Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Żywienie niemowlaka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 42, 43, 44  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:09, 13 Paź 2016    Temat postu:

heidi napisał:
Tamtego dnia do wieczora nic nie zjadł... Potem też tylko woda i sucha buła, normalnie post o chlebie i wodzie... Dostawał mus owocowy, brokuły, chlebek marchewkowy, owoce, owsiankę... Poskubał palcem, czasem łaskawie wziął do buzi, ale zaraz wypluwał, wszystko na ziemi. Jak Wy to robicie, że Wasze dzieci jedzą? Shocked

jak Ty to robisz, że on tyle rzeczy wziął do buzi spróbować albo że zjadł tą całą łyżkę owsianki i jeszcze bułkę?
Moja przez ponad rok tyle nie jadła...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
za stara na te numery



Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:28, 13 Paź 2016    Temat postu:

Heidi mój na szczęscie jak załapał jedzenie to obiady zjada ładnie (no raz czy dwa miał bunt), ale muszą to być, rzeczy, które mu smakują, czyli codziennie ziemniaki (kasze wszelkiego typu odpadają, ryż czasem, jak ma dzień) koniecznie z sosem jakimkolwiek, byleby sos i mięso. Inaczej rozrzuci i będzie głód i krzyk Confused Także wiesz jak się musze namyśleć, żeby moje dziecko (i my) jadło cokolwiek innego niż kawał mięsa i sos. Ale mam w zanadrzu zawsze jogurt, który młody uwielbia i jakby mi nie chciał jeść (czyli np. dziś rano owsianki z jabłkiem) to mu zawsze ten jogurt urozmaicę (paroma łyżkami tej owsianki ) i wtedy zje ile mu ie dam, bo nie wie, że wcina to czego przed chwila nie chciał Jakby nie ten jogurt, to nie raz byłoby cieńko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:59, 13 Paź 2016    Temat postu:

ja tak miałam z tartym jabłkiem jak czegoś nie chciał bo nowość, to lekko kwasne jabłko i znikało...
ziemniaki i marchewka u nas musiała byc mogła byc ugotowana albo z zupy ale kasze i ryze, makarony i chlebki odpadały... Wiec codziennie gotowanie prawie tego samego tylko inaczej.
Moja siostra załamywała ręce czym ja go karmię non stop...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisc
za stara na te numery



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:54, 14 Paź 2016    Temat postu:

mój próbuje wszystko, co dostanie, nie mogę powiedzieć, że czegoś nie lubi... za to wyraźnie widać, co wybiera najpierw i z czego jest najmniejszy odpad - rzeczy doprawione czosnkiem, mięcho generalnie, owoce - najbardziej jabłka, nawet kwaśne:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:29, 25 Paź 2016    Temat postu:

Jak poradzić sobie z kryzysem gotowania?
Mam po dziurki w nosie szukania dobrego mięsa, gotowania na parze i pieczenia w piekarniku, unikania kiepskiej żywności i zastanawiania się czy nie za dużo słodkiego...
Oraz czasem braku soli też Mruga
Czekać a ż przejdzie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aleen
za stara na te numery



Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:03, 25 Paź 2016    Temat postu:

Ja raz gdy miałam dość to zostawiłam dziecko mężowi i poszłam na big maca do MacDonalda. Trochę pomogło. Najbardziej to, że miałam chwilę by pomyśleć.
W końcu trzeba trochę odpuścić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisc
za stara na te numery



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:19, 25 Paź 2016    Temat postu:

Mam dokładnie taki sam kryzys teraz... bardzo lubię gotować, w kuchni jestem w swoim żywiole... ale nie mam już pomysłów, co robić Smutny Na przykład dziś - pytałam Męża, co by zjadł - wymyśl sama... a lodówka i tak pusta, muszę najpierw zapakować Młodego w wózek na zakupy, potem przeżyć gotowanie z nim wpełzającym do każdej szafki kuchennej
Właśnie cenny czas drzemki dziecka marnuję na szukanie jakiegoś przepisu, inspiracji, ale przez kryzys mi samej jeść się nie chce
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:01, 25 Paź 2016    Temat postu:

Liść!!!! Mam dokładnie to samo!
Plus to że w sklepie dopada mnie czarna dziura i nie wiem co kupić
I tak naprawdę to nie lubię gotować Mruga

Wczoraj poszły standardowe kurczaki i ziemniaki z piekarnika ale na dziś nie starczyło....
I też młoda śpi a ja patrzę z niechęcią na suszący się szpinak

Aleen ja nawet nie mam ochoty na maca, ja nie chcę gotować


Ostatnio zmieniony przez koszatniczka dnia Wto 11:16, 25 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aleen
za stara na te numery



Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:34, 25 Paź 2016    Temat postu:

Teraz modne są strajki kobiet Mruga
Wczoraj zrobiłam jedzonko dla młodej warzywa, indyk, makaron, pieczone, bez soli. A ona co... zaczęła wybierać jedzenie z talerzy innych. Dobrała się do mojego kurczak w sosie pieczarkowym i ziemniaków i bratu kotleta podjadała. Nie żebym ja tyle ugotowała u teściów jestem.
Nie znoszę jak mąż zapytany co byś zjadł odpowiada "wszystko jedno, wymyśl coś".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:41, 25 Paź 2016    Temat postu:

Moze ja jestem dziwna, ale u mnie sól, chrzan, czosnek i inne papryki dzieci jadły tak od 10-12 miesiaca życia. w ogole jadły normalnie z naszego talerza
jedzenie bez soli jest do kitu.
jets po proistu niedobre.
Nie mówię, zeby przesalac, ale tak bez soli zupełnie? no bleee...
dzis np ogórkowea i łazanki z kapustą kiszona i miesem. dziecku okolo roku i starszemu spokojnie bym dala

tez nie lubie gotowac, dlatego wrzucam do szybkowara na odczepnego Mruga


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Wto 11:43, 25 Paź 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
za stara na te numery



Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:01, 25 Paź 2016    Temat postu:

aleen napisał:

Nie znoszę jak mąż zapytany co byś zjadł odpowiada "wszystko jedno, wymyśl coś".

Chyba gorzej jest tylko kiedy po "wszystko jedno" coś proponuję, a mąż na to kręci nosem Wsciekly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aleen
za stara na te numery



Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:33, 25 Paź 2016    Temat postu:

Niestety też tak bywa Smutny To podstawa do rozwodu powinno być Mruga
Miśka a jak jedzenie szpitalne?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hermiona
za stara na te numery



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:15, 25 Paź 2016    Temat postu:

Może to jakaś plaga? Ja mam to samo..
Tylko, że Sz już dawno je normalnie to co my. Nie solę jakoś dużo, więc myślę że nic mu nie będzie.
Jak sobie przypomnę to jedzenie BLW to myślę tylko bleeeeee.
Dziś u mnie naleśniki ze szpinakiem, ale naprawdę każdy dzień to walka o nowy pomysł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:52, 25 Paź 2016    Temat postu:

ale ja używam wszystkiego oprócz tej **** soli...
Naczytałam sie o obciążaniu niedojrzałych nerek dzieci i teraz nie umiałabym normalnie posolić... Choć przyznam że mięso to coraz częściej trochę sypnę, bo ciężka naprawdę tak zamarynowac żeby nie było tak dużej różnicy
taka świnina bez soli to fuj!

Ale widzę, że nie tylko ja nie fruwam nad blatem w kuchni ze szczęścia że mogę sobie postać przy garach Cool

na grupie fb kiedy babka się zapytała czy mogą jej polecić jakies gotowe pzekąski dobre dla dziecko ato inna jej zaproponowała żeby sama robił jogurty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
za stara na te numery



Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:52, 25 Paź 2016    Temat postu:

Jedzenie szpitalne chyba nie odbiega od krajowych standardów czyli jak się musi zjeść (a niestety obiadu z domu mi mąż nie przywiezie) to lepiej nie patrzeć na talerz. No i surówka z kapusty pekińskiej nie jest raczej najlepsza dla matek karmiących, ale w sumie moglo być gorzej Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 42, 43, 44  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 42, 43, 44  Następny
Strona 34 z 44

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin