..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Emilia_K

Drogie specjalistki. Wklepałam moje 5 wykresów w enpr i bardzo jestem ciekawa co o nich myślicie. Od włączenia euthyroxu moje cykle zachowują się dziwnie. Dwa cykle temu krótka faza lutealna, w poprzednim cyklu zęby w fl, teraz jakieś dziwne skoki temperatury. Wcześniej moje cykle wyglądały jak wykres listopad/grudzień, teraz co jeden, to lepszy.

Jestem też ciekawa Waszego zdania na temat obecnego cyklu, kiedy należy postawić granicę wysokich temperatur. Zawsze skok miałam wyraźny, teraz temperatura idzie do góry jak zdychająca krowa.
Wkurza mnie to, bo staramy się od dawna, ciągle jakieś badania, problemy, a teraz jeszcze mi cykl zwariował, wrrr.

Napiszcie mi, ze nie jest źle. Szczególnie pytam dziewczyny, które biorą tyroksynę czy zauważyły zmianę przebiegu cyklu po jej włączeniu?

ika

Na moj gust to.dzisiaj druga wyzsza.
Zawsze mialas takie plamienia ? Jak badania hormonow ?

brain

Emilia_K

Nie zawsze, ostatnio mi się pojawiły.
Badania hormonów robiłam dawno i były ok, ale w następnym cyklu zrobię znowu. Byłam ciekawa jak ten cykl będzie wyglądał, czy organizm musi się przyzwyczaić do tyroksyny i wróci do normy. Ale nie podoba mi się ten cykl, więc badania zrobię na pewno.

OK, zaznaczam granicę w 16 dc, dzięki.
Jak będziecie miały jakieś sugestie co się mogło popsuć i co zbadać oprócz hormonów i prolaktyny, to będę wdzięczna.

walecznaS

Emilia_K

Tsh badałam w poniedziałek, spada (ostatnio 1,03), ale moja pani endokrynolog patrzy na całą trójkę tarczycową w jakim procencie normy jest i po wszystkim ocenia stan. Uważa, że oprócz niskiego tsh, ft3 i ft4 powinny być w ok. 50% normy, a u mnie nie są i mimo zwiększania dawki Euthyroxu hormony ani drgną (a wręcz spadają), to oznacza, że niedoczynność nadal jest, mimo dobrego tsh.
Niedługo się do niej wybiorę, to pokażę jej te cykle(zawsze ogląda moje wykresy) może coś zasugeruje.

A jeśli chodzi o moją historię choroby, to jest dosyć rozległa, także masz rację waleczna, że w tarczycy zwykle coś wspólwystępuje. Oprócz tej tarczycy jeszcze endometrioza, rzs. Podejrzewam też jakieś zaburzenia immunologiczne, które skutkują poronieniami. Dlatego tak mnie wkurza, że znowu coś się dzieje, bo wierzcie mi - mam dosyć tych lekarzy, krwi do badań też oddałam już całe wiadro.

walecznaS, bierzesz teraz Euthyrox, jaką dawkę, jeśli można spytać?

walecznaS

ja biorę od początku 50 cały czas
mój lekarz też podobnie patrzy na tsh, ft3 i ft4, do tego antytg i antytpo /ja mam Hasimoto/
z takich "poważniejszych" leków to w obecnym cyklu zaczęłam też bromergon brać

Emilia_K

Dzięki za odpowiedź.
Czyli też masz kłopoty z prolaktyną mimo brania Euthyroxu i ustabilizowania stanu tarczycy? To w takim razie coś w tym musi być...
Czytałam, że problemy z prl występują przy niedoczynności, ale po włączeniu Euthyroxu się stabilizują, u mnie nie było ich widać przy niedoczynności, a po włączeniu E. się pokazały. Wydaje mi się, że trzeba będzie zwiększyć dawkę E. No i zbadać tą prl.

walecznaS

ja mam hiperprolaktynemię czynnościową i wiem to już od dawna
prolaktyna może się ustabilizować przy włączeniu euthoryxu
dlatego nie od razu bromergon dostałam, euthyroxem leczę się już chyba dwa lata, dopiero teraz powtarzałam badanie prolaktyny i ponieważ wynik jest b. zły to bromergon został włączony
bo nie zawsze sam euthyrox ustabilizuje
ale wg mojego lekarza najpierw trzeba było zadbać o dobre tsh a później zobaczyć co z prolaktyną, czy jest już dobrze, czy trzeba coś więcej zrobić

Emilia_K

Bardzo Ci dziękuję walecznaS :*

emma

Emilia dopiero zajrzałam do twojego wątku.
Wiesz co jeszcze pomyślałam? Czy badałaś progesteron? Bo przy zbyt niskim mogą być plamienia. I przy niskim też są poronienia. Nie jestem pewna ale to się chyba może sprzęgać z tsh albo z innym z trójki tarczycowych.
A i długie krwawienie też może wskazywać.

Emilia_K

Dzięki emma, badałam progesteron po pierwszym poronieniu, w 3, 5 i 8 dniu fl - był wysoki (ponad normę, ale to akurat dobrze) i nie wahał się, w ciąży też był wysoki. Jednak teraz będę musiała chyba zbadać znowu. Chyba zrobię to w tym cyklu, bo w poprzednim miałam badania w Instytucie Hematologii i badania na tarczycę i byłabym kłuta co 3 dni, jakbym jeszcze dodała hormony.