..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Agrafka

No ale co mam zrobić? ten wyjazd jest bardzo ważny dla mnie...
On jak mnie nie ma, nie woła piersi.
Z tatą ma świetny kontakt.
To co ja mam zrobić?
Już ten wyjazd jest dla mnie bardzo stresujący. Pewnie będę cały czas myśleć o dziecku...

strzyga

też bym tak nie zrobiła Confused

Nana

a może dawkuj przeżycia. skoro wyjeżdżasz za 11 dni, to przestań karmić za np. 3, żebyś jeszcze była przy nim przez tydzień. bo odebrać wszystko na raz... strach

ps. żal kończyć karmić. pamiętam jak mi było przykro. dobrze, że Wampir wcale tego nie zauważył

Dona

strzyga

mi tam nie żal, że mały się odstawił Wesoly

tylko teraz powstał znowu problem na imprezach pt "kto pije?" Mruga

jak pojechaliśmy do rodziny męża, to powiedziałam, że ja i nie ma dyskusji, to mi potem zarzucał, że wódkę jak herbatę piję... Laughing

cóż... nie mam takiej "przepustowości", żeby na raz wychylić kieliszek, który mieści min. 50 ml nie połykając w trakcie Confused

Agrafka

No to powoli odzwyczajam małego. Nie jakoś drastycznie, ale jak się da, to kieruję jego uwagę na coś innego niż pierś. Dotychczas miał pierś na każde zawołanie.
Dzięki za podpowiedzi.
Trzymajcie kciuki, żeby było ok.

Nana

już trzymam Wesoly

Będzie dobrze Wesoly

Karafka

lo matko, jak sie dyskusja rozwinela a ja zapomnialam o watku.

jezeli slowo obrzydliwe tak jest obrazliwe to moglyscie odrazu napisac a nie zarzucac mi zaschlysniecie czy co tam zachodem Kwasny

fiammo, porownanie z krolikiem nie na miejscu i malo trafne. tak samo jak kukulki kawiarnia.

nie mam zamiaru sie bardiej tlumaczyc, widze ze niektore forumki wiedzialy o co mi chodzi.

nie bede sie odzywac w temacie dzieci/ciazy/wychowania, bo widze ze klub mamusiek (nie wszystkich! ) nie dopuszcza nikogo do glosu kto dziecka nie posiada.

za wyglaszanie swoich pogladow dostalam juz wiele razy po dupie, jakos sie nie nauczylam zamykac. coz, teraz naprawde sprobuje i ogranicze sie w tematach, na ktorych zjadlam zeby i mam cos do powiedzenia.

buba

Kasik, wcale nie chodzi o to, żebyś zamilkła na jakieś tematy.
Moim zdaniem ciekawie jest usłyszeć opinię różnych osób, nawet jeśli się z nią nie zgadzam.
Ja nie potępiam tego co napisałaś, każdy pochodzi z innego otoczenia, na różne rzeczy się w życiu napatrzył.

Nawet jeśli kogoś bardzo razi kp, to uważam, że nie powinien zwracać uwagi matkom kp publicznie, robić z tego afery - dziecko to dziecko i czasem musi zjeść, co nie znaczy, że nie daję komuś prawa, żeby go to wręcz obrzydzało.

Kogoś mogą razić starsze osoby (no bo "starość okropna itd, itp.") - niech sobie tak uważa, ale nie może zabronić starszym wychodzić z domu.
Myślę, że trzeba mieć po prostu tolerację dla różnych rzeczy, świat nie zawsze wygląda tak jakbyśmy chcieli, ale odrobina życzliwości jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Wesoly

mamma

Kasik, w końcu nie pisze nigdzie na tym forum, że zakaz wypowiadania się tym co nie mają dzieci Mruga

Karafka

ale ja nikomu nie zwracam uwagi jak karmi piersia, nie robie afery. pisalam o odczuciu. ja toleruje karmienie piersia, wrecz popieram.

sama mam zamiar karmic dziecko bo to dla niego najlepsze. co nie zmienia mojego nastawienia do widoku duzych dzieci przy piersi. o to chodzi.

nie kazdy kto sie nie rozplywa na widok karmionego piersia dziecka jest odrazu przeciwnikiem samego karmienia.

a te porownania, dogadywania to ech szkoda gadac.

walecznaS

Karafka

tylko waleczna, ja sie niczego nie zarzekam Mruga

zreszta to jest niewazne Wesoly

walecznaS

Karafka

jedynym kontaktem do macierzynstwa jest dla mnie to forum

inaczej nie mam z dziecmi komletnie doczynienia Very Happy