Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Straszna sprawa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:42, 16 Wrz 2011    Temat postu:

Niania napisał:
walka miedzy małżonkami kosztem dziecka....

zastanawiam mnie tylko jak facet wyegzekwował prawnie zabranie dziecka z DOBREGO domu.
musiał udowodnić.... chyba chorobę psychiczną? tylko jeśli tak, dlaczego nie ma ta kobieta nakazu leczenia się, uzasadnienia, jakiegoś pisma...
albo ma tylko nie mówi....
w głowie mi sie nie mieści zrobić to prawnie... jeśli to prawda co piszą... to koleś musiał nieźle napchać kieszenie, albo mieć na kogoś dużego haka....

najgorsze jednak jest to, że ten dzieciak w tym momencie stracił szansę na normalne życie. bez względu do kogo trafi potem...

z tego co wiem podobno wykorzystal znajomosci w psychologicznym swiatku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:11, 16 Wrz 2011    Temat postu:

dzieki, kochane
wyimek z dzisiejszego prywatnego maila Kasiejki do mnie (po usunięciu osobistych fragmentów), wklejony za jej pozwoleniem


Cytat:
ona (Basia) prawdziwe horrory przechodzi każdego dnia z powodu tego co ten jej mąż wyprawia, to jest absolutnie niedorzeczna, nieprawdopodobna sprawa, ta petycja to po to by sąd na nowo rozpatrzył sprawę i przeprowadził proces z inną nie stronniczą sedziną.
Co do Basi sędzia oparła się na przeprowadzonych starych badaniach w których J. poprosił o opinię o dziecku zaprzyjaźnionych pscyhologów oni napisali mu opinię obciążającą matkę jakoby miała zbyt symbiotyczną więź z dzieckiem. To on będąc neuropsychologiem przekonał sąd który nie wie że ta teoria została obalona wiele lat temu że dziecko, które po rozłące wrogo reaguje na rodzica który z nim nie mieszka jest winą tylko rodzica zktóry z nim pozostaje i sposobem na wyleczenie tych rekacji jest odebranie rodzicowi opiekującemu się dziecka przekazanie temu którego się boi.Przyczyna strachu Piotrusia jest jednak inna, oczywiste jest że Basia nie pała do J. sympatią skoro ten ją poniewierał osychicznie, uderzył , zepchnął ze schodów chyba złamała rękę wtedy,popchnął na drzwi tak że się skrwawiła, dusił babkę dziecko było świadkiem tych scen i to jest przyczyna takich rekacji na ojca.
J. mimo nakazu sądu choć zarzucał Basi ze dwa lata nie realizowała jego nakazanych przez sąd widzeń 2 razy w tyg a ona przyprowadzała synka na każde tylko ten nie chciał do ojca podejsć bo się go bał, dostawał istnej histerii ze strachu i błagał mamę by go nie oddawała na widzenie, wymiotował wręcz ze stresu, ona robiła co sąd kazał mimo bólu, ale no nie mogła zmusić dziecka by poszedł z ojcem, on mimo nakazu sądu obecnie o wielu widzeniach dla matki nie zreazlizował już przynajmniej 11 kontaktów celowo uchylając się od nich, wyprowadzając małego do dziadków na ten czas lub jeszcze inaczej unikając, potrafi zachować się tak, że wytropiony przez Basię w czasie kiedy powinien być w domu w miejscu gdzie ma umożliwić Basi odebranie synka na widzenie to przyłapany jak jest gdzie indziej całkiem ucieka z tym dzieckiem biorąc go jak wór na ręce, jak kukiełkę dosłownie i ucieka. Zapowiedział zreszta Basi w mailu czy w rozmowie telefonicznej że nie zobaczy dziecka. Basia i jej mąż M. są zrozpaczeni bo jak mieli okazję zobaczyć go przypadkiem w drodze na widzenie 3 dni temu to mały jest jak nieobecny duchem, podkrążone oczy, zachowuje się tak apatycznie, tak jak marionetka bezwolnie jakby życia w sobie nie miał, nie poznał ich też, już nawet sam M. miał szansę 2 razy zbliżyć się do małego w ciągu tych 9 tygodni rozłąki pierwszy raz 4 dni po odebraniu i teraz 3 dni temu gdy J. z nim uciekał no dziecko nie poznaje ojczyma, którego z lubością nazywał tato,nie poznał swojego ukochanego psa, teraz nie zareagował też na Basię no chyba ją widział.

Sąd zaś ma czas nie śpieszy się ani nie rpzejmuje licznymi pismami Basi , prośbami by jakoś podszedł uważniej do tej sprawy.

Bardzo żal mi Basi i tego dziecka w jej brzuchu bo ileż można ciągnąć ciążę na relanium. Przecież ona w ciąży nie przybrałą nic, wrecz chudła a jest w ciąży o 3,4 tyg młodszej od mojej więc około 28 tydz. O Piotrusia to już boję się bardzo sądze że to dziecko będzie miało monstrualne problemy emocjonalne lub nawet psychiczne. A to był taki słodki chłopczyk.

o to chodzi że problemem było tylko to że dziecko zbyt panicznie reaguje na ojca i to na pewno ich zdaniem jej wina że źle wpływa na jego emocje, no i te znajomosci J. gdy chodzi o opinie psychologiczne no i to że jest profesorem i sędzina zdawała się być tym zachwycona że ma tak światłego człowieka przed sobą, tak wykształconego psychologicznie więc jakże mogłaby być tu jego wina.


PS gdybym znala rzecz tylko z mediow, tez bym nei uwierzyla i nei podpisala ale przyjaciolka Basi jest rowniez moaj przyjaciolka, a za Kasiejke ręcze wlasna glowa ze jest uczciwa
PS wygooglalam pana prof na wiki nawet jest ze swoimi dokonaniami naukowymi


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 23:18, 16 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:09, 17 Wrz 2011    Temat postu:

Ja dziś wejdę na dłużej, przeczytam wszystko i na pewno podpiszę (wiem o co chodzi, bo już kiedyś sprawa była poruszana na forum).
Swoją drogą, że to tak wszysko długo trwa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kryśka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:34, 17 Wrz 2011    Temat postu:

Nie wiem, kto w tym sporze ma rację, więc nie wypowiadam się.

Obawiam się jednak, że taka petycja może przynieśc odwrotny skutek "niezawisły sąd" uniesie się ambicją, że ktoś mu się wtrynia w jego niezawisłość. Wiem jak niektórzy sędziowie oburzają się za wszelkie naciski. Pewien sędzia prowadzi w internecie bloga i tu jest link do tego, jak on ocenia kierownie do niego petycji (chociaż, moim zdaniem, ten sędzia ma jakiś kompleks Napoleona, co wynika z innych jego wpisów).

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:47, 17 Wrz 2011    Temat postu:

biedne dziecko, skrzywdzone do końca życia...mam nadzieję, że pana tfu sędziego dopadnie kiedyś za to kara

kukułko ja tak jak kryśka uważam, że pisanie petycji tylko może pogorszyć sytuację. A też znam to środowisko. Jedyne co może pomoc to np. nagłosnienie sprawy w np. sprawie dla reportera itp
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:53, 17 Wrz 2011    Temat postu:

Podpisane!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:57, 17 Wrz 2011    Temat postu:

AnnaMaria napisał:
biedne dziecko, skrzywdzone do końca życia...mam nadzieję, że pana tfu sędziego dopadnie kiedyś za to kara

kukułko ja tak jak kryśka uważam, że pisanie petycji tylko może pogorszyć sytuację. A też znam to środowisko. Jedyne co może pomoc to np. nagłosnienie sprawy w np. sprawie dla reportera itp

bylo naglosnione w tok fm
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:07, 17 Wrz 2011    Temat postu:

kukułka napisał:
AnnaMaria napisał:
biedne dziecko, skrzywdzone do końca życia...mam nadzieję, że pana tfu sędziego dopadnie kiedyś za to kara

kukułko ja tak jak kryśka uważam, że pisanie petycji tylko może pogorszyć sytuację. A też znam to środowisko. Jedyne co może pomoc to np. nagłosnienie sprawy w np. sprawie dla reportera itp

bylo naglosnione w tok fm


ale to za mało...to musi byc telewizja, próba rozmowy z sędzią, na wizji musi to skomentowac jakis prawnik itp...
tak jak w przypadku dziecka odebranego rodzicom za to, że byli zbyt "religijni"..jedynie nagłosnienie sprawy przez telewizję pomogło. radio tak nie oddziałowuje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:45, 17 Wrz 2011    Temat postu:

kolezanka mi tu pisze, ze "Basia wystąpiła w kilku programach telewizyjnych lokalnych i ogólnopolskich, było z 3-4 reportaże między innymi, w Interwencji. Nic to nie dało a apropos stracenia na tej petycji... no w sumie ona nie ma praktycznie już nic do stracenia, gorzej być nie może straciła dziecko i mąż nie daje jej jakichkolwiekk szans na to by choćby z nim pogadała przez telefon a co dopiero spotkała się, więc gorzej nie może już być. "
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kryśka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:12, 17 Wrz 2011    Temat postu:

W sumie racja - gorzej już nie będzie. Sad

Petycja najprawdopodobniej wyląduje w koszu, bo obywatele czy internauci nie są uczestnikami tego postępowania i nie mogą składać żadnych wniosków i też Sąd nie może ich rozpatrzyć. Wcześniej był pomysł pisania petycji do Min. Sprawidliwosci ale on tez nie może uchylić czy zmienić orzecznia sądu. Choćby bardzo chciał, bo przecież zbliżają się wybory.

Też ciekawi mnie uzasadnienie tej decyzji sądu, tym bardziej, że postanowienie o umieszczeniu dziecka u ojca zostało utrzymane przez sąd II instancji (w czasie, kiedy już było głośno o tej sprawie). To co oni takiego na te matkę mieli?


Ostatnio zmieniony przez Kryśka dnia Sob 19:13, 17 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kryśka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:43, 18 Wrz 2011    Temat postu:

Chciałam się dowiedzieć, jakie jest stanowsko ojca, bo jego w mediach nie widać. Znalazłam tylko to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:42, 18 Wrz 2011    Temat postu:

przyznam ze zaczynam miec watpliwosci i jzu sie gubic w tej calej sprawie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kryśka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:55, 18 Wrz 2011    Temat postu:

Moja opinia jest taka: bez wysluchania drugiej strony konfliktu nie dowiemy się, co się właściwie działo w tej rodzinie, dlaczego ci ludzie się rozstali i kto tu zawinił. Jednak prawdziwym problemem w tej rodzinie nie jest Kubuś - Piotruś, tylko jego rodzice. I to na nich powinien się skupić sąd a nie na dziecku. Niestety nie ma u nas tradycji kierowania takich spraw do mediatorów, czy terapeutów, a chyba tylko za ich pomocą udałoby sie ten problem rozwiązać.
Gdzieś czytałam: "To nie gazety i telewizje są od prowadzenia spraw rozjemczych. Przeciwnie: wyjątkowo się do tego nie nadają."
Włos sie jeży na głowie, że dwóch psychologów w ogóle nie potrafi się porozumieć. Szewc bez butów chodzi.
Teraz to ta rodzina jest już tak skócona, relacje tak zaognione, że obojętnie co sąd zrobi i tak wątpię, aby Kubuś - Piotruś miał trochę spokoju.


Ostatnio zmieniony przez Kryśka dnia Nie 13:59, 18 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:36, 18 Wrz 2011    Temat postu:

prawda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:55, 18 Wrz 2011    Temat postu:

zapytalam tej przyjaciolki o to oswiadczenie no i dostalam kilka waznych info, tylko czekam czy ona sie zgodzi je podac dalej, tzn czy je tu bede mogla wstawic
w skrocie - facet mega manipuluje, a dziewczyna zna i ją i jego jeszcze z dawnych czasow, gdy nie mieli dziecka i nie byli malzenstwem
wiem na 100 proc ze przyjaciolka nie klamie - na tyle ją znam ze glową mogę zareczyc wlasną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin