..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

strzyga

U nas było odwortnie. Za zorganizowaniem wesela był mój narzeczony. Już ja bym bardziej kogoś wciągnęła w ogranizacje niż on. Ale teraz to już nieaktualne.

Karafka

dorotkl a ja troche rozumiem twojego N.

co do sukni to jest ich tak duzo, ze ciezko byloby tu linki wklejac

a co masz oku? przymierzalas juz jakies?

mnie to juz w ogole nie rusza, sprawe zlewam totalnie. Slub mozna w 2-3 miechy zalatwic, wiec sie przestalam przejmowac i odrazu lepiej mi sie zyje Very Happy

dorotkl

Mam na oku Mruga

Nie przymierzałam nic, nawet nigdzie nie byłam. Najpierw sesja egzam. a potem suknia

W sobotę idę na spacer po salonach, myślę, że może uszyję coś na wzór tego co znalazłam w necie.

Jakby ktoś chciał looknąć to link Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

fresita

bardzo mi się podoba, skromna i taka kobieca

strzyga

To nic nie znaczy, ale mnie sie nie podoba. Mam inny gust Mruga

Olenkita

Ooo, mnie sie tez podoba Wesoly

Generalnie nie lubie golizny na slubach, a w salonach przewazaja kiecki zupelnie odkryte, nawet bez ramiaczek Confused

Mnie sie zawsze podobaly sukienki z krotkim rekawkiem i dekoltem karo, podciete pod biustem, taka chcialam na wlasny slub. W koncu wyladowalam w innej ale tez fajnej

abeba · Gość

fajna,
tylko niech Ci ją uszyją ścisło pod biustem i na brzuszku! niby odcinana pod iustem - a nie ciażowa!

Dracena

Śliczna, też chciałam podobną. Wesoly

Ale krawcowa powiedziała, że po jej trupie.

dorotkl

A ja teraz z innej beczki. W powitalni wyszło, że są tu osoby które młodo wyszły za mąż Mruga

Czy może ktoś coś napisać jak to załatwił na studiach? Trzeba zmieniać wszystkie dokumenty, indeks.... Wystarczy iść do dziekanatu i tam wszystko się załatwi?

A tak skoro już o szkole to pochwalę się, że zdałam masakryczny egzamin z chemii fizycznej

A jutro idę rozejrzeć się za suknią i garniturem do ślubu

Garniturem dla N, oczywiście Wink

espree

dorotkl

U mnie legitymacje są elektroniczne więc na samo to będę czekać wieki Wsciekly

espree

ja studiowałam jeszcze w papierowej epoce Mruga

ale to po prostu będziesz mieć starą zanim zrobią nową. tak jak z dowodem osobistym

bakteria

dorotkl, pytanie do mnie jakby Mruga

Jak już dostaniesz nowy dowód, wybierz się z tym do dziekanatu. U mnie panie są masakryczne, więc mogę powiedzieć, że pewnie nie będą i Twoje zachwycone faktem, że robisz im dodatkową pracę Mruga

Pokażesz nowy dowodzik, zmienią Ci dane w systemie, przekreślą stare nazwisko w indeksie + napiszą nowe, za legitymację zapłacisz, a wieki później odbierzesz gotową Mruga

Generalnie nic trudnego, problemów nie ma, ale - jak na wszystko - trzeba się trochę naczekać.
A, i u mnie np. zmiana adresu maila uczelnianego (UJ wprowadza takie wynalazki, z którymi potem sobie nie radzi Mruga

), w którym widnieje wciąż moje stare nazwisko, jest czymś, co przerasta umiejętności kadry.
Przepraszam za ironię, ale nasz dziekanat to dla mnie jest porażka.

espree

Karafka