Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co oprocz piersi?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:13, 10 Kwi 2011    Temat postu:

młody jest mocno chory i poza piersią specjalnie nic go nie interesuje. Ja tu chcę powoli kończyć karmienie piersią, a on mi nakręca laktację prawie jak noworodek Mruga ech
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:07, 10 Kwi 2011    Temat postu:

A u nas trwa wprowadzanie nowych smaków. Warzywa poszły w miarę gładko, po czym spróbowałam dać małej mięsko i owoce. Trochę się załamałam, bo cielęcina i jabłko były blee, malutka zamykała buzię i ledwie kilka łyżeczek udało mi się jej wcisnąć. A dziś podałam po raz pierwszy słoiczek Hippa indyk z warzywami i malutka wtrąbiła na raz prawie cały! Jak widać, po prostu ma swoje preferencje smakowe. Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agrafka
za stara na te numery



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:40, 11 Kwi 2011    Temat postu:

a u nas nadal "mleko mamy jest najlepsze"
kilka razy ku naszemu zaskoczeniu zjadł chętnie kilka łyżeczek kleiku kukurydzianego na wodzie, ale generalnie to nie jest zachwycony... nawet przez trzy dni nigdy nie udało mu się zjeść całej zawartości takiego malutkiego słoiczka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19920
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:04, 11 Kwi 2011    Temat postu:

u nas owoce poszły gładko. zdecydowany prym wiodą gruszki wilhiamsa hippa i banany z dziką różą z winogronami bobovity. śliwką też nie pogardził.
z warzyw toleruje jabłko z marchewką, dynią pluje, ze szpinakiem też kiepsko.
mięsko: indyk z hippa poszedł na 3 razy z oporami. kurczak z jarzynami z bobovity lepiej - praktycznie na 2 razy.

dzisiaj chyba sama pójdę coś kupić i ugotuję wreszcie.

Jadzia, podobno wiele dzieci nie toleruje jabłka na początku Mruga i nie ma isę co dziwić - to w końcu kwaśny smak.


Ostatnio zmieniony przez strzyga dnia Pon 9:22, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:18, 11 Kwi 2011    Temat postu:

Mina córci przy jedzeniu jabłka - bezcenne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agrafka
za stara na te numery



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:09, 08 Maj 2011    Temat postu:

Muszę się pochwalić - ostatnio skarżyłam się, że syn (8,5 mies) niechętnie je coś poza moim mlekiem, a teraz na szczęście sytuacja się zmienia. Jak coś smakuje, to buzię chętnie otwiera. Hitem od dłuższego czasu jest skrobany banan. Generalnie owoce (słoiczkowe) smakują. Kleik z dodanymi owocami też jest ok. Gorzej z daniami typu "obiadki". Ostatnio zaserwowaliśmy warzywa z jagnięciną i kaszka jaglaną. Zjadł może pół łyżeczki i więcej nie chciał. Więc mąż wpadł na genialny pomysł, że doda tam banana... Wiem, brzmi obrzydliwie, ale syn jadł...

A z innej beczki. Kilka pytań:
- czy jeśli nie daję mm, to te wszystkie kleiki/kaszki przewidziane do robienia na mm mogę robić na wodzie (ewentualnie soku (bez cukru))? generalnie kupować kaszki "bezmleczne"?
- rozumiem, że jak już wprowadzę gluten, to mogę dawać do jedzenia kasze glutenowe, pieczywo itp?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:17, 08 Maj 2011    Temat postu:

Agrafka napisał:
Ostatnio zaserwowaliśmy warzywa z jagnięciną i kaszka jaglaną. Zjadł może pół łyżeczki i więcej nie chciał. Więc mąż wpadł na genialny pomysł, że doda tam banana... Wiem, brzmi obrzydliwie, ale syn jadł...


Nieźle, uśmiałam się.
Metoda może kontrowersyjna, ale najważniejsze, że skutkuje!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:12, 08 Maj 2011    Temat postu:

Agrafka napisał:

A z innej beczki. Kilka pytań:
- czy jeśli nie daję mm, to te wszystkie kleiki/kaszki przewidziane do robienia na mm mogę robić na wodzie (ewentualnie soku (bez cukru))? generalnie kupować kaszki "bezmleczne"?
- rozumiem, że jak już wprowadzę gluten, to mogę dawać do jedzenia kasze glutenowe, pieczywo itp?


Na oba pytania tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agrafka
za stara na te numery



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:44, 22 Maj 2011    Temat postu:

Rosołek z kurczakiem też synkowi (9 mies) nie smakuje. Generalnie nic z mięsem mu nie podchodzi. A z tym rosołkiem, to może mu się jeszcze nie podoba konsystencja - ma większe grudki. No, ale jakoś go muszę do tego żucia zmusić... A nie jest łatwo... Nauczył się wypluwać i wyjmuje sobie palcami jedzenie z buzi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19920
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:23, 23 Maj 2011    Temat postu:

ja jeszcze rozciapuje mu trochę te słoiczki z grudkami, żeby szybciej jadł.
no i zawsze rozwadniam, bo taki gęste opornie mu idzie.

rosołek - różnie, jak ja ugotowałam, to zjadł bez problemów po 250 ml na raz, jak moja babcia ugotowała, to nie chciał. ze słoiczka nie próbowałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 10:11, 03 Cze 2011    Temat postu:

Jakieś pomysły na nietuczące przekąski dla 11mies. dziecka potrzebuję.
Je chrupki kukurydziane, podpłomyki, chrupki ryżowe, chleb...
Gotowane marchewki je, brokułów nie chce, będę próbowała jeszcze jakieś warzywa podać ale co zabrać ze sobą np. na spacer? Bo problemem jest to, że umorusana okropnie po każdej przekąsce, zwłaszcza włosy.
Ale mi się dziecko z apetytem trafiło, normalnie drze się, chce wszystko to, co my jemy... no i wygląda nieźle Mruga


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Pią 10:11, 03 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:59, 03 Cze 2011    Temat postu:

Waleczna te chrupki kukurydziane, ryżowe może i nie są tuczące, ale bardzo próchnicotwórcze, obklejają ząbki.
Co to są podpłomyki? Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:34, 03 Cze 2011    Temat postu:

buba napisał:
Waleczna te chrupki kukurydziane, ryżowe może i nie są tuczące, ale bardzo próchnicotwórcze, obklejają ząbki.
Co to są podpłomyki? Mruga

taki chleb ryżowy? a co w takim razie nie jest?
podpłomyki to bezcukrowe wafle suche
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:31, 03 Cze 2011    Temat postu:

Tzn. nam głównie mówili o chrupkach kukurydzianych, co by nie mówić są straszliwie klejące, właściwie te ryżowe chyba mniej.
W sumie im dłużej coś w buzi zalega, tym gorzej.
Można ew. po takich chrupkach choćby wody dać do picia, żeby trochę przepłukać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19920
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:02, 03 Cze 2011    Temat postu:

te wafle ryżowe są w różnych smakach. znalazłam w sklepie też takie herbatniki od 6 msc (o smaku banana i miodu) - mały ładnie je wcina, kruszą się, więc nie brudzą. są jeszcze zwykłe biszkopty... widziałam, że niektóre dzieci suchą bułkę wcinały.
ja jak wychodzę na dłużej to po prostu zabieram słoiczek z owockami, można wziąć np banana i łyżeczką zeskrobać i dać, czasem biorę jogurt - tym też raczej się nie brudzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 25, 26, 27  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 17 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin