..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Edwarda

Ojej, nie wiedziałam, że to aż takie było Yellow_Light_Colorz_PDT_37

Naprawdę tylko tę jedną zwrotkę pamiętałam.

ika

No to ja trochę więcej zwrotek znałam Wesoly

U mnie odkąd się moja mama z teściem skumali na gitarki, to co imieniny i urodziny oraz inne wspólne imprezy (mieszkają katki obok siebie więc zawsze razem świetujemy) teśc przynosi gitarę i jest granie do późnego wieczora. No i czasami juz leca takie piosenki więc troche tego pamiętam Mruga

A najlepsze jest to, że zwykle zaczyna się od pieśni oazowych, bo teśc w kościele śpiewa i ma pełno śpiewników, a czasami śpiewanie się kończy na takich

Edwarda

Czyżby wrost proporcjonalnie do ilości wypitego alkoholu? Mruga

ika

Raczej jak sie pomysły i repertuar kończy. Moja mama akurat nie pije w ogóle, za to jak się już pomysły na kolejną piosenkę kończą to lecą przyśpiewki i mama przypomina sobie różne obozowe piosenki z podtekstem Mruga

Jak byłam młodsza to strasznie lubiłam jak mama to śpiewała:

[link widoczny dla zalogowanych]

zresztą do dzisiaj lubię Mruga

Edwarda

Całkiem fajne.

Ja tego typu pioseneczkami byłam zbulwersowana tylko raz, na weselu znajomych jak śpiewali jakieś "wpuść ptaszka do gniazka" Wszyscy w kółeczku tańczyli a orkiestra pięknie grała i para młoda coś tam miała w czasie tej piosenki robić Confused

Tak samo jak nie cierpię na weselach zabaw z podtekstem seksualnym.

ika

A to się nie spotkałam w sumie...albo nie pamiętam.

A znałyście taką piosenkę kolonijną feministyczną trochę:

My dziewczyny zgrana paka, my zniszczymy chłopski ród,
upokorzymy chłopaka jak podskoczy damy w dziób.
My dziewczyny zwyciężymy choćby siłą brali nas,
jak walniemy, dosuniemy, będą przepraszali nas.

elemka

Znam troszkę inną wersję. My dziwczyny zgrana paka my zniszczymy chłopski ród, my upokorzym chłopaka jak podskoczy dam mu w dziób.Ja cię lu ale wodą Ja Cię ko ale nogą ja cię ścisk, ale drzwiami taka miłość między nami. Bo chłopaki to lalusie im potrzebne są mamusie żeby cyca im dawały i pieluszki im zmieniały.
Pewnie troszkę pokręciłam, ale to tak dawnoooo było, że hoho. Wesoly

buba

Znam tę wersję co elemka. Wesoly

ika

To z mamusiami to faktycznie było ale jeszcze:
weź pod rękę chłopca swego i nad rzeką utop jego
i zawołał hejze hej, o jednego glupka mniej

Edwarda

Ja nie znałam.
Za to wczoraj jak szukałam więcej zwrotej o Płonie ognisko w lesie przypomniał mi się zając

Było morze, w moczu kołek
Na tym kołku był wierzchołek
Na wierzchołku siedzi zając
I nóżkami przebierając śpiewa tak:

Moje nogi pachną cudnie
rano, wieczór i w południe
lecz najbradziej jest mi drogi
zapach mojej lewej nogi tralala

Gdy powąchasz jedną nogę
To upadniesz na podłogę
Gdy powąchasz obie nogi
to nie wstaniesz z tej podłogi tralala

elusiaczek

Edwarda, my w III klasie do zająca wymyśliliśmy układ taneczny - 10 dziewczyn. I na przedstawieniu dla rodziców pod koniec roku tańczyłyśmy na koniec

Ale u nas jeszcze się to toczyło dalej:

Łysy ojciec łysa matka
łysy dziadek i prababka
I ja także łysy byłem
I się z łysą ożeniłem tralala

Była jeszcze jedna zwrotka ale nie pamiętam. Coś że po roku łyse dziecko też przybyło, czy jakoś tak

strzyga

to ja znam inne wersje dwóch ostatnich piosenek.

Olenkita

elemka

Ika dokładnie coś takiego.
Znam obie werscje edwardy i elwiry w połączeniu Wesoly

Misiczka

a znacie "wszystko co nasze damy za kasze, a co nie nasze damy za ryz, swity sie bielą krowy się cielą.." co dalej nie pamietam..

i jeszcze "niech żyje nasz Związek Zbieraczy Gałązek..." potem było "zbieramy zbieramy nic z tego nie mamy" czy jakoś tak, pamięta ktoś jako to szło?