu:

A mi się przyominało a propos tłuczka do ziemniaków. Mój mąż się ze mnie śmieje zawsze, jak mówię, że trzeba ziemniaki "pokłócić". U mnie w domu sie tak mówiło, albo "pokłóć", albo "potłucz ziemnaki". I się mąż nabija, że od kiedy "ziemnaki się kłócą " ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:33, 02 Kwi 2012    Temat postu:

u mnie się ubija ziemniaki lub tłucze Mruga
co do bółki - to kajzerka jest jakąś formą regionalizmu czy nie?

"ty głupku jeden" mozna powiedziec pieszczotliwie, a raczej pobłażliwie, choc samo słowo zawsze ma negatywny wydźwięk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następny
Strona 10 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin