..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

brunette

mam mały problem z moim wykresem.
Jest to moj pierwszy cykl po odstawieniu tabletek anty.
Probuje oceniać wszystkie wskaźniki. i tu pojawia się pierwszy problem: śluz. przez caly czas mam kleisty,bialy, gęsty. nie wiem,czy to ślub czy wydzielina z pochwy(dadam,że biorę magnez+B6+potas na skucze łydek). tyle tylko,że teraz jest go trochę wiecej niż było jeszce kilka dni temu. kolejny problem to szyjka.Jestes w 14 d.c. od ok 10 zauważyłam,że jest wyżej niż była na początku - muszę głębiej włożyć palec by ją dosięgnąć. z tym czy jest otwarta czy zamknięta mam problem, wiec póki co o tym nie piszę. jeśli chodzi o miękka/twarda to wydaje mi się,że cały czas jest twarda(sugeruję się tutaj przeczytaną gdzieś na forum wskazówką miękka-jak warga,twarda-jak koniec nosa).
największym problemem jest temperatura:
1dc 36,52
2dc 36,52
3dc 36,58
4dc 36,60
5dc 36,54
6dc 36,55
7dc 36,45
8dc 36,38
9dc 36,45
10dc 36,43
11dc 36,33
12dc 36,41
13dc 36,60 (jako, iż była to noc sylwestrowa wypiłam lampkę wina i poszlam poźniej spać, ale miałam przespane min 3 godz przed pomiarem)
14dc 36,44
Myślałam, że wczoraj był skok i dziś temp będzie rosła, a ona poszła o prawie 0,15 w dół. czy mogła już być owulacja?czy temp z 13 dnia była zakłócona?
pomożecie mi bo jeszcze się w tym wszystkim gubię

pozdrawiam i wszystkiego naj w Nowym Roku :*

ngL

W pierwszych cyklach po odstawieniu ant. hormonalnej objawy mogą być niemiarodajne (np cały czas może pojawiać się śluz najlepszej jakości, bądź nie pojawiać się wcale, faza lutealna może wynieść 5-6 dni zamiast 12-16 lub może nie być jej wcale, tzw. wykres jednofazowy).
Szyjki nauczysz się w najbliższym czasie, przeciętnie zajmuje to Użytkownikom NPR nie mniej niż 3 miesiące przy stałym badaniu.
Temperatura też ma prawo wyglądać jak himalaje, bo tabletki zwiększają produkcję prolaktyny i trochę czasu trzeba, zanim Twoja gospodarka hormonalna zacznie pracować na pełnych obrotach (zazwyczaj minimum 3 miesiące a w rzadszych przypadkach: 6 do 12 miesięcy).

Póki co Twój wykres jest jednofazowy, owulacji na pewno nie było, należy mierzyć dalej, dalej obserwować śluz i szyjkę.

brunette

jako iż jestem niedoświadczona podysłam dalszą część mojego wykresu. wydaje mi się, że był skok temperatury,ale wykres jest jakiś dziwny:
15dc 36,27
16dc 36,32
17dc 36,46 (wilgotno, biała,kleista wydzielina/śluz?)
18dc 36,38 (-//-)
19dc 36,47 (-//- , szyjka zaczyna się unosic, średnio twarda)
20dc 36,40 (-//- , "kawałki" rozciągliwego śluzu)
21dc 36,35 (sucho, szyjka wysoko,miekka)
22dc 36,63 (sucho, szyjka j.w)
23dc 36,42 (-//-)
24.dc36,67
25dc 36,61

Jeżeli dobrze interpretuję, to skok byl w 22dc. wiem,ze sluzem nie mozna się po tabletkach sugerowac, ale dlaczego szyjka dalej jest miekka i wysoko. nie jestem jeszcze wprawiona,ale tak na "babski rozum" kiedy mi ją trudniej dosięgnąc i wyczuwalnie jest miększa niż była, to chyba dobrze badam? czy mogę prosić o pomoc?
aha. jeżeli był skok, to wg Kippleyów dla cykli popigułkowch, trzeba odczekać 5dni wyższych temperatur by być pewnym,że weszło się w IIIfaze. jak ja mam to zinterpretować, skoro 2 temp są poniżej linii wyższych(podstawowa 36,46-tak?)

mk,

co do szyjki ci nie pomoge(nie badam)

ale jesli chodzi o wykres to tem. z 22dc traktujesz jako przewcześnie podwyższoną i III faze liczysz od 24dc i czekasz dalej.

brunette

Eh

to dopiero mój drugi wykres a ja już mam dosyć NPRu

o ile ostatni wykres był prawie "książkowy" to ten jest dla mnie jednym wielkim kłopotem

może wy mi pomożecie.
1-10dc sucho,temp 36,35-45,szyjka twarda,zamiknięte,opuszczona(dalej nie miarodajne,bo jeszcze nie do końca ją czuję).
11dc 36,39 (już nie sucho)
12dc 36,28 (nie sucho, biały,lepki)
13dc 36,42 (-//-)
14dc 36,28 (-//-)
15dc 36,43 (-//-)
16dc 36,35 (sluz szyjkowy mętny,rozciągliwy na 3-4cm,szyjka średnio twarda,uniesiona,lekko otwarta)
17dc 36,40 (-//-)
18dc 36,39 (-//-, na zewnątrz wodnity,lekko biały)
19dc 36,29 (-//-)
20dc 36,32 (na zewnątrz wodnity,pojedyncze nitki rozciągliwe na ok2cm,wewnątrz rozciągliwy 4-5cm,mętny, szyjka miękka,uniesiona,otwarta)
21dc 36,26 (wodnity,lekko klejący,biały,wew.mętny,lekko rozciągliwy 1-2cm,szyjka j.w)
22dc 36,36 (sucho, biały,lepki-szyjka jw)
23dc 36,43(sucho,biały,lepki)
24dc 36,55 (sucho,szyjka op,średnio twarda, zamykająca się)
25dc 36,48

Myslałam,że od 23dc zaczyna powoli wzrastać (w kierunku wyższych),6przedwzrostową widziałabym od 17-22dc,linia podstawowa na 36,40.
a tutaj dzisiaj spadek

ja myslałam,że w końcu osiągnie ten poziom wyższy,odczekamy te 5dni...a tutaj dalej posucha i tak już od ponad 3tygodni

brunette

dzisiaj skoczyła na 36,58
czy mogę uznac,że jest to pierwsza wyższa?

brunette

Nikt nie pomoże?
Dzis już 3temperatura ponad poziomem linii podstawowej,czyli od wzrostu 6 wyższych (przy cyklu popigulkowym wymaganych jest 5 wyzszych z czego 3 ostatnie niezakłócone muszą znajdować się ponad poziomem wyższym). Czy mogę uznać,że rozpoczęła się III faza?
Aha..lutealną liczyć od 1temperatury wzrostowej czy od pierwszej powyżej linii wyższych?

maybe

ja liczyłam niepłdoną faze przy 4 wyższej... Ale 3 i 4 były ponad 0,2 od poziomu niższego... Podaj tempki od 25 dc

brunette

26dc 36,58
27dc 36,70
28dc 36,72(mierzona godzinę później,bo z\aspałam

)

czyli teoretycznie jest 6 wyższych i 3 ostatnie są powyżej poziomu wyższego...

maybe

Moim zdaniem wyższe zaczynają się od 24 dc, czyli niepłodne 27 dc wieczorem ( 4 wyższe).

Bystra

Brunette, albo stosujesz metodę rzetelnie, albo wcale. Piszę to, bo mam wrażenie, że jakbyć porządnie posiedziała nad podręcznikiem, który masz (Kippleye), to byś czuła się pewniej.

