Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kłopot ze śluzem i regułą szczytu
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sfrustrowana
pierwszy wykres



Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:15, 30 Wrz 2008    Temat postu: Kłopot ze śluzem i regułą szczytu

Ponieważ to mój pierwszy post, chciałabym najpierw Wszystkich serdecznie przywitać. Trafiłam tutaj z innego npr-owego forum, gdzie niestety na wstępie zderzyłam się ze ścianą fanatyzmu, a nie ma nic bardziej zrażającego dla osoby w mojej sytuacji. MAm nadzieję, że tutaj choć częściowo rozwieję swoje wątpliwości w praktykowaniu naturalnych metod.

Jestem bliska kapitulacji, a tak bardzo zależało mi na życiu tylko i wyłącznie w myśl NPR. No, ale do rzeczy:

JAK OKREŚLIĆ DZIEŃ SZCZYTU, jeśli przez cały cykl (z wyjątkiem może kilku dni, rozrzuconych w trakcie całego cyklu) występuję u mnie śluz rozciągliwy, przypominający nieco mętne białko jaja?? Jedyne co, to przez parę dni w cyklu śluz ten robi się bardziej przejrzysty.
Czy w takim razie mogę uznać, że dzień szczytu to ostatni dzień z przeźroczystym śluzem, a gdy staje się ten śluz bardziej mętny to będzie to śluz gorszej jakości? I czy po skoku temperatury mogę uznać, że rozpoczęła się III faza, mimo, że śluz dalej jest rozciągliwy?


MAma nadzieję, że jasno się wyraziłam, bo mam nieco problemy ze skupieniem - dzidziuś nie daje chwili spokoju
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:23, 30 Wrz 2008    Temat postu:

a czy śluz przejrzysty i obserwacja skoku temperatury się pokrywają? tzn, że ten przejrzysty się kończy i potem następuje wzrost tempki?

najlepiej jakbyś 'przeklepała' tu ostatni swój cykl - temperatury dzień po dniu wraz z obserwacjami śluzu. będzie nam łatwiej to ocenić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sfrustrowana
pierwszy wykres



Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:12, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Sytuacja wygląda tak (pominę pierwsze ileś niskich temperatur nic nie wnoszących)[dodam,ze 8.07 urodziłam dziecko, a 12.09 dostałam pierwsza miesiaczke, po niej wskocztyl od razu rozciagliwy i jest tak do dzis - 20 dc. przed ciza sluz tez wystepowal w zasaszie prze caly czas]

23.08 - 35,84
24.08 - 35,87 s
25.08 - 35,98 s
26.08 - ---- s
27.08 - 35,97 s
28.08 - ---- S wyrazny BJ
29.08 - 35,95 S wyrazny BJ, ból jajnika
30.08 - 35,90 S wyrazny BJ, ból jajnika
31.08 - 35,90 S w dzień na papierze szklisto, w nocy s nierociągliwy
01.09 - 36,32 S przypominający BJ, ale mniej i jakby gorszy
02.09 - 36,50 S w nocy jak wyżej
03.09 - 36,28 S mętny, lepki, nie ciągnący
04.09 - 36,26 S rozciągliwy, mętny, ze szklistymi nitkami
05.09 - 36,30 S jak wyżej
06.09 - 36,33 S jak wyżej
07.09 - --- S jak wyżej
08.09 - 36,45 S jak wyżej,
09.09 - 36,40 S jak wyżej, szklisto na papierze...
10.09 - 36,40
11.09 -
12.09 @

ciagle jeszcze sie gubie w rozpoznaaniu sluzu Smutny(((
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16673
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:22, 30 Wrz 2008    Temat postu:

wygląda na cykl bezowulacyjny, tak krótko po porodzie, może tak być.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sfrustrowana
pierwszy wykres



Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:27, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Hmmm... a dlaczego na bezowulacyjny??Tzn, wiem, że po porodzie tak może być, ale skąd wiadomo, że w tym przypadku? Chodzi o skórconą III fazę?

Ostatnio zmieniony przez sfrustrowana dnia Wto 12:28, 30 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:46, 30 Wrz 2008    Temat postu:

hm... to, że jest to cykl poporodowy to trochę komplikuje sprawę, a zarazem wyjaśnia - zanim organizm wróci "do normy" to trochę czasu minie...

ja bym to zinterpretowała tak:
- poziom niższy temperatur: 35,98 (szóstka przedwzrostowa: od 24.08. do 31.08.)
- poziom wyższy: 36,18; temperatury wyższe: 01.09., 02.09., 03.09.
- szczyt śluzu: wyznaczyłabym na 31.08. (ostatni raz obserwacje w ciągu dnia oznaczasz jednoznacznie jako "szklisto"). każdego następnego dnia obserwowany śluz już był gorszej jakości, a, jak piszesz, masz tak przez prawie cały cykl, więc bym to pominęła...
- wtedy 3 faza od 03.09. wieczorem
- bardzo ładna, długa poporodowa faza lutealna 11dni!
...to taka dość nieostrożna interpretacja.

w wersji ostrożniejszej za szczyt objawu śluzu można potraktować 2.09. (wtedy temperatury z 1 i 2 września traktujesz jako przedwcześnie wyższe) i 3 faza od 5.09.

i wykres:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sfrustrowana
pierwszy wykres



Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:52, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Hmmm... ciągle liczę, że z czasem się to jednak ułoży, ale przed ciążą śluz też właściwie występował non stop Smutny Sad

Aha, dodam ważną rzecz - NIE karmię piersią, bo niestety nie mogłam ze względu leczenie jakiejś głupiej wysypki Wsciekly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Wto 14:01, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Witaj na właściwym forum
wykres bardzo ładny i wyraźny...
piszesz, że przed ciążą też miałaś ciągle prawie dni ze śluzem. Jak wtedy wyglądały Twoje wykresy (i określanie dnia szczytu)...?

Jeśli na razie będziesz chciała odkładać poczęcie, to możesz wspomagać się magnezem, on "poprawia" wygląd śluzu - tzn. z reguły łatwiej odróżnić jakość.
Jeśli tylko będziesz potrzebować pomocy, to pisz... chętnie pomożemy Wesoly
I czytaj wcześniejsze tematy - na pewno znajdziesz wiele interesujących Cię spraw.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sfrustrowana
pierwszy wykres



Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:27, 01 Paź 2008    Temat postu:

Dzieki za miłe przyjecie.
Nie mam zbyt duzego doswiadczenia sprzed ciazy niestety. Ze wzgledu na mega długue cykle miałam mało okazji do obserwowania skoków i prób znalezienia dnia szczytu. Miałam też koszmarny problem z oceną śluzu. On pojawiał się zaraz po miesiączce i podobnie jak było teraz, jedynie zwiększał swoją przejrzystość i trochę rociągliwość. Działo się to niestety kilkakortnie podczas I fazy. Pan i gin. wyjaśniła mi, że to jajnik podchodzi do jajeczkowania i dopiero za którymś razem udaje się mu owulacja.

Rok temu wyszłam za mąż i w ciążę zaszłam w pierwszym cyklu współżycia. Byliśmy siebie spragnieni, a rodzinę zakładaliśmy, żeby mieć dzieci więc postanowiliśmy skorzystać z I fazy, wiedząc, że może to oznaczać ciążę. Zresztą Roetzer radził poeksperymentować, jeśli jest się gotowym na dziecko (choć biorąc pod uwagę normalną długość moich cykli było to mało prawdopodobne)
Z jednej stony ogromnie się cieszę, że nie mieliśmy problemów , i że tak szybckutko nam się rodzinka rozrosła, a z drugiej strony jestem teraz przerażona, bo chcę mieć więcej dzieci, ale w rozsądnych odstępach czasu no i nie drużynę piłkarską Laughing
Zwłaszcza, że ten śluz to dla mnie czarna magia.

Mam więc pytanie - czy jest jakaś maksymalna liczba dni, dla wcześniejszego wzrostu temperatury??? Bo ja nie wiem jak ten szczyt wyznaczę. A za nim nauczę się rozoznawać śluz, to uschniemy chyba Mad


Ostatnio zmieniony przez sfrustrowana dnia Śro 12:29, 01 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Śro 13:14, 01 Paź 2008    Temat postu:

cyt. sfrustrowana : "Mam więc pytanie - czy jest jakaś maksymalna liczba dni, dla wcześniejszego wzrostu temperatury??? Bo ja nie wiem jak ten szczyt wyznaczę"

nie za bardzo rozumiem Twoje pytanie? Może rozpisz się bardziej o co chodzi?

Powiem Ci tylko, że ja zawsze mówiłam, że jestem typem mokrym, czyli śluz jest u mnie cały czas, ale gdy zaczęłam prowadzić dokładne obserwacje, porównywałam to z temperaturą, to nawet okazało się, że w każdym cyklu mam też dni suche! No i mnie bardzo pomaga badanie szyjki. Latwiej jest dostrzec też zmiany śluzu przy szyjce.

Piszesz, że masz długie cykle, ale też musisz znać , jaki jest najkrótszy...
Pisz i pytaj Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sfrustrowana
pierwszy wykres



Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:51, 01 Paź 2008    Temat postu:

Już wyjaśniam.
Chodzi mi o to, że skoro nie jestem pewna dnia szczytu, to czy wystarczy do trzech wsyższych temp. dodać jakąś konkretną liczbę dni "na zapas", żeby mieć pewność, że jajeczkowanie, jeśli miało miejse, już się odbyło?
No bo skoro skoczyła tempka, to owulacja też kiedyś musi być... a przynajmniej czas kiedy skończy się możliwość jej wystąpienia.

Boję się sytuacji, ze temp. skoczy, a śluz będzie i będzie i nie zorientuję się kiedy był szczyt. (jakoś wyjątkowo trudno jest mi ten śluz porównywać). Aż mnie @ zastnie Confused

W zasadzie, to ja się wszystkiego od nowa uczę Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:00, 01 Paź 2008    Temat postu:

o ile dobrze kojarzę to jak nie potrafisz ocenić śluzu to możesz zastosować regułę temperaturową - 4 wyższe tempki świadczą o przebytej owulacji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sfrustrowana
pierwszy wykres



Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:41, 01 Paź 2008    Temat postu:

Ooooooooo, o to mi chodziło.

Jeśli taka reguła faktycznie jest, to bardzo mi by to sprawę ułątwiło, przynajmniej do czasu, aż rozszyfruję gluta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:55, 01 Paź 2008    Temat postu:

espree napisał:
o ile dobrze kojarzę to jak nie potrafisz ocenić śluzu to możesz zastosować regułę temperaturową - 4 wyższe tempki świadczą o przebytej owulacji


To może uściślę: wg reguły temperaturowej niepłodność zaczyna się czwartego dnia wieczorem wyższej temperatury, pod warunkiem, że wszystkie cztery temperatury są wyższe od najwyższej z sześciu poprzedzających je (tzw. poziom podstawowy), przy czym trzy ostatnie spośród tych czterech muszą być wyższe o co najmniej 0.2C od poziomu podstawowego.

Sfrustrowana, przeczytałam, że masz długie cykle, nawet 70 dniowe. No cóż, ja nie ufałabym lekarce twierdzącej, że "taka twoja uroda", tym bardziej, że ma ona coś wspólnego z npr... Npr-owcy miewają niestety tendencję do bagatelizowania takich problemów. Takie długie cykle zazwyczaj świadczą o zaburzeniach hormonalnych, zresztą sama piszesz, że masz bardzo długo śluz płodny, kilka podejść do owu. A można wiedzieć, jakie badania robiłaś?
Ja bym się przeszła do jeszcze jakiegoś innego lekarza.


Ostatnio zmieniony przez kajanna dnia Śro 17:19, 01 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sfrustrowana
pierwszy wykres



Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:58, 01 Paź 2008    Temat postu:

Tsh i prolaktynę (o ile dobrze pamiętam). Lekarka, która prowadziła mi ciążę (inna niż ta, u której byłam z nieregularnością cykli) powiedziała, że to za mało, ale problem zszedł na dalszy plan z powodu dzidziusia. Szkoda, że do niej wcześniej nie trafiłam, bo może by coś lepiej podziałała.
Teraz czekam i obserwuję, jeśli nie będzie nic lepiej to NA PEWNO będę to badać dalej.

Dzięki serdeczne za wskazówki!!!


Ostatnio zmieniony przez sfrustrowana dnia Śro 18:02, 01 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin