Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Początkująca prosi o pomoc w interpretacji wykresów;)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Nasze wykresy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sepia
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:01, 13 Sie 2010    Temat postu: Początkująca prosi o pomoc w interpretacji wykresów;)

Cześć dziewczyny;) Na naukach przedmałżeńskich przedstawiono nam w sposób bardzo ciekawy npr, postanowiliśmy z niego korzystać i od tego czasu prowadzę obserwacje. To forum podczytuję od jakiegoś czasu i przy aktualnym wykresie wymiękłam i chciałabym Was prosić o pomoc w interpretacji:) Skan znajduje się tutaj:
ht [link widoczny dla zalogowanych] ww.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bd8f4887a864365a.html

Pytanie zasadnicze: od kiedy mam liczyć III fazę? Wyliczenia komplikuje kilka faktów: brak temperatur w 6-8dc - ślub i poprawiny, późne chodzenie spać+alkohol i tak by skutecznie zniekształciły temp., więc nie budziłam się na mierzenie. Następnie, w 13,14 oraz 19dc temperatura wyższa ze względu na wypity alkohol dnia poprzedniego oraz 16dc temperatura mierzona o 1h wcześniej (linią przerywaną zaznaczona z uwzględnieniem różnicy i dodaniem 0,05st za 30min.). Co więcej, od 16-19dc byłam w górach, zmiana klimatu też mogła zrobić swoje... Ostatni śluz płodny miałam 17dc, z określaniem go raczej nie mam problemu. Temperaturę mierzę od tego cyklu termometrem Geratherm Basal, o 6.00. Przyznam szczerze, że ten cykl jest na tyle zakręcony, że mogłabym popełnić błąd przy wyznaczeniu III fazy, a dziecka na razie nie planujemy;) Stąd też prośba o pomoc - będę wdzięczna za rady:)

Dla porządku wrzucam też poprzednie cykle, co do których też mam pewne wątpliwości. Linię temperatur zaznaczyłam na szaro, dobrze ją w ogóle wyznaczam? Wcześniej temperaturę mierzyłam Microlifem (typ owulacyjny, z dokładnością - a raczej wyświetlaczem - do dwóch miejsc po przecinku), ale straciłam do niego zaufanie po kontrolnym zrobieniu kilku pomiarów po sobie, gdzie rozstrzał wyników wynosił prawie 0,15st :/

czerwiec/lipiec:
ht [link widoczny dla zalogowanych] ww.fotosik.pl/pokaz_obrazek/766aa39d74e99f3d.html
tutaj nie mam wątpliwości/pytań;)

maj/czerwiec:
ht [link widoczny dla zalogowanych] ww.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b2b47a62e067ee18.html nie jestem przekonana, czy dobrze wyznaczyłam linię oddzielającą temp. Czy może być aż tyle dni między pierwszą wyższą temp. a szczytem śluzu?

kwiecień/maj:
ht [link widoczny dla zalogowanych] ww.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b46a74d2e9a62388.html
w tym cyklu wykres był bardzo dziwny. Nie mam pojęcia, gdzie powinna się znajdować linia oddzielająca temp. Czy może być tak, że druga temp. z tych wyższych będzie poniżej linii oddzielającej? Po drugie, czy normalne są takie skoki między kolejnymi temp.? Ten wykres przypomina bardziej góry niż płaskowyż z przykładowych cykli;)

marzec/kwiecień:
ht [link widoczny dla zalogowanych] ww.fotosik.pl/pokaz_obrazek/be4e81abc4d9ac13.html
W tym cyklu bardzo mnie zastanawiają - tak jak powyżej - duże różnice między sąsiadującymi temp. Linia oddzielająca temp. jest naniesiona na czuja, nie spełnia reguły 6 niższych temp. Może jako pierwszą wyższą temp. powinnam uznać 24dc? Tylko wtedy wyszłaby bardzo krótka faza lutealna i znowu byłby problem jednej temperatury poniżej linii oddzielającej... O ile by było łatwiej, gdybym miała podręcznikowe wykresy... ;)


Szyjki nie badam, po kilku pierwszych cyklach doszłam do wniosku, że moje obserwacje nic nie wnoszą - oprócz rozróżnienia na otwarta/zamknięta, wysoko/nisko, mokro/sucho, nie potrafię uchwycić podnoszenia i otwierania się.

Na wszelki wypadek legenda do opisu śluzu: b-biały, g-gęsty, l-lepki, p-przezroczysty, r-rozciągliwy, gr-grudki.

Ps. Niestety forum zabroniło mi wysłać posta z linkami, więc przepraszam za utrudnienia w otwieraniu skanów:( Dodałam jedną spację między w i t na początku adresów, mam nadzieję, że to przejdzie;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:50, 13 Sie 2010    Temat postu:

witaj

Próbowałam coś zacząć kombinować, ale wybacz, ten wykres jest bardzo nieczytelny (w sensie wykonania), a w połączeniu z późną porą to daje totalną klapę. Czy mogłabyś wklepać ten jeden cykl w jakiś program, który zrobi czytelniejszą tabelkę? Ułatwi to na pewno zadanie albo mi, albo komuś innemu. Wklepanie np. na stronie [link widoczny dla zalogowanych] (wewnętrzna kryptoreklama! ) zajmie Ci kilka minut, a od razu będzie lepiej widać, przede wszystkim która jest zakłócona. Da radę? Wesoly Jak nie da rady, to też jakoś da radę...

Swoją drogą, miałam podobnie, też wymiękłam przy cyklu ślubnym 2 miesiące temu, na szczęście forumowiczki okazały się niezawodne Wesoly


Ostatnio zmieniony przez minnesota dnia Pią 23:53, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sepia
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:31, 14 Sie 2010    Temat postu:

Wklepałam aktualny cykl, znajduje się on tutaj:
ht [link widoczny dla zalogowanych]
W śluzie nie ma rozróżnienia na mniej i bardziej płodny, więc zaznaczyłam tylko ten przezroczysty, rozciągliwy:)

Ps. Niestety nadal nie mogę wklejać linków, więc znowu wrzuciłam spację między tt w adresie, przepraszam za utrudnienia;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:59, 14 Sie 2010    Temat postu:

sepia - końcówki .html się nie otworzą, misiałabyś dać linki .jpg

albo przpeisać na forum w stylu:
1-4 - @
5- 36,7 brak śluzu szyka zamknieta
6 - 36,5 śluz płodny, szyjka otwarta

a wykres na owulatorze - wygląda na to że ma już 2 pierwsze wyzsze tempki Wesoly

PS linki mozna wlkejać jak ma sie powyzej 3 postów


Ostatnio zmieniony przez Niania dnia Sob 9:00, 14 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:21, 14 Sie 2010    Temat postu:

Nie wiem jak u Ciebie zwykle działa alkohol (tzn. czy zaburza w ogóle, czy podnosi temperaturę, czy obniża). Tutaj mogą być różne interpretacje zależnie od tego, jak się potraktuje te zaburzone.

Teoretycznie, gdyby ich w ogóle nie brać pod uwagę, to masz dziś drugą wyższą (poziom podstawowy na 36,30).
Gdyby to był mój cykl, to na wszelki wypadek uznałabym za pierwszą wyższą dopiero dzisiejszą (a poziom podstawowy gdzieś na 36,45)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:01, 14 Sie 2010    Temat postu:

raczej nie wpływa bo pierwsze 2 picia alkoholu są zupełnie niezakłucone temperaturowo,
no chyba ze przedwczoraj tego alkoholu było dużo więcej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sepia
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:36, 14 Sie 2010    Temat postu:

Dzięki wielkie za odpowiedzi:)
Też mi się wydaje, że dzisiaj przypada 2 dzień wyższych temp., czyli teoretycznie od jutra wieczorem możemy? Zastanawia mnie jeszcze temp. z 11.08 - wyższa od pozostałych... Tylko czy może być tak, że kolejna jest na poziomie temp. niższych? Podobnie miałam przy poprzednich cyklach (np. z kwietnia/maja) i za bardzo nie wiem jak powinnam interpretować taką sytuację. Z tego co rozumiem, skok zazwyczaj następuje w okolicy szczytu śluzu, czyli w tym cyklu by bardziej pasowała właśnie temp. z 11.08... Gdyby nie było tego pomiaru z 12.08 to sytuacja byłaby klarowna, a tak mam ciągle wątpliwości. A może źle mi się wydaje? ;)

Alkoholu raczej dużo nie piję, powiedzmy jedno piwo albo kieliszek wina wieczorem;) Ale nie mam pojęcia, na ile może ten fakt wpływać na temperaturę, więc na wszelki wypadek podaję jako zakłócenie.

Nianiu, zauważyłam komunikat, czekam cierpliwie na możliwość wrzucania linków, trzeci post już mam, jeszcze tylko ograniczenie czasowe zostało:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:27, 14 Sie 2010    Temat postu:

sepia napisał:
Tylko czy może być tak, że kolejna jest na poziomie temp. niższych?


Między trzema wyższymi może być jedna dodatkowa na poziomie niższym (nie wliczana wtedy przy odliczaniu do trzeciego dnia wyższej temperatury). W Twoim przypadku ta z 18dc (12.08 ) nie może taka być, bo tej z 17dc (11.08 ) nie można uznać za pierwszą wyższą.

sepia napisał:
Z tego co rozumiem, skok zazwyczaj następuje w okolicy szczytu śluzu, czyli w tym cyklu by bardziej pasowała właśnie temp. z 11.08... Gdyby nie było tego pomiaru z 12.08 to sytuacja byłaby klarowna, a tak mam ciągle wątpliwości. A może źle mi się wydaje? Mruga


Skok może być "zaliczony" dopiero po szczycie śluzu. Czyli, w Twoim przypadku: szczyt śluzu 17dc (11.08 ), więc temperatura mimo, że nie jest już na poziomie niższym, to nie jest też wliczana do trzech wyższych. Uznaje się ją za "przedwcześnie podwyższoną" i zostawia w spokoju.
Używam terminologii Roetzera, ale w innych powinno ostatecznie na to samo wyjść chyba. A Ty stosujesz jakąś konkretną metodę?

sepia napisał:
Alkoholu raczej dużo nie piję, powiedzmy jedno piwo albo kieliszek wina wieczorem;) Ale nie mam pojęcia, na ile może ten fakt wpływać na temperaturę, więc na wszelki wypadek podaję jako zakłócenie.


W ogóle to fajnie jest sobie mierzyć nawet wtedy, kiedy nie trzeba (późna III faza np.), żeby sobie poeksperymentować z zakłóceniami Wesoly
Mi się widzi, że jak to był kieliszek wina, to ciężko o zakłócenie i jak jutro temperatura będzie na poziomie wyższym, to pewnie będzie już trzecia wyższa. Ja bym na wszelki wypadek poczekała do pojutrza, na trzecią niezakłóconą w ogóle, ale decyzja Wasza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sepia
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:20, 14 Sie 2010    Temat postu:

Dzięki za odpowiedźWesoly Nie wiedziałam, że skok można dopiero liczyć po szczycie śluzu (pewnie wielu rzeczy jeszcze nie wiem, oj trzeba się doszkolićMruga). W takim razie wszystkie ew. wyższe, pojedyncze temp., które się pojawią przed szczytem śluzu mam traktować jako "przedwcześnie podwyższone" i nie wliczać ich do tych 6, dobrze rozumiem?

Uczona byłam metody angielskiej, ale tylko tyle, co na kursie przedmałżeńskim. Muszę poczytać czym się różni metoda Roetzera, na razie dla mnie to mniej-więcej to samo;)

Najprawdopodobniej poczekamy jeszcze dla pewności te dwa dni:) Jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło: z tego co piszesz wynika, że fazę bezpłodną rozpoczynam 4 dnia temp. wyższych, a w zapiskach, jakie mam z kursu, wynika, że liczy się od wieczora trzeciego dnia wyższych temp. To w końcu jak jest? Wszelkie wątpliwości na raze i tak wolę rozwiązywać na niekorzyść współżycia, ale jednak wszystko wolałabym wiedziećWesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sepia
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:28, 14 Sie 2010    Temat postu:

Jeszcze jedno pytanie/wątpliwość: wykres z kwietnia/maja, o ten ww w.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b46a74d2e9a62388
wygląda bardzo "nie książkowo" - pełno w nim nagłych skoków i spadków temperatur. Czy to jest normalne? Czy była to wina poprzedniego termometru i jego niedokładnego mierzenia (pokazywał różne pomiary po sobie...)?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hermiona
za stara na te numery



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:09, 14 Sie 2010    Temat postu:

sepia napisał:
Jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło: z tego co piszesz wynika, że fazę bezpłodną rozpoczynam 4 dnia temp. wyższych, a w zapiskach, jakie mam z kursu, wynika, że liczy się od wieczora trzeciego dnia wyższych temp. To w końcu jak jest?


u Rotzera już 3 dnia wyższych po szczycie śluzu można zaszaleć nie wiem jak jest w angielskiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:17, 14 Sie 2010    Temat postu:

sepia napisał:
W takim razie wszystkie ew. wyższe, pojedyncze temp., które się pojawią przed szczytem śluzu mam traktować jako "przedwcześnie podwyższone" i nie wliczać ich do tych 6, dobrze rozumiem?


Jeżeli pojawi się temperatura wyższa niż 6 ją poprzedzających, to jest "pierwszą wyższą", o ile już nastąpił szczyt śluzu (co najmniej dzień wcześniej, tzn. pierwsza wyższa to też pierwszy dzień z mniej płodnym śluzem). Inaczej jest "przedwcześnie podwyższoną" i nie wliczasz jej do szóstki.

sepia napisał:

Uczona byłam metody angielskiej, ale tylko tyle, co na kursie przedmałżeńskim. Muszę poczytać czym się różni metoda Roetzera, na razie dla mnie to mniej-więcej to samo;)


Na ile znam angielską (z kursu przedmałżeńskiego właśnie), to robi się tak: liczysz trzecią wyższą, albo trzeci suchy dzień, cokolwiek nastąpi później. Dobrze mówię? To w większości przypadków daje ten sam dzień na początek III fazy w obu metodach.
Swoją drogą, nie wiem, czy dobrze jest tak mieszać dwie metody - tzn. ja Ci mogę pomóc z interpretacją tylko używając zasad Roetzera, dlatego Ci mówię, jak ja bym liczyła...

sepia napisał:

Jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło: z tego co piszesz wynika, że fazę bezpłodną rozpoczynam 4 dnia temp. wyższych, a w zapiskach, jakie mam z kursu, wynika, że liczy się od wieczora trzeciego dnia wyższych temp. To w końcu jak jest? Wszelkie wątpliwości na raze i tak wolę rozwiązywać na niekorzyść współżycia, ale jednak wszystko wolałabym wiedziećWesoly


Powiedziałam, że ja bym poczekała na czwartą wyższą na wszelki wypadek, z powodu możliwego zakłócenia alkoholem tej pierwszej, bo ja to taka wybitnie mało ryzykancką mam naturę Mruga Normalnie to do trzeciej, do wieczora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:49, 14 Sie 2010    Temat postu:

a wykres z kwietnia/maja według mnie nie jest taki dramatyczny, można wyznaczyć dwie fazy temperatur.
Że jest poszarpany, to nie winiłabym Microlife'a, bo sama go używałam i dużo dziewczyn z forum go z powodzeniem też używa. "On tak ma", że jedna po drugiej temperatury się różnią, podobno to coś z wydajnością bateryjki i że to nie ma związku z rzetelnością pierwszego pomiaru. Choć pewnie Geratherm Basal jest dokładniejszy, to zwykle Microlife dobrze spełnia swoje zadanie, a jest wygodniejszy (krócej mierzy). Ja bym podejrzewała raczej zmienne warunki pomiaru, mogło tak być? Jak mierzysz, o której godzinie? Zmieniałaś coś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sepia
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:05, 15 Sie 2010    Temat postu:

Dzięki za wyjaśnienie:) Dzisiaj doszła kolejna wysoka temp., wygląda to teraz tak: [link widoczny dla zalogowanych] więc teoretycznie możemy zaszaleć wieczorem:D W tej angielskiej bierze się 3-ci wieczór po szczycie śluzu lub 3-cią wyższą temp., co nastąpi później - dokładnie tak, jak napisałaś:)

Mierzę zawsze o 6.00, budzik dzwoni codziennie, nie ma lekko;) Wcześniej mierzyłam o 6.30, ale zmiana czasu nastąpiła między cyklami. Więc zmienne pory mierzenia nie wchodzą w grę. Chyba po prostu miałam pecha i trafiłam na jakiś wadliwy egzemplarz tego Microlifa;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zzz
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:40, 15 Sie 2010    Temat postu:

cześć,
jeszcze dochodzi kwestia miejsca pomiaru, nie wiem gdzie mierzysz (może przeoczyłam - sorki), ale jak w ustach, to wtedy jest większa szansa na nierówne wykresy, w pupie czy pochwie jest dokładniej (ale osobiście jakoś się brzydzę) Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Nasze wykresy
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin