..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kariga

yyy no do odciągania pokarmu ?? Może głupie to, ale nie wiem do czego jeszcze innego może być potrzebny?

Nana

pytanie chyba dotyczyło częstotliwości, czy raz na jakiś czas, czy codziennie, czy w pracy również, czy w zaciszu domowym...

kariga

Szczerze to nie wiem jak będzie z częstotliwością, bo nie mam pojęcia ile będę miała pokarmu. Ja będę z dzieckiem w domu, więc laktator będzie mi potrzebny do "nawału" pokarmu, na jakieś wyjścia - np uczelnia, no i żeby Tatuś mógł pokarmić Małą Wesoly

Więc uważacie, że który jest lepszy?

Nana

już gdzieś wcześniej pisałam, że ja miałam pożyczony laktator ręczny, ale było mi nim tak niewygodnie się posługiwać, że wolałam ręcznie. Szkoda by mi było kasy na elektroniczny. Ale ja nie musiałam często odciągać. może raz na 2 dni. Tylko ja na tym forum jestem w mniejszości jeśli chodzi o odciąganie ręczne, więc nie bierz mnie pod uwagę do statystyk Wesoly

Lepiej poczekaj może bardziej zmechanizowane kobiety coś mądrego napiszą Wesoly

fiamma75

to Ci starczy ręczny, choć może lepiej sprawdź czy nie będziesz wolała odciągać ręcznie - niektóre dziewczyny bardzo sobie to chwalą (ja akurat nie umiałam)

espree

Ja tez nie umialam recznie i nie znosilam laktatora recznego (ile to sie trzeba namachac!).
Polecam elektryczny, najlepiej firmy Medela. Przy 1szym dziecku mialam mini electric, a teraz zamierzam kupic Swing. Drogi, ale w tym wypadku wygoda i skutecznosc jest dla mnie wazniejsza.

ika

Tak jak espree polecam elektroniczny. Mam Medela mini electric właśnie. Na moje potrzeby spokojnie wystarcza tzn. na wyjścia na uczelnię. Średnio z pełnej piersi (pierś opuszcza ze dwa karmienia) wychodzi około 100ml, co wystarcza na jedno karmienie, czyli spokojnie moge wtedy wyjśc na te 4 godziny. Ręcznie nawet leciało, ale męczące okropnie no i nie leci tak szybko jak elektronicznym. A laktatora ręcznego nie miałam, ale przypuszczam, że podobnie jak ręką, tylko inaczej ręka pracuje.

Jeśli jest Ci potrzebny tylko i wyłacznie na nawały początkowe, to nie kupuj elektronicznego - ja sobie z nawałami ręką poradziłam. A jak zaczniesz za dużo spuszczac na początku to Ci się laktacja nie ustabilizuje. Jak tak po trochę ręką pospuszczasz, to w końcu będzie produkcja jedynie na potrzeby dziecka. To kwestia przemęczenia się 3-4 dni i spuszczania. Ja nie miałam wtedy laktatora żadnego.

Jeśli będziesz gdzieś wychodzić to jaknajbardziej polecam elektroniczny. Wczoraj właczyłam sobie odciąganie i zaczęłam czytać sobie jadłospis powieszony na lodówce. Przeczytałam zaledwie półtora dnia a tam cała butelka pełna

fiamma75

Ja sobie spokojnie raziłam ręcznym Aventu a odciągałam codziennie dla dziecka jak zaczęłam pracować. Elektryczny był dla mnie za silny.

espree

W medeli mozna regulowac sile ssania.
Ja sobie cenilam mozliwosc wziecia gazety do reki w tym czasie. Mialam przy okazji chwile dla siebie

Bystra

Powszechnie dostępne na rynku LAKTATORY są ręczne i ELEKTRYCZNE (=na prąd), a nie "elektroniczne".

Sama mam elektryczną Medelę, którą na szybko kupowałam po porodzie, bo moje dziecko najpierw było karmione dożylnie i przez sondę jako wcześniak.

ika

O przepraszam, tak mi się napisało.

Nana

"ele.." to "ele.."

Każda z nas wie o co biega

kariga

Dzięki dziewczyny, pooglądam sobie na allegro tego Medela. Może trafi się jakaś fajna okazja.

ika

szukaj i poluj Mruga

Ja mój mini electric upolowałam za 120zł.

magda091

mi tez starcza reczny Aventu, ale uzywam mało, w sumie to dopiero teraz (Mati ma 6m.) odciągam trochę do kaszek, podczas nawału radziłam sobie ręką
jak już ika wspomniała w nawale laktatora trzeba uzywac bardzo ostrożnie, zeby sobie nie nakręcać laktacji
kariga - zdanie, żeby tatuś mógł nakarmić Małą odnosi się do sytuacji związanych z Twoim wyjsciem, czy tez wtedy, gdy Ty tez jestes obecna?