Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

mam dosc npr-u
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:40, 12 Sty 2008    Temat postu:

ja mówię o sobie - choć może i do spirali bym nie doszła, kto wie.... o tobie wiem za mało, żeby tak wnioskować.
pewnie jednak nie jestem wyjątkiem w przyrodzie, po prostu mam świadomość że taki proces może się w myśleniu pojawić - jak to mądrość ludowa mówi, od rzemyczka do koniczka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 18955
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:12, 12 Sty 2008    Temat postu:

juka napisał:
a co myslisz o takiej, z przeproszeniem , analfabetce, Faustynie?


dokładnie, moja babcia nie była wykształcona, nie znała aż tak dobrze Pisma Świętego, ale daj mi Boże tyle wiary co ona miała , tyle zaufania, oddania Bogu i tyle życiowej mądrości. Myślę, że dzięki swojej wierze w Dobro była bardzo dobrym człowiekiem, tolerancyjną i światłą w wielu sprawach kobietą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jawor

PostWysłany: Sob 19:40, 12 Sty 2008    Temat postu:

Po raz któryś czytam tu w odniesieniu do mnie przyrównanie do protestantyzmu! O co chodzi? nie czytacie? nie jestm protestantką. Wkurzam się bo tym określeniem spławiacie mnie!
Nie mam mojej wierze nic do zarzucenia, wiele w życiu przeszłam i kocham Boga bardziej niż kiedykowiek, zaufałam Mu i uwierzyłam że naturalne zasady mojego organizmu, które od niego dostałam poprowadzą mnie w dobrą stronę-ku zyciu, tak się tez stało. Jednak moja wiara w Boży plan byłaby niczym gdybym nie zdobyła wiedzy jak to wszystko w moim ciele działa. Dzięki tej wiedzy i wierze mogę stosować NPR.
Można mieć wiarę i mądrość wynikającą z wieku, można mieć w sercu Boga i ufać jego drogom, ale warto poznawać jego słowo, a nie wykręcać kota ogonem podając przykład babci, która miała wielką wiarę a nie znała pisma. Warto zrobić wysiłek i postarać sie o jedno i drugie. To się nie wyklucza nawzajem a jest dowodem wiary. Warto wiedziec skąd wzięły się zasady, których się trzymamy. Mamy XXI wiek, kazdy potrafi czytać ze zrozumieniem. Czy to jest protestantyzm, że namawiam do czytania biblii?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 18955
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:32, 12 Sty 2008    Temat postu:

W moim poście nie ma nic, co porównywałoby Cię z protestantką ani źle oceniało Twoją wiarę, ja sie odniosłam do wypowiedzi o Faustynie. Odniosę sie troszkę teraz do problemów Dony, ponieważ sama mam podobne rozterki. U mnie wynikają one z tego, że aby pogłębiać swoja wiarę i więź z Bogiem potrzebuję sakramentów - to dla mnie osobiście jest kwintesencja wiary oprócz czytania Pisma Świętego(przyznaję, ze nad tym powinnam szczerze popracować). I myślę, ze Dona i ja czujemy tu podobnie. Z jednej strony potrzeba Komunii Świętej a z drugiej popaprane cykle, które utrudniają pożycie,gdzie chciałoby sie pobyć z mężem częściej niż tylko w 3 fazie. I stąd to rozchwianie - ja też jak Juka nie zaczynam pieszczot w fazie płodnej, bo też nie wiem jak by to sie dalej potoczyło(myślę o prezerwatywach). W równym stopniu czuje sie katoliczką jak i chrześcijanką, jedno jak dla mnie nie wyklucza drugiego. Czy to przejaw mojej ciemnoty, że chcę żyć zgodnie z nauka KK?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:54, 12 Sty 2008    Temat postu:

fresita napisał:
Czy to przejaw mojej ciemnoty, że chcę żyć zgodnie z nauka KK?


raczej bym napisała obecnej nauki KK....bo z tą przeszłą napewno nikt tutaj nie żyje...
ps: dla mnie osobiście nie jest to ciemnota, ale brak zaufania do własnego rozumu i sumienia. Przyznam się szczerze, że nie potrafię zrozumieć takiego myślenia a potem w jego efekcie określonego postępowania.


Ostatnio zmieniony przez AnnaMaria dnia Sob 20:57, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 18955
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:00, 12 Sty 2008    Temat postu:

ja mam bardzo wrażliwe sumienie, ale na 100% nie potrafiłabym mu zaufać, podziwiam te osoby, które mogą. Tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:19, 12 Sty 2008    Temat postu:

fresita napisał:
ja mam bardzo wrażliwe sumienie, ale na 100% nie potrafiłabym mu zaufać, podziwiam te osoby, które mogą. Tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono...


ja też mam bardzo wrażliwe sumienie, ale jednocześnie jestem sceptycznie i krytycznie nastawiona do wszystkiego. To, że ktoś mi mówi, że mam tak a nie inaczej postępować nie oznacza dla mnie , że tak będę postępować. Kojarzy mi się to ze ślepym posłuszeństwem i nie myśleniem w myśl zasady co KK powie jest święte a ja będę posłuszna i np. w przeszłości jak głosił, że szczepionki przeciwko ospie to dzieło Szatana to ja bym wierzyła, tak mówił, że przyjemność w małżeństwie jest grzeszna to bym biegała do spowiedzi po każdym orgazmie albo w ogóle bym ich nie miała w mysl zasady, że chodzi tutaj o prokreacje a seks jest zły. Są pewne prawdy uniwersalne w naszej wierze zawarte w BIblii, ale cała reszta się zmienia. KK tworzą ludzie, a rzeczą ludzką jest błądzić. Pozatym dlaczego mam bardziej wierzyć co jest grzechem a co nie w małżeństwie osobie kompletnie mi obcej niż sobie samej??


