..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

klocia87

Jestem kilka dni po poronieniu samoistnym w 6 tygodniu ( bez zabiegu, wszystko samo się oczyściło). Po ogromnym bólu poczułam wielką potrzebę znów być w tym cudownym stanie.

Mam pytanie do dziewczyn, które też spotkała ta tragedia. Jak szybko udało Wam się zajść w kolejną ciążę i czy skończyła się ona szczęśliwie?

Lekarz dał nam zielone światło. Wyczytałam, że w wielu przypadkach łatwiej zajść w kolejną ciążę po poronieniu. Czy to prawda?

Bardzo proszę o odpowiedź.

Busola

mi lekarze mówili, że łatwiej się potem zachodzi. Kilka razy to słyszałam. Ale tak naprawdę za każdym razem do kolejnej ciąży mijało ok pół roku, dwa razy z różnych przyczyn odczekiwaliśmy (np. na wyniki badań genetycznych itp.), a raz miałam pierwszy raz w życiu problem z zajściem przez 6 cykli, podczas gdy poprzednio udawało się od razu. Z tym, że sama sobie wymyśliłam, że może mi się w końcu jakaś blokada w mózgu włączyła Smutny

.
Wydaje mi się, że już była wcześniej dyskusja na ten temat, trzeba tylko poszukać.

fiamma75

Mi - od razu - ma już 9 lat. A przedtem staraliśmy się rok.

Polly

Po samoistnym u mnie pół roku i efekt widać na suwaczku Wesoly

ika

Od razu na kolejnym cyklu ale po łyżeczkowaniu. Młodszy zdrowy donoszony Wesoly

silva

u mnie też w pierwszym cyklu po... specjalnie nawet się o to staraliśmy
nie chciałam się wstrzymywać
u nas obyło się bez łyżeczkowania, wszystko samo się oczyściło
kontrolowali mnie co trzy dni i zadecydowali, że nie ma takiej potrzeby

koszatniczka

u mnie w czwartym cyklu po, ale nie robiliśmy przerwy.

kukułka

W pierwszym cyklu po lyzeczkowaniu. Kazali czekać pół roku. Nie słuchaliśmy. Dzus zdrowe dziecko z tej ciąży ma ponad 2 lata.
Przed poronieniem był rok starań.

krówka

nam kazali czekać na starania 3 cykle minimum. Czekaliśmy jeden. Teraz 4 się kończy i nic...Choć odupuścliśmy spinię i olewamy temat, widocznie tak też może być.

siabasz

Ja po pierwszej stracie zaszłam w kolejnym cyklu ale też straciłam...lekarka polecała odczekać miesiąc i później w 3ci dzień wyższej tempki brać Duphaston 2x dziennie. Zrobić test 10/12go dnia wyższych i jeśli + to brać dalej, jak - to odstawić. Ja zrobiłam test w 8ym dniu i był +. 15go dnia cyklu sama zaczęłam brać Dupka 3x1 bo bolało mnie podbrzusze -bałam się, że powtórka z historii ale okazało się, że jest ok. Teraz pod sercem noszę 21 tygodniowego chłopca Wesoly

klocia87

Dziękuję wszystkim za informacje - to dodaje otuchy, że może szybko się uda;)
Czekam na owulację i do dzieła!

Basiek

Po poronieniu i łyżeczkowaniu u nas starania trwały cały rok.... Ale teraz już jest z nami prawie rok nasza wspaniała kruszynka