Nie spodziewaj się też z góry, jaki przebieg będzie miał ten cykl, zwłaszcza po pigułkach. Wiem, jaki to ból, jak się tyle czeka na niepłodność, a tu jej nie widać.

Wg Roeztera:
szczyt śluzu: 20 lub 21 dc (to rugi cykl popigułkowy, więc trzeba być bardziej ostrożnym)
szóstka przedwzrostowa: 18-23 dc
linia podstawowa na 36,43 C
pierwsza wyższa po dniu szczytu: 24dc
2. wyższa: 25 dc
3. wyższa: 26 dc, ale nie jest 0.2 C nad linią
4. wyższa: 27dc - jest nad linią, więc tu u Roetzera zaczęłaby się niepłodność bezwględna wieczorem.

Jeśli to jest drugi cykl popigułkowy, a poprzedni był dwufazowy, to u Roetzera masz III fazę według zwykłych reguł, czyli tak jak powyżej.

Ale jak stosujesz Kippleyów, to obowiązują Cię ich ich reguły.

Uwagi (tak ma Roetzer):
1. sucho to tylko dni, gdy masz to odczucie i nie ma śluzu!
2. jak badasz śluz wewnętrznie, to musisz być konsekwentna i tylko ten wewnętrzy zapisujesz, bo badanie wewnętrzne zaburza zewnętrzną obserwację śluzu
3. dla wyznaczania końca płodności u Roetzera istotna jest tylko konsystancja i otwartość szyjki.

brunette

Dziękuję za odpowiedzi i opieprz,choc nie wiem, za co.
gdybym odpowiedzi znajdywała w podręczniku nie pisałabym tutaj.
W książce opisane są typowe przypadki albo przypadki typowych "nietypowości".
Myślisz,że nie siedzieliśmy godzinami z mężem nad podręcznikiem i moim wykresiem i nie analizowaliśmy to na tysiące sposobów.
Jak sama napisałaś,jest to Dopiero moj 2 wykres i to jeszcze popigułkowy. Dla mnie wszystko jest nowe i boję się,że coś zrobię źle,dlatego prosiłam o pomoc doświadczone koleżanki- wnioskowałam,że po to jest to forum.

Maybe, dziękuję za pomoc Wesoly

strzyga

Ja mam tylko uwagę praktyczną: jak dodajesz kolejne tempki to edytuj poprzedni post. Chciałam nawet coś napisac, ale jak zaczęłam przerwacac stronkę w dół i w górę od jednego posta do drugiego, to mi się wszystko tak skutecznie mieszało, że nic nie napisałam.

brunette · Wysłany: Czw 14:51, 26 Mar 2009 Temat postu:

Chciałabym prosić o pomoc, bo mam pewne wątpliwości.
wklejam link do mojego obecnego cyklu: [link widoczny dla zalogowanych]
szczyt śluzu wyznaczyłam na 22dc,bo wtedy był ostatni śluz rozciągliwy na szyjce.potem zaczął zanikać(kremowy,klejący).wzrost nie nastąpił. od 25dc znów na szyjce pojawił się śluz rozciągliwy.26 dc był lekki wzrost temperatury,a dziś znów opadła (przedwzrostowa 6 - od 20-25?)
Szukałam podobnego przypadku w moim podręczniku i pasuje mi do 2 przypadków: 1) to podwójny szczyt śluzu a 2)to słaby wzrost temperatury.
tylko ten dzisiejszy spadek jakoś mi nie pasuje.Dodam,że od 2 dni mam większą ochotę na przytulanki Embarassed

,tylko nie wiem,czy to przez być może zbliżająca się owulację czy po prostu przez prawie miesieczny post...
Czy będzie można w tym cyklu wyznaczyć jeszcze III fazę czy raczej bezowulacyjny?
dziękuję za każdą sugestię Wesoly

Bystra · Wysłany: Czw 15:10, 26 Mar 2009 Temat postu:

Na razie wciąż jesteś, niestety w fazie płodnej, bo wyższych temperatur nie widać wcale.