Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nowy schemat żywienia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:21, 08 Gru 2008    Temat postu:

Kaloryczne są też rozliczne suszone owoce i orzechy (chyba że dziecko nie toleruje). 3 posiłki dziennie + byle co pomiędzy to trochę mało dla matki-karmicielki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Minia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:52, 23 Gru 2008    Temat postu:

Ja rozumiem Weronike, mnie Martynka też zjada, chociaż nie ważę tak mało - przy 169 cm mam 48-49 kg. A jem tak jakbym miała tasiemca aż do pięty Mruga
Jem 2 śniadania, obiad, po którym mniej więcej po 10 minutach mogłabym zjeść drugi..., kolacja lub dwie i pomiędzy posiłkami też czasami coś przegryzę. Mam do tego szybką przemianę materii... taka "uroda"

Odnośnie wprowadzania nowości - od którego miesiąca ? nam pediatra zalecała czekać do 6 miesiąca, no i czekałyśmy. Zaczęłyśmy od jabłuszka, a po kilku dniach marchewka. Je tylko kilka łyżeczek. Po chwili pokazuje, że jest głodna więc popija moim mlekiem. Póki co działamy na słoiczkach, nie robię sama...
A odnośnie wprowadzania - czy skoro wprowadzamy owoce i warzywka to kaszki niezależnie ? czy mogę jej podać kaszkę ryżową ("po 4 m-cu") z moim mlekiem ?

No i właśnie tu kolejna sprawa - ile takie dziecko powinno jeść na jeden raz ? na opakowaniu porcja to 150 ml, nie ma mowy aby Martynka (w wieku 6mcy) tyle wypiła ! Jak dajemy jej w butelce (jak mnie nie ma - uczelnia, sprawy na mieście itp) to wypija średnio 75 ml. Żaden problem oczywiście zmniejszyć porcję kaszki, ale moje pytanie - czy to normalne że ona takie małe ilości zjada ? Waży dobrze wg lekarza - w czwartek miała 8060g (w bodziaku i pieluszce Mruga ), a jej rówieśniczka na modyfikowanym ponad kg więcej.

Skoro wprowadzam inne rzeczy zamiast mleka, to na razie i jak długo ile posiłków "piersiowych" zastąpić nowymi ? Na razie był to jeden, po którym i tak dojadała mleczkiem jak wspomniałam wyżej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:57, 23 Gru 2008    Temat postu:

Minia napisał:

A odnośnie wprowadzania - czy skoro wprowadzamy owoce i warzywka to kaszki niezależnie ? czy mogę jej podać kaszkę ryżową ("po 4 m-cu") z moim mlekiem ?


Niektórzy tak robią, mi by się nie chciało ściągać. :-8

Minia napisał:

No i właśnie tu kolejna sprawa - ile takie dziecko powinno jeść na jeden raz ?


Tyle, ile da radę, szczególnie, jeśli nie ma problemów z wagą! Nie ma co na siłę wcisnakać, bo tylko zniechęcisz.

Cytat:


Skoro wprowadzam inne rzeczy zamiast mleka, to na razie i jak długo ile posiłków "piersiowych" zastąpić nowymi ? Na razie był to jeden, po którym i tak dojadała mleczkiem jak wspomniałam wyżej...


Na razie to jej dajesz spróbować i pewnie będzie jeść po kilka łyżek maksymalnie więc nic nie zastępujesz, najwyżej dajesz jako przystawkę. Mruga Z czasem, jak zobaczysz, że mała zjada więcej i się najada, to zastąpisz. No i na początek raz dziennie, rzecz jasna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Wto 12:03, 23 Gru 2008    Temat postu:

nasz zaczynał od kilku łyżeczek - ale jak mu coś zasmakowało to juz za 3 razem zjadał cały słoik na raz. Najpierw taki 80ml, potem 120ml, a teraz już potrafi zjeść na obiad 1,5-2 słoiki zupki czyli do 240ml! Kaszki czy owocków na podwieczorek zjada dużo mniej tak do 100ml, wiecej nie.
(ja pod presją naini zaczęłam sama gotować zupki ale słoik po kupnymjedzonku=120ml to moja "miarka")
Powrót do góry
Minia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:56, 23 Gru 2008    Temat postu:

Poległam dzisiejszego wieczoru z kaszką ryżową... Odruch wymiotny u dziecka Yellow_Light_Colorz_PDT_40 Yellow_Light_Colorz_PDT_40 Yellow_Light_Colorz_PDT_40 ani z butelki, ani łyżeczką...
Zobaczymy jutro... albo może czysty kleik ryżowy na początek ? nie wiem co robić... próbować dalej ta kaszkę ? wiecie co... ona jest z brzoskwiniami, może jej to nie pasuje ? zasugerowałam się że od 4 miesiąca, więc si... ech... głupol jestem chyba...


Ostatnio zmieniony przez Minia dnia Wto 21:56, 23 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:32, 23 Gru 2008    Temat postu:

Spokojnie, Minia, ona dopiero od niedawna je coś innego niż mleko. Może za parę dni będzie lepiej? A może nie lubi brzoskwiń? Moja mama próbowała kiedyś dać Jasiowi kaszkę o smaku owoców leśnych i też nie chciał jeść, a była pyszna! Za to ten SInlac śmierdzi strasznie (zapachy jak w pobliżu browarów obok M1 w Twoich byłych okolicach Mruga ),a tymczasem wcina go ze smakiem. i Bądź tu mądry Mruga

Ostatnio zmieniony przez micelka dnia Wto 22:32, 23 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:09, 24 Gru 2008    Temat postu:

Moja Kasia też uwielbiała sinlac, a nie jadła niczego co było ryżowe.
Żadnych kleików, kaszek. Wszystko kupowałam np. mleczno-pszenne itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Minia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:55, 28 Gru 2008    Temat postu:

sinlac idzie lepiej niż kaszki, rzeczywiście (chociaż zapach nieciekawy) ięc kaszki poczekają Mruga na razie jedna próba, ale w przeciwieństwie do kaszek, to trochę połknęła i nie wypluwała Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 18955
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:21, 28 Gru 2008    Temat postu:

a ja bym sie radzila zdac na smak i gust dziecka Wesoly owoce lesne - bleeeee sama bym tego nie tknela, Amelka nie nzosi do tej pory , sprobuj z kaszka malinowa, powinno byc lepiej, albo kleik kukurydziany, tez raczej smaczny i reguluje kupki Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:23, 28 Gru 2008    Temat postu:

U nas owoce leśne też w niełasce, jeśli chodzi o kaszki. Moja Mama twierdzi, że one mają kolor brudnej ścierki i trudno się dziwić dziecku, że mu nie pasują
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:54, 28 Gru 2008    Temat postu:

mój za to uwielbia Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:09, 28 Gru 2008    Temat postu:

Co człowiek to inny gust Very Happy
I całkowicie zgadzam się z fresitą, żeby zdać się na ten gust dziecka. Jak nie lubi czegoś, to nie próbować mu "przemycić" w czymś innym, bo się zniechęci również do tego czegoś innego.
A ja mam jeszcze jedną radę odnośnie nowości - nie przesadzać z mieszaniem smaków. Jak dajemy brokuły, to pomieszajmy z ziemniakiem i niczym więcej, nie wrzucajmy np. dodatkowo marchewki.
I nie przesadzić z "łagodzenie" smaku - jak brokuł to brokuł, a nie kaszka ryżowa czy puree ziemniaczane zabarwione na seledynowo (próbowałam kiedyś takiego wynalazku jak Misiowy ogródek, czy coś takiego - niespecjalnie to miało jakiś smak poza kaszką ryżową).
Oczywiście ta ostatnia rada nie dotyczy niejadków, u nich takie stopniowe zwiększanie zawartości o intensywnym smaku może być jedynym sposobem na zachęcenie do jedzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:18, 04 Sty 2009    Temat postu:

Gagusia napisał:
I nie przesadzić z "łagodzenie" smaku - jak brokuł to brokuł, a nie kaszka ryżowa czy puree ziemniaczane zabarwione na seledynowo (próbowałam kiedyś takiego wynalazku jak Misiowy ogródek, czy coś takiego - niespecjalnie to miało jakiś smak poza kaszką ryżową).



Bo z tego co pamiętam tego brokułu w tym "Ogródku" jest jakieś 4%...
I zgadzam się z dziewczynami patrzeć, co dziecku smakuje.
Jeśli chodzi o kaszki to zwracałam też uwagę na to czy nie ma w nich dodatku cukru. Niestety w większości jest... Dlatego postawiliśmy głównie na kleiki (ryżowy i kukurydziany) a później "dorosłe" kasze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:59, 04 Sty 2009    Temat postu:

Bez cukru są niektóre kaszki Hippa i waniliowa Humany. PYyyyyycha. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pon 14:08, 05 Sty 2009    Temat postu:

a nasz gardzi kleikiem kukurydzianym bo mu zakleja buzię.... ogólnie tylko purree warzywno-mięsne wcina, inne rzeczy umiarkowanie, do 100ml.... pediatryczka się dziwi że nadal jest tylko na piersi...a on nawet jak raz dostał wieczorem 300ml(!) zupki, to po godzinie snu się obudził na piers:(
za to drogą kompromisu między starymi a nowymi zaleceniami w 7,5mca dostał w łapę skórkę od chleba i bardzo ładnei się nią zajmuje, bo trudno to nazwać jedzeniem
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 46, 47, 48  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 9 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin