..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Eva_Natalie

Cześć Wam wszystkim!
Mam prośbę do kogoś, kto się zna na interpretacji wykresów. Staramy się z mężem o dziecko od tego miesiąca a tu od razu miałam jakiś nieregularny cykl. Nie wiem jak zinterpretować swój cykl, bo nie jest wzorcowy. Mam cykle około 32 dniowe, z późną owulacją. Oto on:
10dc: 36,4
11 dc: 36,3
12dc: 36,3
13dc: 36,5
14dc: 36,55
15dc: 36,3
16dc: 36,4
17dc: 36,5
18dc: 36,3
19dc: 36,55
20ds: 36,55
21dc: 36,6
22dc: 36,6
23dc: 36,6
24dc: 36,6
25dc: 36,85
26dc: 36,85
27dc: 36,8
28dc: 37,1 - dziś rano

Obawiam się, bo w dniach cyklu od 12 do 19 miałam świetny śluz płodny, szczyt słuzu 19 dnia cyklu, później już się pogorszył, a problem polega na tym, że nie miałam skoku temperatury po dobrym śluzie, tylko skok nastąpił dopiero tydzień po szczycie śluzu, kiedy śluz już był bardzo kiepski. Dodaję, że w czasie dobrego śluzu staraliśmy się o dziecko co drugi dzień, w dniu szczytu śluzu - 19 dnia cyklu, a następnie dzień przed skokiem - 24 dzień cyklu. Jak myślicie, czy jest jakakolwiek szansa na ciążę? Czemu nie miałam skoku po dobrym śluzie, który trwał prawie tydzień, a przed rzeczywistym skokiem śluz był kiepski??? Smutny

Proszę Was o pomoc. Bardzo pragniemy z mężem dziecka i boję się, że mogę mieć jakieś zakłocenia, czy problemy z owulacją. Czekam z niecierpliwością na Wasze odpowiedzi

Niania

a szyjkę badasz? może by Ci pomogła w interpertacji.

czasem bywa że śluz kończy się wcześniej.

Eva_Natalie

Szyjkę staram się badać, ale tak na prawdę, to dopiero trzeci mój cykl kontrolowany i ciężko mi odróżnić kiedy jest zamknięta a kiedy otwarta. Ale myślicie, że to normalne, że skok temperatury nastąpił dopiero tydzień po dniu szczytu? Przy ostatnim cyklu skok nastąpił 3 dni po szczycie objawów śluzu... Proszę, powiedzcie mi co o tym sądzicie. Zależy mi na ciąży, bo mam już swój wiek i boję się, że mam jakieś zakłócenia. Bo jak tak, to popędziłabym szybko do lekarza. Anatomicznie podobno wszystko jest bardzo dobrze. Czekam z niecierpliwością na Wasze odpowiedzi. Pozdrawiam Wszystkich ciepło Smile

Eva_Natalie

Proszę, niech ktoś odpisze Sad

Niania

w tym cyklu też tak mam Wesoly

na ładniejszy sluz to wiesiołek chyba jest

Eva_Natalie

Tylko że ja miałam przez dobry tydzień dużo na prawdę świetnego śluzu - bardzo ciągnący, faktycznie jak białko kurze - tylko, że z dnia na dzień jakby całkiem zniknął, tydzień sucho i dopiero po tygodniu skok...???? Shocked

W tym czasie były staranka z mężem o dzidzię Laughing

Jak myślicie. Czy miałam w takim razie w ogóle owulację?? Miałam w tym cyklu jakąkolwiek szansę na ciążę? Może coś z moją prolaktyną nie tak? Jak sądzicie?
Póki co mam 30 dzień cyklu, 6 dni po skoku temp., która utrzymuje się powyżej 36,9 st., a mnie już od 3 dni bardzo bolą piersi... W sumie zawsze po skoku temp. mnie bardzo bola. Może faktycznie powinnam zrobić badanie na prolaktynę...
A z wiesiołkiem spróbuję

Co o tym wszystkim sądzicie?
Nianiu, bardzo Ci jestem wdzięczna za rady

Pozdrawiam

Edwarda

mikado

ja tak właśnie mam, że śluz nie pokrywa mi się ze skokiem temp. Co prawda obserwuję dopiero czwarty cykl, więc może źle to interpretuję, ale jakoś mi się to nie łączy. No i w ciążę nie zachodzę Smutny

w ostatnim miesiącu ciężko było w ogóle śluz obserwować, więc zaczęłam pić siemię lniane, poprawa może nie jest spektakularna, ale na pewno jakaś jest. Co nie zmienia faktu, ze śluz kończy się za długo przed skokiem moim zdaniem...

Eva_Natalie

Cześć dziewczyny!
Ja ciągle mam nadzieję, że z tym cyklem może się coś uda. Póki co mija mi 8 dzień po skoku temp. Wcześniej miałam 36,9 przez siedem dni, a dziś nagle 37,1...??? Poza tym boli mnie tak jakoś dziwnie w dole brzucha. Kłują mnie obydwa jajniki - raz jeden, raz drugi i promieniuje mi aż do szyjki macicy. To jest jakiś taki ciągnący ból. Nie przypominam sobie, żebym kiedyś taki miała. Chyba, że to wina choroby, bo kilka dni temu miałam jakiś stan zapalny i wszystko mnie w środku szczypało. Niby już mi przeszło, tylko te jajniki i reszta kobiecych wnętrzności pobolewają..... Najpóźniej w niedzielę powinnam dostać okres, więc poczekamy i zobaczymy. Moze jest jakaś nadzieja.
Co do zanikającego śluzu, to czytałam na innych forach, że podobno innym bardzo olej z wiesiołka pomaga - zażywany tylko do dnia skoku temperatury. Inni teżwspominają o jakiejś mieszance ziołowej nr 3 - podobno nawet ciężkim przypadkom pomagała. Jak tym razem się nie uda, to kupię ten wiesiołek. Życzę Wam wszystkim owocnych starań.