Ostatnio zmieniony przez AnnaMaria dnia Sob 21:29, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:36, 12 Sty 2008    Temat postu:

np. ksiądz Coignard radził: nalezy , zdaniem moim, pociągnć mlodych małżonków przed aktem kopulacji od stóp do głów pastą czarną i glansować szczotkami. W ten spoób skóra ich uczyni się podobną do buta, co owionie ponurą żałobą rozkosz zmysłową, podniecaną do tej pory bielą ciała i zaróżowieniem pewnych miejsc. Będzie to zarazem ogromną przeszkodą pieszczotom i pocałunkom i niektórym formom wyuzdania, w których biorą udział usta , atak często niestety praktykowanym przez kochanków w łóżku miłosnym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 51°17'N 22°52'E
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:41, 12 Sty 2008    Temat postu:

Pozostaje jednak pewna różnica między oficjalnym stanowiskiem papieskim, a wymysłami jednego czy drugiego księdza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:46, 12 Sty 2008    Temat postu:

pinky napisał:
Pozostaje jednak pewna różnica między oficjalnym stanowiskiem papieskim, a wymysłami jednego czy drugiego księdza.


a co z wymysłami np. św. Augusta nazwanym doktorem kościoła??przecież to bylo oficjalne stanowisko Kościoła...albo oficjalnym stanowiskiem papieża odnosnie heretyków, demokracji itd...prześladowałbyś, donosił i zwalczał, bo tak papież każe??


Ostatnio zmieniony przez AnnaMaria dnia Sob 21:56, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jawor

PostWysłany: Sob 22:08, 12 Sty 2008    Temat postu:

AnnaMaria zgadzam się całkowicie. Głównie chodzi o to by na podstawie zasad zawartych w biblii potrafić pokierowac swoim zyciem, umieć ostrzyć własne sumienie na podstawie tego co czytam w piśmie św. Nie ma w nim słowa o sztucznyh wymogach co do pożycia małżeńskiego, mężczyzna ma się cieszyć swoją żoną a kobieta czerpać przyjemność z seksu z mężem. Cała księga Pieśń nad pieśniami traktuje o seksie. Nie ma z biblii zakazu pieszczot w małżeństwie, nie ma słowa o wymaganiu okresu celibatu!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:25, 12 Sty 2008    Temat postu:

[quote="miu miu"] Głównie chodzi o to by na podstawie zasad zawartych w biblii potrafić pokierowac swoim zyciem, umieć ostrzyć własne sumienie na podstawie tego co czytam w piśmie św.quote]

myślę dokładnie tak samo.


Ostatnio zmieniony przez AnnaMaria dnia Sob 22:27, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Sob 22:35, 12 Sty 2008    Temat postu:

cyt. miu miu "Nie ma w nim słowa o sztucznyh wymogach co do pożycia małżeńskiego, mężczyzna ma się cieszyć swoją żoną a kobieta czerpać przyjemność z seksu z mężem. Cała księga Pieśń nad pieśniami traktuje o seksie."

ale przyznasz, że w szczegółach nie jest opisane co wolno, a co nie; czy wolno WSZYSTKO, czy nie wolno niczego...

Każda z nas, i czytająca Biblię i nie czytająca ,musi to rozważyć w sobie... Wierzę (teraz bardziej niż wcześniej), że KK chce pomóc nam właśnie przez swoje nauczanie, tłumaczenie Biblii czy jak jeszcze możnaby to nazywać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jawor

PostWysłany: Sob 22:52, 12 Sty 2008    Temat postu:

Św.Paweł napisał, że małżeństwo ma być w poszanowaniu a łoże małżeńskie ma być czyste(z kontekstu wynika ze chodzi tu o zdradę) reszta: sposoby, metody, czas to kwestia wolnej woli...to też coś, co też dał nam Bóg. O przymusowym celibacie czy wstrzymywaniu sie od różnyh form współżycia nie ma słowa. A zasady co do małżeństwa są omawiane dokładnie w listach Pawła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12399
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 23:00, 12 Sty 2008    Temat postu:

fiamma75 napisał:


PS. Ostatnio mam ochotę na FAM a nie na NPR.


ja tez..
i jak pamietam jakis czas temu , jak wspomagalismy sie w fazie płodnej gumkami, było lepiej, przynajmniej zamilkłam na pewien okres w narzekaniach... Yellow_Light_Colorz_PDT_08

dlatego, bynajmniej.. nie jestem dzielna, bo gdyby tak było.. zamknełabym buzie na kłódke, przestała narzekać, próbowała sie z tym jakos pogodzić, zrozumieć...

a ja nie...
jedynie rozwiązania jakie widze w obecnej sytuacji na pewno nie sa "katolickie"..Embarassed



i podobnie jak gam..., chyba juz sobie tego nie poukładam...


fresita napisał:
nie zaczynam pieszczot w fazie płodnej, bo też nie wiem jak by to sie dalej potoczyło(myślę o prezerwatywach)

fresita
no to może nie powinniście trzymac w domu "gumowego szatana"... , żeby nie kusił..

i wydaje mi sie jednak, ze ja ze swoja wiarą nie moge Ci do piet dorastac, a i Komunia u mnie niestety.. nie coniedzielna.. a raczej... świąteczna...Sad
bo.. wiadomo jak jest...Sad

żebym nie wiem jak sie starała i cudowała..., seks czesciej niz w weekendy to naprawde rzadkość...Sad- i to że jest 3 faza nie ma tu nic do rzeczy...ot takie życie...
a dodajac 2-3 tygodniowa faze płodna.. wychodzi tego naprawdę żałośnie mało...

zaraz uciekam wiec, no bo dzis jest "ten " dzień..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 31, 32, 33  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 7 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin