 |
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:17, 29 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Karafko, jeszcze nie wiem jak nam sie zycie ulozy (miejsce zamieszkania, praca) przez najlbizsze pol roku/rok. Od tego tez zalezy czy z mloda bedzie babcia czy pojdzie do zloba. No ale mniej wiecej po skonczonym przez mloda roku prawdopodobnie wroce do pracy.
Agu, pracowalam w zobku, w kilku mialam praktyki/zastepowalam kolezanki. Uwierz, to, co niektore opiekunki mowia rodzicom na temat jedzenia (i spozywania plynow!) przez dziecko a to, jaka jest prawda, to czasem dwie rozne bajki
Nie neguje, ze istnieja dobre zlobki, opiekunki z pasją itd. Niestety ja wiekszosc doswiadczen mam bardzo negatywnych. Miedzy innymi dlatego zwolnilam sie z ostatniej pracy, bo samotna walka mnie wyniszczala psychicznie i fizycznie
edit: no wiec bede probowac z tym warzywem raz dziennie. A czy moge przygotowac jakąs kaszkę na moim mleku do podania lyzeczka? Czy czegos takiego sie nie robi? A jesli tak to jako ktory posilek? Ostatni przed snem? Pierwszy rano? A co wtedy z kp jesli w planach mam kontynuacje kp po powrocie do pracy (czyt: chcialabym karmic rano i wieczorem, ew w nocy jesli bedzie potrzebowac).
Czy istnieja strony gdzie jest napisane jak debilowi co podac, jak przygotowac? Niby czytam zalecenia i dalej figę wiem
Ostatnio zmieniony przez anuszkaja dnia Pon 11:33, 29 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:48, 29 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Anuszkaja, przykro czytać My mamy doświadczenie tylko z jednym żłobkiem, bardzo dobrym. W dodatku Zosia była oczkiem w głowie jednej z opiekunek, potrafiła małą ponad trzyletnią na rękach nosić, ale tam w ogóle wszystkie dzieci chodziły zadowolone. Później był ból z przejściem do przedszkola A tak to pewnie ciężko wysłać dziecko, jak się miało z gorszymi miejscami do czynienia...
Anuszkaja, podobno dzieci wolą kaszki na mleku mamy. Wszystko można na tym mleku robić, ja robiłam. Ale moja młoda przyjmowała je tylko w oryginalnym opakowaniu, tyle że ona generalnie była mega na nie na rozszerzenie diety.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:51, 29 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
mozesz na mleku przygot. kaszke nie mleczna... tylko to troche zachodu... piersze razy daje sie rano i obserwuje a potem mozesz wrzucic w pore kolacji...
tylko ja wolałam dac cos co jak mnie nie ma moga inni załadowac w brzuszek i nie masakrowałam sie laktatorem...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:05, 29 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Ja przez rok miałam pełen zamrażalnik i lodówkę swojego mleka, wywalałam, żeby miejsce zrobić. Więc tych kaszek i innych na swoim mleku też trochę robiłam... Żadna różnica, kto użył tego mleka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:33, 29 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
ja ciezko znosiłam lakator i mało tego zbierałam jakis zapas miałam w zamrazarce ale z trudem go uzbierałam...
anuszkaja ja jabłuszko tarte na szklanej tarce jakies słodkie nie kwasne... moze lepiej zniesie...
marchewka ze słoika ma inny smak niz z garnka moj na pocz. jadł ze szkła a z garnka nie... Potem mu przeszło...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:29, 29 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Probowalyscie ugotowanej bez niczego marchewki? Surowa czy z rosołu ok ale sama fuj.
Ja nie lubię fotelika z Ikea ciężko tam nogi wsadzić a starsze dziecko nie ma oparcia dla nóg. Plus taki, że łatwo umyć.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:52, 29 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Próbowałam, ale gotowanej na parze. Przez jakiś czas gotowałam razem różne warzywa i mięso na parze, do warzyw zero przypraw i dobre. można podać w kawałkach albo zmiksować. muszę sobie kupić garnek do gotowania na parze na płytę...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:52, 29 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Aleen marchewka gotowana tylko w wodzie; od tesciowej z ogrodka, slodka, wg mnie pyszna, taka marchewkowa marchewka Moze kwestia tego, ze nie byl to aksamitny mus tylko grudki zgniecione?
Sprobuje ze sloikiem Hipp pierwsza marchewka/dynia/pasternak. Moze cos podejdzie bardziej.
A kleik z platkow jaglanych z dodatkiem mojego mleka np kolo godz 11.00 gdy mamy karmienie moge sprobowac dac? Czy takie cos dopiero jak warzywo ogarnie jako posilek?
To jak ona w sumie nic nie bedzie chciala to moge dac jednego dnia troche owocu, innego warzywo a innego kleik jaglany? Skoro nie lyka to chyba nie musze szukac potencjalnego alergenu i czekac z nowym produktem.
Jeeeej, mloda z takim smakiem ciumkala surowa marchew, serio myslalam, ze jak dam jej ugotowaną, to ona po prostu zje, oj ja naiwna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:00, 29 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
anuszkaja zalezy mozesz próbowac po kolei. Generalnie czeka sie 3-4 dni przed kolejnym wprowadzaniem nowosci...
Płatki jagalne to u nas poszły jak były warzywa opanowane. Na początek to gotowałam kleiki...
Nawet BV waniliową po 4mcu miałam na wszelki wypadek i wiedziłam ze ten smak lubi... bez cukru wersja...
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Pon 20:00, 29 Sie 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:00, 29 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
2x
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Wto 8:14, 30 Sie 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:34, 29 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Anuszkaja a Ty lub mąż macie alergie na coś? Bo jak nie to specjalnie nie trzeba uważać.
Jak jej marchewka smakowała surowa to spróbuj podpieczona dynie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:38, 29 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Anuszkaja no ja się Twojej młodej nie dziwię sama za surową marchewkę dam się pokroić, a ugotowaną zjem, bo zjem jak na dorosłego przystało, ale żebym ją lubiła, co to, to nie Ja Ci polecam dynię na początek, ja rozgotowywałam i blendowałam na gładko. Młody dostawał najpierw samą dynię (nie pojmuję jak on mógł ja lubić ), a później dynię + coś jeszcze, a jeszcze później dynia + inne warzywo + mięcho. Dynia moim zdaniem jest świetną baza do tworzenia posiłków dla dziecka, ale może dlatego, że mój akurat polubił
Karafko synek zwykłe mm znosi świetnie. Zdecydowanie lepiej mu smakuje niż pepti, choć wypija mniej, bo stałych więcej wcina. Dajemy Zwykły Bebilon. Przechodzenie tez poszło sprawnie, młody szybko wyłapał nowy smak i na początku zdecydowanie częściej domagał się mleka, a później dostał szału na stałe i mleko poszło trochę w odstawkę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:38, 30 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Jakbym miała polecać to co moja lubi to byłby to pomidor. Jak widzi go to się cała trzęsie i krzyczy by jej dać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:28, 30 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Mój kocha cukinię Dynia mu wybitnie nie smakowała.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:27, 30 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Cukinia jest na drugim miejscu. Awokado też jest w czołówce.
Teraz jest super czas na rozszerzanie diety. Tyle świeżych warzyw i owoców.
Dziś ugotowalam zupkę z szynki, marchewki, ziemniaka i cukini. Dałam trochę jarzynki bez soli. Gęste zmiksuje, popracuje i zamrożenie. Będę mieć do nadziewana makaronu. A wywar zuzyje do zupy dla nas.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 42, 43, 44 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 42, 43, 44 Następny
|
Strona 26 z 44 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|